Tak jeszcze przyglądam się tym zdjęciom i rysunkom i przyglądam...

Z pewnym wahaniem i biorąc wszystkie czynniki pod uwagę stwierdzam, że ten układ węży jest najbardziej optymalny
Niech mąż przestanie marudzić i zabiera się do roboty


....



(ale on chyba nie czyta tego wątku, co?)

Zerknie czasem pod nadzorem

Ale myślisz, że te odległości od płotów i od domu będą ok pod kątem przyszłych nasadzeń?

Jeszcze u Anetki oglądam i podczytuję jak ostatecznie ten żywopłot z przodu wygląda, bo takiej wysokiej ściany zasłaniającej ulicę, to nie widzę.

A masz może gdzieś coś podobnego jak wyglądałaby studzienka w trawniku obsypana żwirkiem?

Tak w ogóle, to dzięki za cierpliwość, bo ja pogadać lubię, ale w temacie, tom jeszcze zielona

Asiu, myślałam o śliwach wiśniowych (chyba nigra) w miejscach tych drzew z przodu. Taki może troszkę bardziej kolumnowy pokrój, a nawet i kulki mogły by być na upartego. Latem piękne, długo liście by miały i akcent kolorystyczny mega.

Tylko ile od rur trzeba by takie sadzić? Najgorsza ta rura od gazu.

eM od rana grzecznie pod cisy miesza z dobrociami

Witaj Madziu
Widzę,że bardzo dobrze przygotowujesz glebę,roślinki się odwdzięczą
Ja tworzę kolejną część ogrodu i jestem na tym etapie co ty...kompost już mam i muszę przekopać itp. A wiosną sadzenie jak u ciebie

Będę podglądać, powodzenia
Pozdrawiam

Witaj Wiolka!

U nas jeszcze dużo pracy, ale dobrze, że w porę trafiłam na Ogrodowisko. Nawet nie chcę myśleć co by było, gdybym sobie przykryła nawiezioną ziemia to, co wybrałam ze swojej

Biegnę do Ciebie pooglądać.

Lubię Twój watek, jestem chyba na tym etapie co Ty

Cieszę się, że lubisz Lecę do Ciebie podejrzeć co się dzieje.

Czekam na Toszkę, może zerknie jeszcze jak się moje miejsce do sadzenia przedstawia, bo właściwie zarys rabat mi się podoba.

Witam się u ciebie ogrom pracy włożony, podziwiam, na pewno wszystko będzie pięknie rosło. Plan Asi dla mnie to nr 1 najlepszy

Witam! Asia ma dryg w tym temacie

Ja uwielbiam jak ona polemizuje z Toszką w różnych wątkach, wtedy najwięcej można się dowiedzieć z takiej burzy mózgów.

Pogoda u mnie piękna, a ja w pracy. Dobrze, że eM obornik dostarczy, to można będzie dalej po południu działać.

Jak tam Madziu, podziałaliście?

Jeżeli jest jeszcze jakaś możliwość zmiany (czytaj: eMowi zostało trochę cierpliwości) to przyszła mi do głowy jeszcze jedna możliwość ogarnięcia tej studzienki: wciągnięcie jej w rabatę.

Mogłoby to różnie wyglądać:




Dookoła studzienki wysypać żwirek (jeśli ta studzienka jest niżej niż kostka, to można by ją w ogóle tym żwirkiem zasypać i w razie potrzeby tylko go odgarniać)i zrobić tam wejście w trawnik.

Przepraszam, że dopiero teraz z tym pomysłem wyskakuję. Pomroczność jasna mnie chyba dopadła, że nie wymyśliłam tego wcześniej:/.

Dlaczego cis ma być 1,5m od płotu? Jesli jest możliwość ewentualnego cięcia od drugiej strony, czyli od ulicy, to ja bym cisa sadziła ok.50cm od płotu. I wsio, sprawa załatwiona, a miejsca na rabacie więcej.
I odnośnie żywopłotów. Je, te żywopłoty doceniamy najbardziej zimą i wiosną, kiedy to tworzą doskonały parawan ogrodu i chronią rośliny przed wiosennymi przymrozkami.

Studzienka - gdyby ją chociaż trochę dociągnąć do rabaty (albo rabatę do niej...jak kto woli) to mozna ją 'nakryć" choćby hakonechloa.

Jak często studzienka jest otwierana?

edit
Asiu, po co na froncie taki wielki trawnik robić? Przecież od frontu nikt imprez robić nie będzie, ani grać w piłkę. Moim zdaniem ważne jest aby zapewnić rozsądne miejsce na rabatach, by można tam było ciekawie obsadzić. Z okna będzie widać rabatę pod płotem. I ona powinna być w miarę pojemna by oczy cieszyć.
Na rabacie bym dała ze 3 drzewa. I pozostały skrawek to będzie ciupinka na inne rośliny.