Anula, dobra, rozumiem. Ale widzisz, ja jak ta koza niepokorna, zrobię po swojemu i dam te pięć co mam, bo co z tymi dwoma zrobię?

Toszko, w perspektywie trzyletniej powiadasz? No fajnie, podoba mi się
Ograniczam się i pod hortkami hakone, a pod domem hosty różne. Jako wyższy akcent może te świecznice?
Aniu, nie no, nie mam tam aż tyle miejsca, tu będą cisy, hortki i hakone. Dalej będą serby w newralgicznym miejscu między tarasami moim i sąsiadów

Zaraz wkleję Ci plan, narysowałam jakoś w paincie
Haniu, najlepsze w tym jest to, że ten ostatni pobudowlany bajzelek chyba wyjdzie mi najlepiej jak do tej pory. Po prostu po tych latach na O już coś wiem i mam jakieś uwagi do swojego ogrodu
Roma, chciałabym już sadzić, ale jeszcze nie gotowe do końca to raz, a dwa, że sucho na przesadzanie roślin. Serbów też mi Pan nie ukopie, bo za sucho i za ciepło jeszcze. Taki prosty odcinek już zgubiłam u siebie w drodze do śmietnika, stipa i róże The Fairy wylewają się na prosty chodnik

O patrz:
Sylwia, teraz to działam ja z tatą. M zatyrany zawodowo, wrzesień się zaczął

Nawet jutro do pracy idzie.
Zoja, trzymaj mocno kciuki