Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "polinka"

Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 12:05, 27 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Magda70 napisał(a)
Albo przystojny ogrodnik do pomocy


W kwestii przystojniaków w ogrodzie to narobiłam sobie wczoraj wstydu

Podlewałam wczoraj gnojówką trawy i przyjechał kurier Do brzydkich nie należał...a dosłownie 3 min. przed Jego przyjazdem oblałam sobie spodnie i trampki nierozcieńczoną pokrzywą ( standard)... Przy podpisywaniu koleś aż się odsuwał...Ja, przyzwyczajona do smrodu gnojówki, czułam jak cuchnę... a co ten kurier musiał sobie pomyśleć
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:59, 27 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
mikina34 napisał(a)
O jacieżpikolę , z zapartym tchem czytałam wszystkie uwagi, Toszko jesteś wielka
Skopiowane, zapisane, zaczynam wprowadzać w życie... szkoda, ze od d...y strony ale lepsze to niż narzekać na stan posiadania kiepskiej gleby
Poli, Twój watek to skarbnica wiedzy...
Ogród podziwiam za każdym razem z rozdziawioną buzią, ale cóż się dziwić skoro podstawy są "odrobione"



Dzięki Monia, miło mi bardzo
Trzymam kciuki za efektywne wprowadzenie w czyn wszystkich "mądrości"
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:57, 27 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Toszka napisał(a)
Do graczykowania i kory dodaj obornik....duuuużo obornika, ponad 12kg na metr.
Z moich obserwacji wnioskuję, że skrzyp lubi zbite, najchętniej ubogie w próchnicę gleby.
Nawet jesli na dany moment nie masz tak duzo obornika, to zacznij wprowadzać go sektorami. Wazne, aby nie po trochu, a własnie jednorazowo spore ilości i w miarę głęboko przekopać.
Pierwszy raz wprowadzenie obornika wymaga tak duzych ilości. Potem co 3-4 lata sukcesywnie, albo mulczowanie mieszanka kompostu-obornika-kory. Taką mieszankę wystarczy od razu robić w kompostowniku, czyli zielsko wrzucane (i liście) przesypywać warstwami drobnej kory lub obornika...jak lazanie


Zastanawiam się czy dobrze robię ten kompost

W drugim ogrodzie mam pryzmę i od marca do lipca tylko na bieżąco wszystko wrzucam na niego plus leję gnojówki. W tym czasie nie przerzucam ponieważ nie mam miejsca...Pod koniec lipca co tydzień zaczynam przerzucać i kolejne warsty podlewam gnojówką. I tak myślę, że podczas tego przewracania mogłabym kolejne warstwy przesypać drobną korą i obornikiem ale po tygodniu przezcież znów będe go przewracać...Dodam, ze tą pryzmę tak przewracam co tydzień aż do mrozów, w tym roku jeszcze w styczniu był przerzucany.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:56, 27 cze 2018
Do góry
polinka napisał(a)


Czytam tu i tam, że byłaś na gościnnych występach, na Mazowszu
Zazdro...
Moje hakone już przesadzone Zaczęłam wczoraj rewolucje w drugi ogrodzie


te rewolucje chyba wpisane w nasze życie ...też korzystam z pogody i przesadzam na potege ...z nadzieja ze to juz ostatni raz ...i bedzie juz dobrze i spokój na dalsze lata
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:51, 27 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Toszka napisał(a)
Mączkę trzeba zamawiać przez neta. Jeszcze do sklepów ogrodniczych nie dotarło, że mączka w ogrodnictwie jest potrzebna.
W ogóle do ogrodniczych sklepów wiele rzeczy nie dotarło, np. łuski kawowe, włókno kokosowe, wiórki rogowe czy też najprostsza siarka


Iwona, czy przy zakupie mączki bazaltowej zwracać uwagę na zawartość metali ciężkich? Przed zakupem przejrzałam kilka ofert i tylko jeden sklep podawał dokładne wartości oraz dopuszczalne normy...
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 11:45, 27 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Magda70 napisał(a)


Ja właśnie po wizycie u Toszki zakupiłam 60 kg
Widziałam jej glebę i biorę się za robotę.
Rosahumus mam, kompost też.
Wczoraj nad jeziorem zaprzyjaźniłam się z widłami . Postawiłam sobie za punkt honoru, ze ta rabata będzie przygotowana perfekcyjnie!
Też się miałam dopytać o zielone hakone...fajnie, że mogę w słońcu posadzić.



