Mnie ta nuda, że wiosna zastopowała też bardzo denerwuje, bo trawnik stoi w miejscu.
No i oczekuję liści na rabatach i tulipanów. Jak u was z tulipanami, bo zapomniałam, masz dużo czy raczej poszłaś w inne cebulowe?
Idealnie zielona robi się tam, gdzie dostała odpowiednią ilość nawozu i wody i wtedy rośnie bujnie. Tam gdzie żółta - nie robi się żółta, po prostu nie posypałeś równomiernie albo dodatkowo zasobność gleby w tym miejscu akurat też może być gorsza i trawa nie zyskuje składników w odpowiedniej ilości.
A tak w ogóle to pokaż zdjęcia trawnika, bo może jest inny problem.
Nowością jest to, że jesienią będzie publikacja naszego ogrodu w wersji jesiennej w amerykańskim magazynie Fall Gardens w Stanach Zjednoczonych. Obecnie jest artykuł w opracowaniu
o historii powstania ogrodu.
Zdjęcia są w prestiżowym Gapphotos i te właśnie będą w artykule.
Z ogromną przyjemnością informujemy, że skończyliśmy urządzanie "kawiarenki" (nowe wyposażenie)
i otwieramy ogrody 24-25 kwietnia, chyba na tulipany, dopiero zaczynają kwitnąć. Na razie terminy są ustalone do lipca.
Cały czas pracujemy na jak najlepszy efekt, sadzimy drzewa, topiary, urządzamy nowe kąciki, ustawiamy rzeźby (także do sprzedaży).
Zapraszamy w takim razie już za niecałe dwa tygodnie. Będzie kolorowo i wiosennie.
Danuś, wygraną jest możliwość realizacji marzenia, a Ty nie dość że masz ukochaną osobę przy boku która je podziela, to jeszcze realizujesz swój wielki projekt. Realizując go, każdego dnia wygrywasz walkę o marzenia. To nie pesel jest problemem, a niecierpliwość w osiąganiu celu. Rozumie Cie doskonale bo sama jestem niecierpliwa, ale jeśli Ci to pomoże to wiedz, że jesteś ogromną szczęściarą
Kochana, nie tak bardzo, nie wygrałam niestety z nr PESEL Gdybym zaczęła 5 lat wcześniej, byłoby inaczej. KIedyś jak się zaczęło, to 11 w nocy ale się skończyło. Teraz 16.30 i koniec roboty, nie da rady czasem dokończyć te 7 metrów pielenia. Takie to są możliwości Kasiu, a raczej ich brak. Pesel
U mnie 3 lata pod rząd to samo, może w tym roku mróz był wcześniej i majowych już nie będzie?
Zdecydowanie lepiej zachowuje się grujecznik o ciemnych liściach.
Danusiu u mnie też grujecznika " przypalało" myślałam, że od słonka, ale teraz to już sama nie wiem bo opryskałam go dwa razy miedzianem i problem się skończył, nie przypala... W ubiegłym roku w maju pierwsze listki mróz skosił, ale puścił kolejne i już fajne były. Chyba, że przywykł do słonka i sam się uodpornił...
Dzisiaj nareszcie cieplej i może powychodzą tulipany. Nawet na rabacie wiosennej widziałam jednego czerwonego wczoraj.
Mam zamiar posadzonkować floksy, mam jednego takiego cudownie pachnącego, jak wysiadam z samochodu to zapach rozlega się i mocno i przyjemnie przebywać w tym miejscu, a ponieważ to brama to nie ma szans aby tam dłużej być.
Muszę go rozmnożyć i posadzić gdzieś przy ławkach.
Tyczki bambusowe - zły pomysł, będzie wzrok leciał na te tyczki które z czasem zrobią się okropnie brzydkie, zły pomysł.
Raczej pnącza na płot, niektóre zimozielone a niektóre kwitnące - to będzie znacznie lepszy efekt.
Rozwinięcie szmaty p. chwastom - kolejny błąd, nie zaczynaj uprawy ogrodu od rozkładania plastiku i wycinania w nim dziur. To wbrew sztuce ogrodniczej.
Ja w każdym razie rozkładam ręce na taki pomysł
Tego nie wiem, za mało informacji jak każda z nich wygląda? To jest ważne a nie że szkółkowane czy w doniczce. Szkółkowane właśnie oznacza, że w doniczce.