Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Moja ostoja 15:44, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Jabłonie obrodziły
Moja ostoja 15:42, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry

Moja ostoja 15:40, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2768
Do góry
Pierwszy, zakupiony niedawno clematis juz kwitnie Justa

Ogród Małej Mi 2017 15:40, 23 lip 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Mala_Mi napisał(a)

Ja naiwnie myślałam, że jak założę dobrze ogród to potem będzie rosło.. nawet kiedyś eMa sie pytam, co ja będę robić jak już wszytko posadzę??? Ot głupia baba Teraz już wiem... że robota bez końca Jakbym pracowała 8 godzin, miała urlopy to by było fajnie, ale tak nie jest.. zwiewam..

Będę sadzić trawy.. są głupotoodporne Po 3 latach z mikruska wielka kępa, nie wymarza, nie choruje.. mszyca, opuchlaki nie niszczą.. I to jest nowy kierunek... ha, ha, w planach kierunek

Hakonechloa..

Jakoś całkiem trawiastego u Ciebie nie widzę, ale fakt trawy masz bombowe, wszyscy to wiedzą
Ogród Małej Mi 2017 15:38, 23 lip 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Niestety nawet Wrocławskiego klimatu nie przeżył i Irence padł rok później Już go nie ma ... Pamiętam bo jej odradzałam.. i padł po pierwszej zimie. A odradzałam bo wtedy swojego wywaliłam.. ładny był.. ale grymaśny.

Zaglądam na drugi podany link i czytam... i dziękuję za poprawę humoru, mam dziś dość kiepski..

"Agania napisał(a)

Sylwia nie załamuj mnie, suchodrzew miał już swoją wartość w ogordzie, stworzył cudowny żywopłot, obramowanie rabaty i trafiło go i dopracuj tu ogród...będą pelargonie i suchy suchodrzew... jak w ogrodzie koceptualnym"

"Agatka może odbije od korzeni , moje rok temu tak odbiły" - to Twoje słowa

Czytam ze zrozumieniem.. Agata narzeka, że jej padł suchodrzew.. i to w 2017 roku czyli po łagodnej zimie. Na co ją pocieszasz, że Tobie też padał do zera i się obudowywał, czyli w te 4 lata co go masz już zdążył pomimo łagodnych zim paść..
Kiepska to alternatywa dla bukszpanu, już chyba wole posadzić tujki danika czy podobne.

Nie wszytko co pisze jest zgodne ze stanem faktycznym.. w Rzeszowie swego czasu też były nasadzenia z suchodrzewu na rondach.. i też ich już nie ma.. ale był osłaniany na zimę.

Sorki, wiem, że piszesz w dobrej wierze, ale akurat z suchodrzewem nie nawiązaliśmy przyjaźni. Nie mam czasu szukać starych fotek.. uwierz na słowo że miałam i to duży.... ale raczej czego ja nie miałam Jestem mistrzem w eksperymentowaniu i .. wywalaniu kasy w błoto. Ale testowałam przed forum.. kupowałam jak leci wszytko..
Moja róża Tuscan.. reklamowana, a u mnie strajkuje, prawie wywaliłam w zeszłym roku, tzn upinkoliłam i korzenia nie wydarłam bo brakło siły.. odbiła jednym batem na na 2,5m ..i zakwitła teraz Poszłam wykopać a tu taka niespodzianka.. ale tylko odwlekła egzekucję w czasie. Ten jedne kwiatek mnie nie rusza.




Aniu moje wtedy umarzły bo miałam wygwizdów i one były maleństwa sadzone jesienią w grunt. Te same bo nowych nie miałam na dzień dzisiejszy są wielkości pół metra i szerokie na metr bo ich nie tnę, pasują mi takie, nie osłaniam na zimę z braku czasu......no nic, sprawdzałaś u siebie wiesz, że nie chcesz
Gożdzikowa - wiejski ogród 15:33, 23 lip 2018


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
gobasia napisał(a)


tylko ,że do takiego cięcia to muszą być pędy już nieco grubsze...ale przy wysokim cieciu to wypuszczają średnio po 4 pędy ...

pokazalam na 3-pedowej
na pierwszej fotce jak się wpatrzeć to widać miejsce cięcia ,na drugiej w przybliżeniu a trzecia to wielkośc kwiatu


Mi to cięcie bardzo odpowiada Skorzystam i tak zetnę wiosną.
Floksy przycięłam kwiatostany i czekam na wtórne kwitnienie Ciekawa jestem czy moje zakwitną?
Ogród Małej Mi 2017 15:32, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Aniu dużo racji pewnie jest w tym, że mnie jeszcze euforia nie minęła, chciałabym by mi tak zostało na stałeTy masz tak piękny ogród, że czy buksy będą czy nie to i tak pięknie się prezentuje. A bylinowe ogrody z racji swojej zawartości niestety pracochłonne mocno są. Przykro, że to życie tak różnie się układa. Życzę dużo siły_

Ja naiwnie myślałam, że jak założę dobrze ogród to potem będzie rosło.. nawet kiedyś eMa sie pytam, co ja będę robić jak już wszytko posadzę??? Ot głupia baba Teraz już wiem... że robota bez końca Jakbym pracowała 8 godzin, miała urlopy to by było fajnie, ale tak nie jest.. zwiewam..

Będę sadzić trawy.. są głupotoodporne Po 3 latach z mikruska wielka kępa, nie wymarza, nie choruje.. mszyca, opuchlaki nie niszczą.. I to jest nowy kierunek... ha, ha, w planach kierunek

Hakonechloa..
Skąpana w słońcu 15:28, 23 lip 2018


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12502
Do góry







Ogród Małej Mi 2017 15:27, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
makadamia napisał(a)
W takim razie, podsumowując, co wywalacie jako czasochłonne (oprócz bukszpanów)?


Dla bukszpanów robiłabym wyjątek

Wszystko co trzeba ciąć często by jakoś wyglądało.. np wierzby hakuro
Wszytko co choruje i wymaga oprysków np kapryśne róże
Rośliny które mnie nie lubią.. nie rosną u mnie pomimo starań..

Wyjątek robię dla odmianowych jeżówek..padaja a ja je z uporem maniaka Traktuję praktycznie jak jednoroczne.. ale mam w planach rabatkę tylko na jeżówki.. w kolorach ognistych.. zrobię im tak jak lubią.. mam nadzieję



Kwiaty we włosach 15:24, 23 lip 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Żar z nieba, koty nie wiadomo gdzie, Bajka siedzi w domu.

Ogród Małej Mi 2017 15:23, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Jeśli mnie nie wierzysz, tu opinia Irenki Miłki na ten temat
https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?commit=Szukaj&page=2&q=suchodrzew&search_in=posts&utf8=%E2%9C%93

Mam suchodrzewy od czterech lat właśnie z kul suchodrzewowych z cmentarza zaszczepione.
Żywopłot z niego w tym sezonie widziałam nie pamiętam tylko czy u Kapiasa czy w Wojsławicach i wiem, że z którąś z dziewczyn rozmawiałyśmy na ten temat, tylko skleroza mi zjadła....

A tu Renia zapinowała suchodrzewy formowane...... i nikomu nie wciskam , to była luźna propozycja
https://www.ogrodowisko.pl/forum/search?commit=Szukaj&page=3&q=suchodrzew&search_in=posts&utf8=%E2%9C%93


Niestety nawet Wrocławskiego klimatu nie przeżył i Irence padł rok później Już go nie ma ... Pamiętam bo jej odradzałam.. i padł po pierwszej zimie. A odradzałam bo wtedy swojego wywaliłam.. ładny był.. ale grymaśny.

Zaglądam na drugi podany link i czytam... i dziękuję za poprawę humoru, mam dziś dość kiepski..

"Agania napisał(a)

Sylwia nie załamuj mnie, suchodrzew miał już swoją wartość w ogordzie, stworzył cudowny żywopłot, obramowanie rabaty i trafiło go i dopracuj tu ogród...będą pelargonie i suchy suchodrzew... jak w ogrodzie koceptualnym"

"Agatka może odbije od korzeni , moje rok temu tak odbiły" - to Twoje słowa

Czytam ze zrozumieniem.. Agata narzeka, że jej padł suchodrzew.. i to w 2017 roku czyli po łagodnej zimie. Na co ją pocieszasz, że Tobie też padał do zera i się obudowywał, czyli w te 4 lata co go masz już zdążył pomimo łagodnych zim paść..
Kiepska to alternatywa dla bukszpanu, już chyba wole posadzić tujki danika czy podobne.

Nie wszytko co pisze jest zgodne ze stanem faktycznym.. w Rzeszowie swego czasu też były nasadzenia z suchodrzewu na rondach.. i też ich już nie ma.. ale był osłaniany na zimę.

Sorki, wiem, że piszesz w dobrej wierze, ale akurat z suchodrzewem nie nawiązaliśmy przyjaźni. Nie mam czasu szukać starych fotek.. uwierz na słowo że miałam i to duży.... ale raczej czego ja nie miałam Jestem mistrzem w eksperymentowaniu i .. wywalaniu kasy w błoto. Ale testowałam przed forum.. kupowałam jak leci wszytko..
Moja róża Tuscan.. reklamowana, a u mnie strajkuje, prawie wywaliłam w zeszłym roku, tzn upinkoliłam i korzenia nie wydarłam bo brakło siły.. odbiła jednym batem na na 2,5m ..i zakwitła teraz Poszłam wykopać a tu taka niespodzianka.. ale tylko odwlekła egzekucję w czasie. Ten jedne kwiatek mnie nie rusza.



Skąpana w słońcu 15:19, 23 lip 2018


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12502
Do góry
jolanka napisał(a)
A Ciebie gdzie nosi? Takie długie nieobecności? Bez usprawiedliwienia, bez zdjęć?


Jolu, usprawiedliwiam się, byliśmy na wczasach.

Teraz czas na działkę. Chwasty szaleją i czas je poskromić.

odrobina dzisiejszego dnia

Powtarzają róże

Tutaj Abraham Derby









Za drzwiami do ogrodu... 15:15, 23 lip 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9221
Do góry
gogo napisał(a)
Witaj Aniu, Twój ogród przez swój klimat wycisza i uspokaja, nie ma się ochoty z niego wyjść do cywilizacji.
Patrząc na zdjęcia rabat dochodzę do wniosku, że żółty i pomarańczowy kolor kwiatów to chyba najbardziej energetyczny widok

Miło mi słyszeć tyle pozytywnych słów
Ja planuję dodać tej energii choć w jakimś zakątku Choć trochę też energetycznej czerwieni u mnie jest

Choroby i szkodniki świerków, świerk - Picea 15:15, 23 lip 2018

Dołączył: 23 lip 2018
Posty: 3
Do góry
Nawóz to Substral Iglak Superdługo działający. Nawożone marzec/kwiecień.
Podlewane zraszaczem wahadłowym.
Przy zrobieniu dodatkowych zdjęć zauważyłam, że na dwóch Serbach zwisają kokony, ale niestety nie wiem czego (zdjęcie na dole po prawej stronie). Zauważyłam również małego białego pajączka.

