Anda jak myślisz, czy takie zmiany na liściach to też efekt niedoboru składników, czy rdza ? - biały nalot to efekt oprysku z Topsinu użytego na mączniaki (to moja inna róża na tej samej rabacie )
A lato u nas było i jeszce jest bardzo ciepłe i suche.
Przędziorka zauwaźyłam na przelomie czerwca i lipca. Pryskałam początkowo preparatami eko: RT, OW, wyciągiem z wrotyczu i piołunu, później mospilanem.
Po zakończeniu kwitnienia Giardiny obcinając przekwitłe kwiatostany usunęłam niemal 3/4 liści na których zauważyłam ślady szkodnika. Krzew „w oczach” wypuszczał nowe liście i pędy. Ale ponowne kwitnienie jest już zdecydowanie uboższe, pomimo zasilania.
Teraz ślady przędziorka ma ok. 1/4 liści.
Czy przędziorek różany nie wytwarza tego charakterystycznego oprzędu?
Na żadnych innych roślinach nie widzę go.
Muszę zrobić róży kąpiel, nigdy jej ode mnie nie otrzymała A rośnie w warunkach sprzyjających przędziorkom - pół metra od ściany domu, lekko pod okapem.
Pozdrawiam
Staram się jak najlepiej o nie dbać no ale niestety , polewam je od góry i to wodą z wodociągów , w przyszłym roku zamierzam jakiś system nawadniający rozłożyć, by unikać tego polewania po liściach.
Z tym oprzędem u róży to jest niestety tak że go nie widać na 'pierwszy rzut oka' to co zauważamy najprędzej to właśnie te blade kropeczki i matowienie liścia z wierzchu. Ja to w tym roku miałam straszna plagę
Trudno mi jest powiedziec, co to. Wyglada troche jak falszywy maczniak. Najlepiej usun te liscie po prostu. Wiosna przytnij wszystko krotko, sciolkuj kompostem i wzruszaj ziemie czasem, zeby korzenie dobrze przyjmowaly wilgoc. Teraz nawiez jeszcze raz, ale bez azotu.