Grażynko, nie martw się, szybko urosną. Na początek spraw sobie jakieś jednoroczne, te rosną jak na drożdżach. A w tym czasie będą przyrastać te wieloletnie.

Aniu, kotek kupny, a ta druga trawka to jednoroczna rozplenica Rubrum. Niedawno natknęłam się na nie w markecie po 9 zł. Grzechem byłoby nie wziąć.

Sliczne te trawki
Szkoda ze niektore duzo czasu potrzebuja zeby zachwycac...
Macham o poranku

Mam słabość do traw więc jak widzę to sie zachwycam, wiec zachwycam się u Ciebie.

greg66 napisał(a)

Mam słabość do traw więc jak widzę to sie zachwycam, wiec zachwycam się u Ciebie.

Grzesiu, zachwycaj się trawkami do woli, ja też mam do nich słabość i jak widać, nie tylko ja.

rewelacyjne zdjęcie!
a wiesz, że mój pies chodzi i wącha kwiaty? i ewidentnie sprawia mu to przyjemność
edit: chodzi o te w doniczkach wysokich - na początku bałam się, że będzie je chciał jeść

sliczne trawki
moje koty je podgryzaja

Basiu, będę siać jednoroczne trawy m.in. jęczmień grzywiasty.
Muszę poszperać w necie i poszukać nazw takich trawek.
Piesio wąchający trawę uroczy

Moja Fiona to lubi sobie trawkę pogryźć sobie

Zoju, mój pies też lubi wąchać kwiatki. Widocznie niektóre psiaki mają taką romantyczną naturę.

Izabelko, nie przyłapałam moich kotów na jedzeniu trawy, ale psy to i owszem. Na szczęście tylko tę zieloną, odmianowe im nie smakują. No i bardzo dobrze.

Grażynko, też będę wysiewać jęczmień grzywiasty, dostałam nasionka od Ani- Anabuko. Ty też?

Aniu, Twoja Fiona to chyba najładniejszy kot na Ogrodowisku. Uprasza się o więcej fotek, w końcu ona też jest ozdobą ogrodu.


Nie pokazywałam jeszcze mojej winorośli japońskiej, już niedługo zacznie się przebarwiać na bordowo i fioletowo.



I takie tam ogródkowo-parapetowe różności.

marba napisał(a)

Grzesiu, zachwycaj się trawkami do woli, ja też mam do nich słabość i jak widać, nie tylko ja.

Ja teź mam słabość nie tylko do traw, ale też do „wąchacza”. Śliczny pyszczek