Hej
Aniu, przytoczyłam Twój ogród bo taka jest prawda. Jesteś w nim tylko w czasie weekendów a masz w nim piękniej niż wiele osób w ogrodach przydomowych. Sąsiedzi zawsze pomogą. Taki tutaj zwyczaj, że gdy ktoś wyjeżdża to reszta pilnuje dobytku, podlewa, wyprowadza psa, karmi zwierzaki i zamyka kury na noc. Staramy się sobie pomagać wzajemnie.
Plan przewiduje jedynie destrukcję

A majątku to ja raczej nigdy nie zbiję. Przepuszczę wszystko w ogrodniczym

. Trawnik eMa... Ehhh.... On na prawdę jest dumny że swojego dzieła
Podobno nie ma głupich pytań, więc pytam i udaję, że się nie wstydzę

.
Polon wysiewa się na taki piach czy najpierw trzeba przemieszać z obornikiem i całą resztą?
Wydaje mi się, że dojrzewam ogrodniczo

. Dotarłam dzisiaj do swoich pomidorów i zobaczyłam zielony busz. Rzuciłam się bez żadnych skrupułów na golenie nóżek. Pourywałam wszystko co wydawało się nie stanowić warstwy pomidoronośnej i po raz pierwszy się nie bałam, że pozabijam te biedne roślinki. Tak było:
Tak jest:
To są pomidory koktajlowe i nie wiem czy dobrze zrobiłam tak je opitalając ale przynajmniej owocki nie rosną w cieniu. Jakby co, to mówcie bo połowa czeka na poranne golenie

. I jeszcze jedno pytanie. Czy pomidory można ściółkować tymi oderwanymi liśćmi? Wydaje mi się, że gdzieś na forum czytałam, że tak ale wolę się jeszcze upewnić.