Czytam tu i tam, że byłaś na gościnnych występach, na Mazowszu
Zazdro...
Moje hakone już przesadzone Zaczęłam wczoraj rewolucje w drugi ogrodzie
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 17:47, 26 cze 2018


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
polinka napisał(a)


Kawki, herbatki?

Oczywiście, że kawka.

50 kg. mączki ?? zamówiłam 30
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:59, 25 cze 2018


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
polinka napisał(a)


Ewka, mączkę używałam w tym roku w obydwu ogrodach i kupiłam 50 kg i myślę, ze to i tak mało


Ja właśnie po wizycie u Toszki zakupiłam 60 kg
Widziałam jej glebę i biorę się za robotę.
Rosahumus mam, kompost też.
Wczoraj nad jeziorem zaprzyjaźniłam się z widłami . Postawiłam sobie za punkt honoru, ze ta rabata będzie przygotowana perfekcyjnie!
Też się miałam dopytać o zielone hakone...fajnie, że mogę w słońcu posadzić.

Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:27, 25 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Toszka, wielkie dzięki za ciekawy wykład! Hemoglobinę zakupię zimą i na wiosnę użyję.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:22, 25 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
ivo napisał(a)
No nieźle z tymi czochami uśmiecham się do tego zdjęcia.


To efekt podlewania ogrodu zraszaczem Też się uśmiecham za każdym razem jak je widzę
Zielona przestrzeń 10:48, 25 cze 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Do góry
polinka napisał(a)


Niestety to nie Gracilimus Widać to po ułożeniu żdziebeł przy podstawie kępy.
Od trzech lat kupno w Polsce prawdziwego Gracilimusa to jak wygrać w totolotka...


A właśnie, wracając do tematu: wie ktoś może jakie miskanty mają jeszcze tak wąskie liście jak 'Gracillimus'?
Zielona przestrzeń 10:46, 25 cze 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Do góry
No trochę mnie zaskoczyło to, co mówi polinka
Mus w takim wypadku poszperać w szkółkach
Zielona przestrzeń 09:07, 25 cze 2018


Dołączył: 07 sty 2017
Posty: 3651
Do góry
polinka napisał(a)


Niestety to nie Gracilimus Widać to po ułożeniu żdziebeł przy podstawie kępy.
Od trzech lat kupno w Polsce prawdziwego Gracilimusa to jak wygrać w totolotka...


No jak to tak???
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 01:04, 25 cze 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
HannaR napisał(a)
(...)
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy wystarczy taką operację wzbogacania gleby przeprowadzić raz w roku na wiosnę? (...)


To wszystko zależy od tego jaką glebę masz, ile posiadasz mieszanki kompostowo-obornikowo-korowej i jak szybko mulcz(ściółka) ulega "rozpadowi"...a to zależy od warunków pogodowych, czyli czym cieplej i wilgotniej tym mulcz szybciej "pożerany" jest przez glebę.
Może na wstępie wyjaśnię podstawowe trzy typy gleby (dla niektórych może być to oczywiste, a dla innych, zwłaszcza początkujących, nie).

Gleba lekka
łatwo się rozsypuje, nie jest lepka, przez co nie brudzi palców, nie da się formować nawet w stanie wilgotnym. Jest to potoczna nazwa gleb wytworzonych na żwirowym, piaszczystym lub silnie spiaszczonym gliniastym podłożu. Gleba lekka odznacza się kwaśnym odczynem (pH 3-5), złymi stosunkami wodnymi oraz niską zasobnością w próchnicę ze względu na jej strukturę. Gruboziarnisty (z reguły) skład mechaniczny tej gleby powoduje, że szybko wchłania wodę opadową przy małej zdolności jej retencjonowania (magazynowania). Wynikiem tego jest jej znaczna suchość. Z kolei szybka infiltracja (przepuszczalność) wpływa na łatwość przemieszczania się cząstek glebowych w dół profilu glebowego, co obniża żyzność gleby lekkiej.
Do gleb lekkich zalicza się m.in.: gleby bielicoziemne, brunatno ziemne, płowe. i lessy.

Gleba średnia
wytworzona jest z glin lekkich pochodzenia zwałowego i aluwialnego, utworów pyłowo-gliniastych wodnego pochodzenia oraz utworów wietrzeniowych. Przy jej rozcieraniu wyczuwalna jest piasek, lekko pobrudzi palce, a w stanie wilgotnym pozwoli się formować w grube wałki, które łatwo ulegają przerwaniu.

Gleba ciężka,
po roztarciu, silnie brudzi palce, w stanie wilgotnym jest lepka – można ją formować w dowolne kształty. Należy do różnych typów gleb: brunatnych, czarnoziemnych, mad i rędzin. Charakteryzuje się małą pojemnością powietrzną i dla uzyskania wyższych plonów należy zwiększać jej przewiewność i pulchność przez meliorację, uprawę roślin głęboko się korzeniących, stosowanie nawozów wapniowych, a także przez piaskowanie i nawożenie organiczne.

Jaki by nie był to typ gleby, to zawsze zaniedbana, nieumiejętnie uprawiana, a co gorsza wzbogacana tylko nawozami syntetycznymi jest spragniona próchnicy. Taka glebę nazywa się potocznie "głodną". I taka gleba dosłownie pożera próchnicę. Czym więcej wzbogacania w materię organiczna tym gleba wyraźnie się poprawia jakościowo - staje się pulchna, na glebach lekkich i ciężkich wyraźnie poprawia się kolor, poprawia się gruzełkowatość, czyli stosunki wodno-powietrzne, a tym samym struktura i zdolność magazynowania wody przy braku zbitości.

Tak więc odpowiedzią na twoje pytanie jest twoja gleba, obserwacja i szybkie reagowanie. W części ogrodu mam glebę ciężką i tam ściółkuję grubo na wiosnę i jesień, a w części gdzie gleba jest średnia ściółkuję kilka razy w roku.

polinka napisał(a)

Elu, często zaglądam na projektowanie i tak jak u Ciebie kiedyś pisałam-jesteś wzorem do naśladowania! Nie często się zdarza, że ktoś bez mrugnięcia okiem słucha się od początku Toszki A dobrze wiemy, jakie są początki w ogrodzie i na co Iwona zwraca największą uwagę.

Zwracam na to uwagę bynajmniej nie z racji zafiksowania, a po prostu (po kilku latach bytności na forum) dostrzegam jak ten problem jest ignorowany, nieoczywisty i jak wiele z tego powodu jest pytań o kondycję roślin w dziale chorobowym. Smutna prawda jest taka, że ponad 90% przypadków jakie Mazan musi diagnozować wynika ze źle przygotowanej gleby przed sadzeniem. Taka jest smutna prawda
polinka napisał(a)
(...)
Warto dodać, aby dolomitu nie dodawać pod trawy.
Czy ta suszona hemoglobina to tylko pod kwasoluby?
A i jeszcze mączkę bazaltową co roku wprowadzać do gleby?


frezja napisał(a)
(..) Zainteresowała mnie mączka bazaltowa - po lekturze u Waldka - ile razy podsypywać ? bo zastanawiam się, czy kupić więcej, niż 3 kg.


Są niektóre trawy które kochają dolomit, np.kostrzewy sine.

Hemoglobina to przede wszystkim żelazo. Co 4-5 lat sypię (i od razu mieszam z ziemią) niemal pod wszystkie rośliny. To stary ogrodniczy sposób, z tą różnicą że kiedyś podlewało się ziemię krwią. Zwłaszcza róże i winorośl. U mnie hemoglobinę daję pod niemal wszystko. Raz na kilka lat.