Gożdzikowa - wiejski ogród 15:11, 23 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
gobasia napisał(a)


Aniu ..mam tylko 18 sztuk ..a mam ochotę na więcej

te są nówki Candlelight..posadzone jesienią ...jak na razie niziutkie ,mam nadzieję,że za rok już będzie OK



Hortensje piekne dostaly deszczu ale dla nich to pestka wielkie pijusy.
Wczoraj juz podlewalam bo w sloncu kwiaty zwisaja.
Mimo tyle ulew wcale nie jest tak mokro ziemia tylko wilgotna.
Basiu 18 to nie tak malo, tez mam ok 20 ale zwieksze ilosc krzakow. Nawet wczoraj eM dal przyzwolenie na kupno bo ladne i dekoracyjne.

Oczko oczkiem w glowie masz racje. Najladniejsze sa wieczory komary teraz nie gryza, piwko, ksiezyc i zaby rechocza.
Tyle zab mi sie namnozylo, a jakie duze jak ropuchy.
Za drzwiami do ogrodu... 15:06, 23 lip 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9221
Do góry
anabuko1 napisał(a)
Pasiflire bardzo lubię. Kiedyś miałam ja przez 3 lata. W lecie na balkonie a w zimie w domu. I po kolejnym lecie w domu już mi zmarniala.
Hortki co wypieknialy. Lilie piękne. One dla mnie wszędzie pasują
Werbena kwitnie.
Jabłuszka rosną.
Wszystko pięknie. Tylko tego czasu na wszystko mało.

Aniu,hortki ładne ,tylko ta jedna co ma blade liście,nic się nie zazielenia narazie mimo pryskania i podlewania "żelazem"i innymi dobrodziejstwami,chyba na wiosnę ją przesadzę i lepiej przygotuję podłoże ...

A niesiany kosmos koło niej, wyskoczył w KOSMOS i szkoda mi go wyeksmitować,ale przysłonił widoki...jak trochę pokwitnie,zobaczę jeszcze jaki kolor?..i pewnie wyleci w Kosmos!

Za rozchodnikiem - Bobo w trawkach Ice Dance,które też na wiosnę ciełam maxymalnie!I są ładne,a po zimie straszyły



Kłopoty - problemy z trawnikiem 14:55, 23 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
kochu84 napisał(a)
Mój trawnik po zasileniu go nawozem wygląd całkowicie inaczej. Ewidentnie brakowało mu azotu. Wysiałem amofoskę z saletrzakiem. Zdjęcie poniżej. Na zdjęciu nieproszeni goście.



Jak to nie proszeni. Ty sie ciesz ze przylecialy wybieraja to co dla nich dobre z pozytkiem dla twojego trawnika.
Za drzwiami do ogrodu... 14:45, 23 lip 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9221
Do góry
Jedna z jeżówek jest taka ,dwie w jednej
Typografia ogrodu 14:42, 23 lip 2018


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
nawigatorka napisał(a)

Seruo? Hosty idealne są do donic. Ta to Big dady. Ale ich czas już mija


Serio serio

A to muszę zanotować, bo boska jest
I co robisz ze swoimi wysadzasz do ogrodu?


ps. Konewki idealnie wpasowane pod "donice" z hostami
Typografia ogrodu 14:41, 23 lip 2018


Dołączył: 30 sie 2012
Posty: 523
Do góry
topsin, i jeszcze jeden - z innej grupy działający (musiałabym sprawdzić nazwę). Początkowo oki, potem pojedyncze sztuki, ale jak przyszły te opady (przeszło tydzień) to masakra. Łącznie zrobiłam 5 oprysków. Może i by się dało to zatrzymać, ale musiałabym ze dwa razy w miesiącu co najmniej robić oprysk. A to mi się średnio podoba. Nie chcę takiej rośliny. Pan Smal powiedział, ze mają u mnie za wilgotno, i zbyt gliniasta glebę. Do tego zboża - i cała zagadka sześcioletniej moje walki.
W sumie w tym roku przesadzone były do nowej gleby, gdzie bardziej sucho - myślałam, ze tutaj dadzą radę. Ale niestety zaprzepasciły ostatnią szansę (choć sa śliczne).



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies