Jak feniks z popiołów
11:16, 26 sie 2018
Pada,
pada,
pada,
to dobrze,
niech pada.
Na razie nic nie robię w ogrodzie.
Cieszę się, że herbowa się rozrosła,
Szkoda tylko, że rozchodniki na niej padły.
Przeprowadzę zabieg transplantacji z innej rabaty.
Wilczomlecz zacnie przyrósł.
Szałwia anektuje coraz to nowe przestrzenie dla siebie. Robi to bez ładu i składu. Chce to uporządkować.
Kiedy najlepiej ją poprzesadzać, teraz czy na wiosnę?
I dziewanna się nasiała. Sama. Zostawiłam.
A tak było rok temu:
pada,
pada,
to dobrze,
niech pada.
Na razie nic nie robię w ogrodzie.
Cieszę się, że herbowa się rozrosła,
Szkoda tylko, że rozchodniki na niej padły.
Przeprowadzę zabieg transplantacji z innej rabaty.
Wilczomlecz zacnie przyrósł.
Szałwia anektuje coraz to nowe przestrzenie dla siebie. Robi to bez ładu i składu. Chce to uporządkować.
Kiedy najlepiej ją poprzesadzać, teraz czy na wiosnę?
I dziewanna się nasiała. Sama. Zostawiłam.

A tak było rok temu:
