Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Skalniak"

Ogród Sylwii od początku :) 11:32, 05 gru 2010


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Moje ręce i taczka dlatego tak wolno to idzie. Dwa lata temu porobiłam rabaty: łopatą wytyczyłam linie, ściągałam darń taką sprytną motyczką, pozasłaniałam agrowłókniną, żeby nie porosły chwasty a na koniec powbijałam paliki (które z dzisiejszej perspektywy mnie drażnią) . Rok temu obsadziłam z przodu domu dwie rabaty a w tym roku wykusz i skalniak. Obok palików obsypałam żwirkiem, żeby nie stosować podkaszarki. Wcześniej pod żwirek również usunęłam darń. A z kamieniami dałam radę , pod sam koniec najęłam młodą osobę do przewiezienia reszty kamienia bo rzeczywiście kręgosłup padł. A w między czasie jak dorwałam syna lub męża to po parę taczek targali (cierpią na nieustający brak czasu) Reszta należała do mnie.

Ogród Sylwii od początku :) 13:47, 04 gru 2010


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Właściwie to co jest zrobione ....... dokonałam własnoręcznie i trwało to dwa sezony od kwietnia do września . W tym roku obsadziłam skalniak przy tarasie , obłożyłam kamieniem i obsypałam żwirkiem (jeszcze nie dokończone - brakło sił) . Przed założeniem agrowłókniny, ściągałam darń , ponieważ wcześniej mąż zasiał wszędzie trawę, przekopałam rabaty , łopatą wcześniej zaznaczyłam sobie linie graniczne ..... powbijałam paliki i tyle . A teraz z pomocą Danusi będzie zmiana wszystkiego, włącznie z przesadzeniem tego co już sobie rośnie. Obserwuj i może jakieś nowe pomysły Ci się spodobają
Zielono mi! 13:24, 30 lis 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Musisz Bogdo wypisać sobie listę jednak niewielu gatunków, najlepszych. Wśród większych roślin typu karłowe iglaki czy pojedyncze egzemplarze, powinnaś zaplanować całe łany, dywany roślinek skalnych, ale posadzonych po kilkanaście sztuk. Można wtedy wykorzystać egzemplarze wysiane (bo dużo i tanio), albo "dostane" od innych i rozmnożone we własnym zakresie. Niektóre skalnice, floksy szydlaste czy rozchodniczki doskonale się ukorzeniają z sadzonek. Sama tak kiedyś robiłam, jak miałam skalniak w starym ogrodzie. Też miałam takie pooczątki, potem dojrzejesz ogrodniczo, będziesz sama wiedziała, co posadzić chcesz! Każdy tak zaczynał i to dobra droga do pięknego ogrodu niedużym kosztem. Gdybyś chciała wszystko mieć od razu, nie obyłoby się bez wydania dużej sumy. Wiem coś o tym. Choćby na przykładzie własnego ogrodu.
Zielono mi! 21:21, 29 lis 2010


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Do góry
Grazynko,
przeskoczyłam cały Twój wątek i nie moge się nachwalić jaki cudny masz ten skalniak z kamieniami!no cudo poprostu!ja też chcę taki

na wiosne zaczynam działać jak pewnie sie może zorientowałaś bo ogród wymaga gruntownego "stworzenia"mam pytanie odnośnie roslinek, kt.masz na tych skarpach?jakie to są?i czy warto je wyhodować z nasion?bo mam długa skarpę wiec i roślin dużo mieć muszę:a chciałabym posadzic tam:skalnicę, smagliczkę,żagwin, zawciąg, rogownicę, czyśca, traki niskie, ubiorka, floksy szydlaste,macierzankę, i jeszcze nie wiem co z takich niskich i na słoneczne stanowiska.Nie chcę robic misz maszu, a u Ciebie widzę że to tak ładnie skomponowane i się ładnie prezentuje
Ciekawe miejsca ("ogrodniczo") do zwiedzania 20:30, 22 lis 2010


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13183
Do góry
Grama, piękny ten twój skalniak. Wyprawę do Poznania da się "załatwić" w jeden dzień, dzięki za podpowiedź. Palmiarnia dobra nawet w zimie.
Ogródek Goniak 10:20, 15 lis 2010


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Do góry
Kaskada jest moim spełnionym marzeniem. Usytuowana została w przedogródku i wyprofilowana tak, aby była widoczna z okna kuchni, w której spędzam dosyc dużo czasu( trzeba wszak rodzinę karmic a do tego hordę psów )
Uwielbiam patrzec na płynącą po stopniach wodę no i ten kojący szum to dla mnie relaks podczas wykonywania kuchennych prac.
Małe oczko zbierające spływającą wodę (obieg zamknięty) miało byc zakryte ale zanim się za to zabraliśmy okazało się, że jest ono świetnym poidłem dla psów i już tak zostało. Z czasem pojawiły się w nim sezonowo kolorowe rybki a nawet lilia wodna.
Kaskada połączona jest z dosyc rozległym skalniakiem, całośc zajmuje powierzchnię ok 30 m kw.
Lubię maleńke rośliny skalne tak samo jak potężne sosny, uwielbiam zwłaszcza sosny Banksa.
Na zdjęciach skalniak w początkowym okresie istnienia



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us




Uploaded with ImageShack.us
Zielono mi! 11:33, 29 paź 2010


Dołączył: 24 paź 2010
Posty: 771
Do góry
Przedogródek ma być wizytówką,zaproszeniem,a nasz raczej odstraszał,niż zapraszał. Zupełnie nie miałam koncepcji,zresztą skalniak,z którym najszybciej coś trzeba było zrobić i trawnik,żeby nie topić się w błocie miały priorytet. Ale nadszedł czas i na tę część ogrodu. Rozmyślałam długo...i nic. Poprzedni właściciele mieli tu ryż,mydło i powidło,a jedyną rośliną która była do zaakceptowania,to piękna peonia. Wykopałam,przesadziłam. Oprócz zielska rósł tam stary,zaniedbany bardzo jałowiec i to on pomógł mi w podjęciu decyzji.Podkrzesałam ostro,wygładziłam i ukazał się pięknie wygięty,rozgałęziony od samego dołu pień. Jak w japońskich ogrodach,pomyślałam i jak pomyślałam,tak zrobiłam. Na przekór"okolicznościom przyrody",a co mi tam. O ogrodach japońskich dużo wiedziałam choć jeszcze kilka lat temu nie były tak popularne.No,przede wszystkim wiedziałam,że są potwornie drogie. Usprawiedliwiłam się,że to będzie tylko mój japoński żart i zabrałam się do roboty.Zaczęłam od dziury w ziemi,która miała imitować element wodny. Mąż i inni widzowie uśmiechali się z politowaniem,a ja już sadziłam wszystko z "japońskim" w nazwie. No,nie wszystko i nie od razu oczywiście,trochę to jednak trwało.Kilka roślin miałam,kilka dokupiłam i po pewnym czasie coś się zaczęło rysować,coś wykluwać. Doszły jeszcze głazy układane zgodnie z zaleceniami tylko w nieparzystych grupach,na jałowcu zawisł bambusowy dzwonek powietrzny i mój japoński żart dojrzewał. Jako wypełnienie pustych przestrzeni ustawiłam donice z moim pierwszym drzewkiem bonsai i iglakami. Kiedyś przypadkowo kupiłam za bezcen stukawkę. Pani w sklepie nawet nie wiedziała do czego to służy i co to w ogóle jest. Zalegało,drastycznie obniżyła cenę. Nie dziwię się,bo był to sklep ogrodniczy...przy cmentarzu. Może za rok stukawka zacznie stukać? I w ten sposób stałam się posiadaczką kawałka mojej własnej Japonii na wielkopolskiej wsi. A swoją drogą,jest w tym przedogródku jakiś klimacik,jest tu inaczej,ciszej,spokojniej.



Zaczęło się od dziury w ziemi.



Dziś dziura w ziemi wygląda tak i pełni rolę poidła dla ptaków. W wodzie pływa konar,na którym siadają.



Widok od strony wejścia.



Bliższe ujęcie.



Zielono mi! 10:46, 26 paź 2010


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
Do góry
Szczęka opadła! skalniak wyszedł elegancki. Bardzo podoba mi się to, że ogród naturalnie komponuje się z otaczającym krajobrazem i niezauważalnie wręcz w niego przenika co widać na przedostatnim zdjęciu (samo zdjęcie mistrzowskie). Od razu przypomniały mi się tzw. "Aha" czy też "Ha-ha"

Ciekawi mnie jak u Pani wygląda granica działki? nie ma Pani problemów z dziką zwierzyną lub z taka mniej dziką ?
Zielono mi! 09:57, 25 paź 2010


Dołączył: 24 paź 2010
Posty: 771
Do góry
Nadeszło lato. Skalniak goły,choć zaczynam sadzić pierwsze rośliny. Kiedy to pokryje się wymarzoną masą zieleni? Tylko chwasty rosną jak najęte.Upał,pot i krótkie chwile zwątpienia. A to dopiero początek! Na zrytej części między domem a skalniakiem ma być trawnik. No zobaczymy...



Uploaded with ImageShack.us
Zielono mi! 07:11, 25 paź 2010


Dołączył: 24 paź 2010
Posty: 771
Do góry
Gruzu przybywało,skalniak "pączkował"i sukcesywnie otaczany był kamieniami. Nabierał określonego wyglądu-na górze ogromny głaz,po lewej schodki. Wiosna 2005,pierwsza ogrodowa wiosna.


By grama5 at 2010-10-2

Sąsiedzi za miedzą już po sianokosach,rozlewisko wyschło,a my dalej szukamy koncepcji.
Nasz przydomowy ogródek 19:56, 24 paź 2010


Dołączył: 28 wrz 2010
Posty: 824
Do góry
woda! skąd ja to znam
Skalniak super, reszta zresztą też. Wielkie brawo za paprocie które u nas są rzadko wykorzystywane.
Jeśli chodzi o taras to zmienił się jakoś od czasu wstawionego zdjęcia? Pytam gdyz odniosłem takie wrażenie pustki.Prosze wstawic jakieś zdjęcie kiedy winogrona tworzą zielona ścianę
pozdrawiam
ps. zdjęcie na leżaczku powalające......w pozytywnym sensie oczywiście
Nasz przydomowy ogródek 09:08, 23 paź 2010


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Do góry
Małgosiu i Danusiu - to trwa równo 20 lat. Skalniak ulegał przebudowie 3 razy gdyż w pobliżu rosła stara śliwa i pod każdym kamieniem pojawiały się odrosty. Wtedy środek np.Randap nie był znany. Zdecydowałem się usunąć śliwę i to z korzeniami . Przekopałem ziemię do 1 m głębokości i usunąłem wszystkie korzenie .To pomogło i do dzisiaj jest spokój. A co do kwietnika ze skrzynkami - tak naprawdę żona przywiozła z USA gazetę z reklamą takich skrzynek. Kupiłem kilka desek ... i zrobiłem. Taka piramidka jest łatwo rozbieralna i chowana na zimę do garażu. Można sadzić w skrzynkach typowe rośliny rabatowe ale i doniczkowe pokojowe - kwitną o wiele lepiej niż w mieszkaniu ( np. begonia ). Pozdrawiam.
Nasz przydomowy ogródek 22:23, 20 paź 2010


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11222
Do góry


Od południowej strony domu - wykorzystując spadek terenu urządziliśmy skalniak .Taras wyłożony płytkami marmurowymi (odpady) został obramowany krzewami winogrona czarnego oraz dzikim winem. Przed skalniakiem widoczna podpora pod różę pnącą :


Ogrody Gwiazd w TVN Warszawa "Rytm Miasta" 21:29, 27 wrz 2010


Dołączył: 04 wrz 2010
Posty: 1115
Do góry
gardenarium napisał(a)

Patrzę na zdjęcia i myślę o zmianach, ale jeszcze nie teraz...Pozdrawiam.

Ogród u ogrodnika nigdy nie będzie można nazwać skończonym , ja w sobotę u siebie przerabiałem mój "skalniak" dziś miałem kończyć ale pogoda nie dopisała
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies