Dziś zimno nas z działki wygoniło. W Rzeszowie teraz 13 stopni i przelotny deszcz. Jednak przed wyjazdem porobiłam trochę zdjęć, więc przedstawiam aktualne.
Pierwszy floks, faktycznie taki mocno różowy kolorek, ale nie wiem jaka odmiana.
Smotrawa pięknie kwitnie. Tej nie zdążyłam jednak przesadzić przez pogodę. Już doczeka do jesieni.
Wczoraj z Mira, dzieki Mirze zwiedzilam Sichtungsgarten Wiehenstephan
Jestem pod wielim wrazeniem. Wielkosci, ilosci kwiatow, pieknego olozenia, kompozycji rabatowych i tego jak ogrod jest zadbany. Bede tam wracac.
Najpierw od dworca wdrapalam sie lesna sciezka na Weihenstephaner Berg
Udało mi się skończyć przeróbkę jednej rabaty za domem - miała zmienioną linię, była lekko powiększana i straszyła pustymi miejscami po trawach, które wypadły po zimie. Rodziła się na nowo w bólach, ale wreszcie się udało. Muszę jeszcze dosadzić różowe, pełne jeżówki i finito. Ale pokazuję . Zdjęcia nie za dobre, bo ciemnawo, ale coś tam widać.
O tak,Zwierzaki to najpiękniejsze nasze ozdoby.
Wiesz coś o tym, bo masz piękne, fajne pieski
Ale i roślinki cieszą. cieszą bardzo.
Dobrze,że serce mamy pojemne
Jolu wutaj !
Piękny widok ogrodowy.
A te żółte to berberys ??
Drewno brązowe śliczne. Ale tam chyba jest kilka odmian? ?
Masz bardzo ładne psy.
Pozdrawiam cieplutko