Moje śliczne buraczki . Muszę się na nie napatrzeć, bo wkrótce je zjemy
myślałam, że to już ostatni kwiat lilii, ale jeszcze jeden pączek się szykuje
lubię gaurę za tę delikatność. Jednak po ulewie trochę leży. A dziś zapowiadają wichurę i ulewę
i jeszcze raz buraczki
Myślałam o Tobie wklejając to zdjęcie. On troszkę udaje klony japońskie i palmowe. Jest bardziej odporny na warunki pogodowe i rośnie kompaktowo, ażurowo. Przepięknie się przebarwia, a młode listki mają takie muśnięcie zbielałej czerwieni.
A może miłorząb? Baaaardzo wolne tempo wzrostu. Piękny kształt liści. Niechorowite.
U siebie miałam olbrzymią potrzebę sadzenia drzew, które będą stanowić naturalną przesłonę ogrodu przed zewnętrznym okiem.
Goście, Goście witam po niedzielnym obiadku
Dziękuję Wam za miłe słowa. Dla Was kapusty ozdobne. Mam ich kilkadziesiąt i każda jest piękna inaczej, serio, zobaczcie
Wszystkiego miłego życzę.