Narzekasz na brak kasy, stąd graby. Nie muszą być graby przecież. Ja nie sadzę w zasadzie grabów, wolę zimozielone. Ale lubię graby i sobie bym posadziła. Tylko jeden żywopłot posadziłam może.
naprawdę?
świadomie tylko te katalpy i glediczje( ale mam bez kolców)... a i te migdałki nieszczęsne faktycznie!, cis , limelighty, rh, berberysy sadzisz! wyszło 50:50 poprawię się...
Doradź jeszcze co z tym zasłonięciem: plan był taki wschód: cis, zachód: serby do lilii tarasu dalej cis aż do pd granicy no i pd bez planu czy walnąć te graby z 3 stron i cześć pieśni...
Oj Danusiu! a ja tyle nasadziłam łat w trawniku. W tych miejscach miałam dosiać nową trawę, dałam krokusy, wiosną posieję trawę.
Pytanie zostawić te krokusy czy po przyrostach wykopać?
Dawno temu też sadziłam w trawniku, tylko nie był zadbany, koszony rzadko i darń zagłuszyła.
Na pierwszym zdjęciu podłożyłam cieniutką białą włókninę, zniszczoną starą, chciałam sprawdzić. Czytałam gdzieś, że cebulki zagłębiają.
Lewy róg mi się obniżył nieco, ale wybacz. Trzeba go wyrównać.
Rabaty muszą być proste a na rabatach można artystycznie wyzywać się i sadzić nawet wężykiem, aby było tylko konsekwentnie w kolorystyce i gatunkach. Powtarzalność zalecana nawet. Rządkami nie musisz sadzić - czasem nawet hak jest potrzebny albo skos.
Ja mam tylko obserwację że masz nieznośną tendencję do wybierania dużego wachlarza akurat tego, co ja nie polecam. Ale ja tu nie mam nic do gadania, bo to nie mój ogród.
Rafaelo, to tylko prymitywny schemacik, moja pomocna dłoń i fajnie, że jest ratunkiem, bo nie chciałabym abyś rozpacz przeżywała a euforię związaną z tworzeniem twojego miejsca na ziemi, które będzie cieszyło.
Coś tam skopać można. Posadzić coś z donicy (drzewa). Chwaściki powyrywać. Kanciki zrobić. Na ławce z grzańcem i makowcem posiedzieć. Oborniczek rozwieźć.
Ja w kwestii sadzenia świerków przez Nawigatorkę
Też by mi pasowała taka zima, niedługo kordyliny będą zimować, ale nic bardziej mylnego. Nie można się tak przyzwyczajać do dobrego..bo znowu turzyce trzeba będzie wymieniać na wiosnę.
Jednak co Polska to nie Anglia, a szkoda Ja po prostu nie cierpię mrozu i śniegu, powinnam się przenieść.
Wianek zachwycający, jednak moja rada jest taka, żeby zamienić ten sznur na coś bardziej delikatnego. Wiem, pewnie chodziło o toi, żeby wtopił się w kolor drzwi, ale sznur jest zbyt ciężki i siermiężny do tego wianka z bielą. I jeszcze frędzel - też nie ta bajka. Łatwo można to poprawić