Ja też nie pochwalam grafitti, zwłaszcza na budynkach w centrum, reprezentacyjnych, szczególnie tuż po odnowieniu elewacji
Jednak jest to pewna forma sztuki. We Wrocławiu są piękne grafitti na przęsłach estakady, ale te są wyjątkowe i z przekazem. W Berlinie, na kawałkach muru berlińskiego też są piękne. No i czytałam o tym, że Chris Brown (ten raper) całą swoją willę wymalował w grafitti (nawet fajnie), ale po skardze jego sąsiadów, dostał nakaz zamalowania ich Uncool...

Widziałem na pinterest i od razu się mi mój egzamin przypomniał Ogólnie jestem za, ale tylko na jakichś zniszczonych obiektach. A na ustnym był to dla mnie akt wandalizmu i nieodpowiedzialne zachowanie. Dodatkowo nie wygląda ładnie To tak na szybko mi do głowy przyszło
Tak w ogóle to dziękuję za podsuniecie filmów, bo nie wiedziałem co oglądać A tak to mam jak na tacy

U mnie na razie tylko rododendrony przygina do ziemi i wierzby też przechylone.... A tak to OK A ta hosta co ją niby ``uratowalem'' cudna jest i tyle

Piękne widoki...
zapisałam w kalendarzu od 20 znów trzymać kciuki

Zazdraszczam potoku

Czyli ciąg dalszy stresu masz po 20...... Echh ,męczą tych bidnych maturzystów ojj męczą

A potoku to nie wiem czy zadraszczać czy współczuć...

Sebuś - BRAWO Ty zdolna bestio
Nie mogłeś popełnić testu tak na 99% - dla przyzwoitości?!!!
"It's complicated" to pozycja obowiązkowa (dla romantyków hihi), tak jak "Masz wiadomość", "Lepiej być nie może" i "Lepiej późno niż później" itp.
We wszystkich piękne wnętrza i podobne klimaty

I tak z ciekawości - jakie było Twoje zdanie na temat grafitti???
Pytam, bo ja jestem zagorzałą wielbicielką Banksy

Przecudne te tulipany Twoja Nova Zembla taka foremna, ja mam koślaka jakich mało

U mnie jeden pienny cis ma zielone przyrosty, a drugi właśnie też brązowe....Ale wydaje mi się, że mam po prostu dwie różne odmiany - to ten z brązowymi zawsze jest ciemniejszy i ma drobniejsze igły... Może po prostu one tak mają?

Oby Czy u Ciebie również ściana deszczu ???

[

A taki mam widok z okna o zachodzie słońca

Aniu kupiłam hosty, dość spore i są w doniczkach. Myślisz, że mogę je przed wsadzeniem do ziemi podzielić?

Nic nie miałabym przeciw temu aby Twoje chmury deszczowe przyszły do mnie. U mnie deszczu nigdy za wiele. Piach pochłonie wszystko.

Pięknie jest, a klon bardzo tam pasuje I przynajmniej dobrze zniesie przeprowadzkę, bo cały czas pada