Wiesz ja też taka chwalipięta jestem bo gdyby tak nie było to nie pokazałabym tortu. Szarlotki piekę często, ciasto to nadaje się też na ciasteczka, które mogą długo poleżeć. Czy ona jest szybka...no nie wiem. Wszystkie składniki wrzucam do miski i zagniatam, później na stolnicy wałkuję i na patelkę.
Szarlotka
1/2 kg mąki, 1 kostka margaryny, 3 żółtka + 1 jajko, 20 dekagramów cukru, 2 łyżki oleju, 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
1 i pół kg jabłek plackowych utartych i odciśniętych z nadmiaru soku.
Ja dałam tu powidła.
Z pozostałych białek robię bezę, ale tylko po to żeby ich nie wyrzucać
3 białka ubijam 2 min. później dodaję 1/2 szklanki cukru i ubijam 10 min. Dodaję łyżeczkę mąki ziemniaczanej + łyżeczkę soku z cytryny. Bezę kładę na placek jak zaczyna nabierać kolorów. Piekę do momentu chrupkiej bezy.
Więcej przepisów nie będę wstawiać, bo to nie blog kulinarny i raczej nie chciałabym się nikomu narazić. Proszę też nie cytować tych zdjęć. Może będzie się liczyć, że to zdjęcia kwiatkowe, bo na drugim zdjęciu patera udekorowana jest kwiatkami
Madziu miło mi bardzo, że Ci się podoba
Domek powinien być w sam raz, ale obawiam się że przy tej ilości przydasi którą mam może być ciasny. Wymyśliłam w środku antresolę na poduchy ogrodowe.Zawsze trochę powierzchnia się powiększy.
W sprawie budowy nic nie słychać, działka dalej nieprzekwalifikowana...
Mam już całkowicie opracowany plan na budowę małego domku z możliwością późniejszej rozbudowy, ale jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie? Trochę się boję, że będzie za mały i ciasny, ale może się mylę