Mamy dwa typy mączek bazaltową i mączkę granitową.
Mączka pomoże utrzymać się w glebie wilgoci, będzie też podstawą do wytwarzania (w przyszłości) koloidów glebowych, które będą w stanie utrzymać wodę i substancje mineralne lepiej niż zwykły piach.
Mączka to nawóz wolno działający (tym wolniej im wyższego sortu są drobiny). Dlatego można stosować stosunkowo wysokie dawki 0,5 do nawet 5 kg/m². Ponieważ jest słabo rozpuszczalna w glebie i "nieruchoma" to warto dość głęboko ją przekopać, a nie tylko wprowadzać powierzchniowo. Na glebach lekkich mozna dawać ja co roku w mniejszych dawkach. Na ciężkich co 3-5 lat w sporych dawkach.

frezja napisał(a)

Zabieram się za rozluźnienie gleby na rabatach z roślinami..mączka bazaltowa, gnojówka z pokrzywy, drobna kora; takie mam założenie jeszcze na ten sezon. Mimo, że mam piasek to gleba jakaś ubita, zwłaszcza tam, gdzie czasami wstawiam nogę

W zestawie jaki podałaś brakuje włókien próchnicy z kompostu i obornika. Sama kora jako próchnica jest zbyt uboga.

polinka napisał(a)

(...) Zastanawiam się w jaki sposób poprawić glebę pod kamieniami

eee_taam napisał(a)


załapałam sie na wykład o przygotowaniu gleby to bardzo wazna rzecz
ale z tymi kamyczkami masz racje tez sie zastanawiam ...bo na kore kurskie czy bydlece granulki wysypię pazurkami zmieszam z kora ...potem dosypie kory i jest gut ...nie wyobrazam sobie odsuwac kamyczków co rok zeby komost na rabatach rozłozyc


Ba, żebym to ja wiedziała jak poprawić ziemię pod żwirem, który jest nienaturalnym tworem na glebie. Zazwyczaj to skały są pod ziemia, a nie na odwrót...Żwir swoim ciężarem przygniata ziemię i pod naporem niszczy strukturę gleby...Ziemia jest zbita, nie oddycha...Tego problemu nie jestem w stanie rozwiązać, kiedy dodatkowo warunkiem jest nie odsuwanie kamyczków...
Ale moge poruszyć kwestię granulowanego obornika, który jest wymysłem naszych czasów dla wygody rozrzucania przez maszyny rolnicze (w tym samym celu wymyślono granulowane mączki) i nie jest to juz niestety ten sam obornik.
Po pierwsze, obornik granulowany robiony jest zazwyczaj z nieprzekompostowanego, surowego obornika. Dlatego to taki opłacalny biznes (dla niektórych). Dlatego po dodaniu do gleby i podlaniu najnormalniej śmierdzi qpą, czego o przekompostowanym powiedzieć nie można. Pelety (granulki) robi jedna maszyna, która liofilizuje (odparowuje) wilgoć, rozdrabnia, sprasowuje. W procesie tym uzywa się wysokich temperatur do odparowania, tym samym zabija cała flore i faunę. Dodatkowo niszczone są włókna. W efekcie z potencjalnie doskonałego polepszacza struktury gleby i nawozu w jednym uzyskujemy tylko...nawóz.
Dla potwierdzenia moich słów proszę bardzo, cytat ze strony producenta:
"OBORNIK GRANULOWANY jest produkowany w postaci cylindrycznych 4-5 mm granulek. Łatwo wysiewa się, nie pyli. Może być wysiewany mechanicznie lub ręcznie. Granulat w kontakcie z wilgotnym podłożem szybko rozpada się i stopniowo zaczyna uwalniać zawarte w nim składniki pokarmowe.

Dzięki zaawansowanej technologii produkcji polegającej na pozbawieniu surowego obornika wody oraz sprasowaniu, granule OBORNIKA GRANULOWANEGO są stabilne, co jest gwarancją zachowania optymalnej i stałej wysokiej jakości tego nawozu."

Granulator, czyli maszyna robiąca pelet (granulki) wyglada TAK

mar_za napisał(a)
Ja mam pytanie w kwestii poprawiania jakości gleby: czy zamiast gnojówki z pokrzyw można użyć "krowiaka"? W pobliskim ogrodniczym taki sprzedają w kanistrach (rozcieńczony wodą) i zastanawiałam się czy można tego też użyć zamiast nastawiać gnojówkę?

Krowiak to nazwa obornika krowiego i obawiam się, że w tym przypadku jest to mocno nieprecyzyjna nazwa. Teraz pytanie zasadnicze, czy w baniaku jest gnojówka czy gnojowica. Różnica jest zasadnicza.
Gnojowica – płynna, przefermentowana mieszanina odchodów (kału i moczu) zwierząt gospodarskich i wody, ewentualnie z domieszką niewykorzystanych pasz, pochodząca z obór bezściółkowych, gromadzona w zbiornikach.
Gnojówka – przefermentowany mocz gromadzony w zbiornikach. Jest nawozem jednostronnym, gdyż prawie całkowicie pozbawionym fosforu.
O róznicach poczytaj

eee_taam napisał(a)


nawóz zwierzecy kurski koński krowi owczy ..itp ...ma duzo azotu i jego dobrze jest dawać wczesna wiosna ...ja granulki daje póżna jesienią bo granulki długo sie rozkładaja

gnojówka to nawóz potasowy.

azot pedzi czesci zielone roślin ....potas jest dobry dla kwiatów i warzyw.


to dwa rózne preparaty o róznych właściwościach

Toszka może cos od siebie jeszcze doda bo jak tak na szybko i w wielkim skrócie napisałam


No, w wielkim skrócie napisałaś ....i brak zrozumienia zrzucam na intensywny dzień i późną porę...hehe
Nawozy zwierzęce można stosować cały rok - wszystko zależy od stopnia przekompostowania.
Granulowanego bym nie polecała na jesieni, bo jego "pochodzenie" wyjaśniłam wyżej. I finalnym produktem są tylko cechy typowe dla nawozu przy jednoczesnej utracie właściwości poprawy gleby (utrata włókien).

Nie każda gnojówka jest bogata w potas

Tu jest ściąga

Późno, już, padam na twarz. Jesli jakieś pytania i wątpliwości pominęłam to proszę o ponowny zestaw


Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 19:45, 24 cze 2018
Do góry
polinka napisał(a)


Nie ma za co Haniu Dobrze, ze to kora. Zastanawiam się w jaki sposób poprawić glebę pod kamieniami


załapałam sie na wykład o przygotowaniu gleby to bardzo wazna rzecz


ale z tymi kamyczkami masz racje tez sie zastanawiam ...bo na kore kurskie czy bydlece granulki wysypię pazurkami zmieszam z kora ...potem dosypie kory i jest gut ...nie wyobrazam sobie odsuwac kamyczków co rok zeby komost na rabatach rozłozyc
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:59, 24 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
Wczorajsze przekrzywione czochy



Miłego tygodnia
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:50, 24 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
nawigatorka napisał(a)
Wlasnie doszłam do wniosku po lekturze Toszki ze mam ziemienidealba bo paluch wchodzi nawet w trakcie suszy jakkolwiek to brzmi


Tylko się cieszyć Asiu
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:49, 24 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
frezja napisał(a)


Zabieram się za rozluźnienie gleby na rabatach z roślinami..mączka bazaltowa, gnojówka z pokrzywy, drobna kora; takie mam założenie jeszcze na ten sezon. Mimo, że mam piasek to gleba jakaś ubita, zwłaszcza tam, gdzie czasami wstawiam nogę


Będzie Pani zadowolona z efektów
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:47, 24 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
frezja napisał(a)


Ja się nie gniewam ale zakotwiczę u Ciebie na chwilunię czekając na Toszkę.


Kawki, herbatki?
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 18:47, 24 cze 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
frezja napisał(a)
Toszko, wiem, że tu bywasz. Chłonna wiedzy weszłam do polecanych wątków i przepadłam; ekologia będzie teraz u mnie przez duże E. Zainteresowała mnie mączka bazaltowa - po lekturze u Waldka - ile razy podsypywać ? bo zastanawiam się, czy kupić więcej, niż 3 kg.

Widzę, że Polinka też o nią pyta


Ewka, mączkę używałam w tym roku w obydwu ogrodach i kupiłam 50 kg i myślę, ze to i tak mało
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies