Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Pokaż wątki Pokaż posty

Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress

Zana 22:57, 06 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Tam gdzie garaż zacienia zrobisz po prostu piękna cienistą rabatę.

Część użytkowa jak dobrze rozumiem to po prostu miejsce hodowli warzyw? No przecież można zrobić takie warzywniki, że szczęki opadają. Pierwsze co mi przychodzi do głowy do ogród Pszczółki/Pszczelarnia. Ona ma cudownie zagospodarowaną część użytkową i śliczną szklarenkę.

Na spróchniałą szopę faktycznie szkoda farby. Spokojnie, powoli wszystko się zrobi

Pashmina to Pompon Flower Circus.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Poppy 22:58, 06 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Co do epickiego burdelu, to zobaczcie jak bylo podczas wymiany plotow (z prawej i z tylu) Pogoda nie rozpiescila, z gliny zrobilo sie bagno, i panowie od plotow stratowali wszystko. Czesc roslin, ktore mozna bylo wykopac wykopalam.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 23:07, 06 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469

Tak bylo w polowie grudnia. Czesc, ktora przezyla tratowanie padla podczas lutowo marcowych mrozow i sniegow. Po lewej cale stosy galezi, po wycietych sasiedzkich krzakach, panele ze starego plotu itd. uporzadkowalismy i wywieziona duza czesc burdelnika, a wiosna sie okazalo, ze to, co postalo, trzeba bylo wywlec na srodek ogrodu prawie, bo musielismy udostepnic budowlancom calutka lewa strone A rosnace tam rosliny wykopac. I znosic ich (budowlancow) obecnosc przez kilka miesiecy
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 23:14, 06 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Zana napisał(a)
Tam gdzie garaż zacienia zrobisz po prostu piękna cienistą rabatę.


Część użytkowa jak dobrze rozumiem to po prostu miejsce hodowli warzyw? No przecież można zrobić takie warzywniki, że szczęki opadają. Pierwsze co mi przychodzi do głowy do ogród Pszczółki/Pszczelarnia. Ona ma cudownie zagospodarowaną część użytkową i śliczną szklarenkę.

Na spróchniałą szopę faktycznie szkoda farby. Spokojnie, powoli wszystko się zrobi

Pashmina to Pompon Flower Circus.


Ha, moja glowna rabata jest cienista A byla sloneczna Plus sloneczny warzywnik takze zacieniony. Cien jest wszedzie. Slonce jest w sumie tylko od konca maja do konca lipca.

Wiem, Pszczolkowy ogrod to moje pierwsze ogrodowiskowe odkrycie Ale teraz jeszcze nie dotarlam.

z larissa, to chodzilo mi o to, co przyslali zamiast pashminy
https://www.floribunda.pl/larissa-flower-circus--id-2785.html
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy 23:24, 06 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
tak wygladala lewa czesc warzywnika pozna jesienia.
poczatkowo kosilismy trawke miedzy skrzyniami,ale zaczelam robic podbudowe sciezek, na czesci widac juz szmate. Calosc do ponownego przekopania, wyrownania i zaszmacenia i wysypania kamyczkow. Moze i dobrze, bo sie okazalo, ze glowne sciezki musza byc szersze (zrobilam waskie, bo mi szkoda miejsca bylo na glupie sciezki) I niestety, wizja porzadnej szklarenki sie oddalila na kolejnych kilka lat.



Dziewczyny, bardzo, bardzo dziekuje za Wasz czas u mnie
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
makadamia 07:21, 07 wrz 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Jakim cudem masz "wszędzie cień" skoro ja widzę patelnię?
Chyba mamy inną definicję cienia

Zrób plan ogródka - z wymiarami i stronami świata - będziemy kombinować
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Zana 09:51, 07 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
No jak na taką demolkę to i tak udało Wam się już sporo zrobić.

Widzę, że Asia/Makadamia wkracza do akcji. To teraz nie spoczywaj na laurach tylko czym prędzej rysuneczek dawaj.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Poppy 21:44, 07 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Dobrze, pomierze w niedzieleI w przyszlym tyg postaram sie rozrysowac.
Tyle ze z rysunkow jestem mocno kiepska

Asiu, patelnia jest tylko przed domem, od rana do wieczora, o kazdej porze roku, o ile swieci slonce.Z tej strony nawet pelaski nei daja rady na parapecie. Za domem to juz inna bajka.

Aniu, jak mowisz, ze Makadamia wracza to akcji to sie postaram i przeniose na papier, co jest. Ha,z Twojego tony wniskuje, ze powinnam i nie mam za bardzo wyboru


____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Mary 22:22, 09 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Poppy napisał(a)


Cześć Poppy
Zobaczyłam powyższe zdjęcie i nie mogłam się powstrzymać. Wysadziłam Ci kilka roślin i wyszło coś takiego.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Poppy 13:13, 11 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Mary napisał(a)

Cześć Poppy
Zobaczyłam powyższe zdjęcie i nie mogłam się powstrzymać. Wysadziłam Ci kilka roślin i wyszło coś takiego.

Marysiu, dziekuje.
To akurat stare zdjecie, teraz golej ziemi tam nie widac Rozroslo sie wszystko w koncu. Probowalam dodac tam rozne rosliny z duzymi liscmi, by byl jakis kontrast, ale nic za bardzo nie daje rady. Nawet elephant ears, czyli tak jak starsi lokalesi nazywaja bergenie, ktore sa bardzo popularne w mojej okolicy. Mam kilka, rosna marnie, nie rozrastaja sie za bardzo, a te same z tylu ogrodu calkiem porzadnie sie rozprzestrzenily.
____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies