Widać, że mądrze zrobiono pagórki, aby warstwa uprawna była jak "najgrubsza".
Nadal popieram to, że hydroponika to to nie jest, a "prawie" normalny ogród. Sposób jego prowadzenia zależy od ogrodnika. Następuje wypłukiwanie składników odżywczych, bo działa nawadnianie, drenaż też musi być drożny. Miąższośc gleby jest stała i określona,ziemia nasypana i koniec, więcej nie będzie, drzewa będą się korzenić w poziomie. Czy nawozisz mineralnie czy organicznie, zależy od ciebie wyłącznie ale też od tego, co ktoś inny ma do powiedzenia.
Masz tutaj derenie i koniec, one nie potrzebują wiele, korzenie będą się rozrastać i tyle. Ja tutaj nie widzę żadnego problemu, że coś miałby przestać rosnąć.