Aniu, roślinki na rabatach robią Ci się coraz większe, podobnie jak moje. Za rok będziemy miały busz
Piękną masz lawendę, moja młoda, to jeszcze nie bardzo jest co podziwiać. No i Ty masz chyba Vivę a ja delikatną Hidcote. Może w tym jest problem.
A co to za hortkę masz przy lawendzie?
Kasiu połączenie przypadkowe, no może nie tak do końca bo kolory na szopce były przemyślane.
Aniu, dziękuję. To że wygląda jak wygląda zawdzięczam odmianie Viva. To olbrzymka, jeden krzak ma chyba ponad 0,5 m średnicy. W innym miejscu mam jakąś ciemniejszą (Hidcote?) i ta za nic w świecie nie chce być taka bujna. Po prostu inne formy wzrostu.
Trochę się dziwię twoim wrednym kotom. Bo to jest najbardziej kolczasta róża jaką mam. Mam nadzieję że te kolce zapamiętają na długo.
Powojnik to Sweet Summmer Love i jakiś jeszcze, który wygląda na słabszą odmianę i nie ma siły przebicia.
Tylko się ze mnie nie śmiej, ale z lawędą historia jest taka:
Dosłownie 2 tygodnie temu wykopałam swoją sprzed domu i wydałam kuzynce - ona chciała, a ja chciałam się pozbyć. Co więcej tą lawendę wiosną przyciełam bardzo mocno i powiedziałam - jak padnie to nie będzie szkoda wyrzucić. a ona pięknie odbiła i rosła!!!! No wredna jakaś.
A teraz jak stwierdziłam że robię różankę to te lawendy wpadły mi w łapki - miały być szałwie, ale marne były i ta hidcote sama mi wpadła więc swierdziłam że zobaczymy. Tutaj będzie mieć mokrzej niż przed domem więc najwyżej za rok znów wydam
Zamierzam jeszcze jedną rabatkę poszerzyć i tam 2 róże posadzić. Chciałabym bonica 82 ale ona za wysoka jest więc chyba któraś z fairy będzie, ale pewnie raczej biała niż różowa. A może masz na myśli coś płaskiego w miarę i nie za bardzo rozrastającego się?
W sumie ta moja no-name mi się podoba, ale w sklepie chyba tylko 1 sztuka została, a ja bym 2 potrzebowała.
Piesio kochany, ale często utytłany bo uwielbia się tarzać i wyciągać w trawie, wodzie - wszystkim co brudne
Buziole dla Ciebie i kwituch! Ponoć moussaka, szkoda że zdjęcie trochę przekłamuje kolorki - ten ciemny jest ciemniejszy. Dość spory kwiatuch jest
I lawenda - ta ciemna to Hidcote, ta jaśniejsza nie mam pojęcia co to za ona i skąd
A tu moja schodowa Viva. I chyba szczerze powiem, że wolę Hidcote. Wcześniej zaczyna, ładniejszy, bardziej wyrazisty kolor, mniej rozkrzaczona. Kurczaki! Zpomniałam przed Navigatorką schować wycieraczkę
I jeszcze niebiesko - dodam, że te przetaczniki sięgają mi do d...
I skarpa ogólnie, czyli - żyj kolorowo!
Potwierdzam - viva większa i jaśniejszy kwiat. Hidcote też jest ładna zimą i u mnie już kwitnie, a viva się obija. Zobaczymy jak rozkwitnie, bo w zeszłym sezonie była jeszcze malutka i efekt słaby
wiesz ja mam te jasna i ona sie u mnie sprawdza.boje sie trafic na taka ktora zima jest lysa a wydaje mi sie ze H czesto jest. Dlugo ja masz? Moja blada od trzech lat nie zawiodla.i siega mi do pasa w trakcie kwitnienia.no i przy 6 szt cena gra tez role
Ja potwierdzę, bo przez pomyłkę wysłali mi jedną kępkę tej jasnej, a resztę mam Hidcote.
Jasna ma bardziej zielone listki, większą kępę, H mocno srebrne, z 10cm mniejszą średnicę, zrobię Ci fotę, jak nie zapomnę. Nie zgodzę się, że ładniejsza zimą, moja H bardzo fajnie wygląda, tylko ja ją tnę w półkulki po pierwszym kwitnieniu. Mnie ten jasny kolor nie leży i na poletko mam czekającą Hidcote .
Wiadomo ze ciemny kwiat ladniejszy.ale ja mam te o jasnych kwiatach (nieopisana byla gdy ja kupilam ale pewnie to viva) i taka tez tam planuje. Po pierwsze dlatego ze ona ladna jest zima,a po dugie ze to ona jest sprzedawana w wielopakach i jesli mnie wiedza nie mysli to jest tez znacznie wieksza.potwierdzisz?
Dziękuję za informację bardzo cenną zapisałam nazwę - będę pytała - na Żeromskiego w centrum ogrodniczym ponoć jest lawenda ale nie mam pojęcia jaka odmiana - koleżanka mi mówiła - na giełdzie w Sandomierzu kupiłaś swoją lawendę? czy gdzieś indziej?
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o lawendę - polecam hidcote - kwitnie aż do jesieni i jest bardziej niebieska od tradycyjnej - tylko nie wiem, czy dostaniesz ją na targowicy - musisz pytać.
Ta tradycyjna, również jest bardzo fajna - ale niestety krócej kwitnie.
Mam obie odmiany, więc wiem to z doświadczenia
Ja moją hidcote kupowałam na giełdzie (3 lata temu), ale w zeszły roku była też w castoramie. Na targowicy jestem bardzo rzadko, tak więc nie wiem czy tam można ją dostać.
Chyba Marzenka radziła żeby teraz to juz poczekac z przesadzaniem do jesieni. Ja tez mam lawendę przed moja Pastellą ale chyba tą niższą odmianę Hidcote Blue Także dobra decyzja