Pisząc o łączce kwietnej masz na myśli swój ogród, czy jakieś obce pole?

kochane hortensje i jezowki uwielbiamy te polaczenie

Czyli nadal zgaduj zgadula....
Mam jeszcze jedną przyszła z hostą też nie wiem co
Co to?

Piękne kadry Aniu

Wiesz Aniu,że jakoś nie pomyślałam o zbieraniu nasionek,nawet jakoś nie przyglądałam się jej po tym kątem,trzeba to sprawdzić.Nasionka kupowałam.
Za to wilce same sieją mi się do gruntu i mam je nawet w nieoczekiwanych miejscachale potem nie wszędzie dają radę bo też lubią wodę.Jeden teraz wspina mi się po koprze ,który też przypadkowo wyrósł w rabacie przymurkowej musiałam mu dostawić podporę bo mu się wysokość kopru skończyła

za pozdrówki dziękuję i przesyłam buziaczki i floksy

topsin, i jeszcze jeden - z innej grupy działający (musiałabym sprawdzić nazwę). Początkowo oki, potem pojedyncze sztuki, ale jak przyszły te opady (przeszło tydzień) to masakra. Łącznie zrobiłam 5 oprysków. Może i by się dało to zatrzymać, ale musiałabym ze dwa razy w miesiącu co najmniej robić oprysk. A to mi się średnio podoba. Nie chcę takiej rośliny. Pan Smal powiedział, ze mają u mnie za wilgotno, i zbyt gliniasta glebę. Do tego zboża - i cała zagadka sześcioletniej moje walki.
W sumie w tym roku przesadzone były do nowej gleby, gdzie bardziej sucho - myślałam, ze tutaj dadzą radę. Ale niestety zaprzepasciły ostatnią szansę (choć sa śliczne).

Poczekaj na badanie, powiemy co masz robić.Nie gorączkuj się, proszę.