Pilnie odpowiadam, że nie jest to dobra pora, po upałach, ziemia jak suchy wiór, wszystko się obsypie z korzeni, suche powietrze...

Jak musisz i nie ma innego wyjścia to podlewaj teraz go u sąsiadki... Potem przesadzaj. Poczekaj przynajmniej jak będzie zachmurzone, a najlepiej zacznie padać deszcz. Najlepiej to zrobić jesienią, wrzesień-październik do połowy.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/358-jak-przesadzic-drzewo


A jeszcze lepiej zastanów się, czy chcesz to drzewo? Ja bym nie chciała, zbytnio atakują go szkodniki i to wielki świerk. Od 20 lat go nie sadzę.

Pilnie odpowiadam, że nie jest to dobra pora, po upałach, ziemia jak suchy wiór, wszystko się obsypie z korzeni, suche powietrze...

Jak musisz i nie ma innego wyjścia to podlewaj teraz go u sąsiadki... Potem przesadzaj. Poczekaj przynajmniej jak będzie zachmurzone, a najlepiej zacznie padać deszcz. Najlepiej to zrobić jesienią, wrzesień-październik do połowy.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/358-jak-przesadzic-drzewo


A jeszcze lepiej zastanów się, czy chcesz to drzewo? Ja bym nie chciała, zbytnio atakują go szkodniki i to wielki świerk. Od 20 lat go nie sadzę.

Pilnie odpowiadam, że nie jest to dobra pora, po upałach, ziemia jak suchy wiór, wszystko się obsypie z korzeni, suche powietrze...

Jak musisz i nie ma innego wyjścia to podlewaj teraz go u sąsiadki... Potem przesadzaj. Poczekaj przynajmniej jak będzie zachmurzone, a najlepiej zacznie padać deszcz. Najlepiej to zrobić jesienią, wrzesień-październik do połowy.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/358-jak-przesadzic-drzewo


A jeszcze lepiej zastanów się, czy chcesz to drzewo? Ja bym nie chciała, zbytnio atakują go szkodniki i to wielki świerk. Od 20 lat go nie sadzę.

Pilnie odpowiadam, że nie jest to dobra pora, po upałach, ziemia jak suchy wiór, wszystko się obsypie z korzeni, suche powietrze...

Jak musisz i nie ma innego wyjścia to podlewaj teraz go u sąsiadki... Potem przesadzaj. Poczekaj przynajmniej jak będzie zachmurzone, a najlepiej zacznie padać deszcz. Najlepiej to zrobić jesienią, wrzesień-październik do połowy.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/358-jak-przesadzic-drzewo


A jeszcze lepiej zastanów się, czy chcesz to drzewo? Ja bym nie chciała, zbytnio atakują go szkodniki i to wielki świerk. Od 20 lat go nie sadzę.

cześć
1.Pilnie potrzebuję Waszej pomocy. Mam świerka posrebrzanego do przesadzenia jego wysokość to ok 1,8m, jak szeroko i głęboko kopać? Czy jest to dobra pora? Świerk jest do przesadzania od sąsiadki, która chciała go wyrzucić, więc muszę to zrobić jak najszybciej.

Zasiałam nasiona ogórków w doniczce. Wyrosły spore rośliny, niedawno zakwitły, a kiedy wróciłam z wakacji zauważyłam małego ogóreczka (13mm) na gałązce. Rośliny rosną w zwykłej ziemi do kwiatów, w doniczce o średnicy ok. 15cm (większej nie mamy), nie nasypałam na dno doniczki Żwirku i nie mam żadnego nawozu do warzyw. Nigdy wcześniej żadna moja roślina nie doczekała się owoców, więc boję się, że mały ogóreczek z powodu opisanych wcześniej warunków zwiędnie, uschnie albo odpadnie (choć na razie wygląda zdrowo). Boję się też, że jeśli go przesadzę nie przyjmie się i zwiędnie. W dodatku moje ogórki rosną na drabince, bo inaczej wystawały by z doniczki, a te na działkach zwykle leżą, dlatego obawiam się, że kiedy ogóreczek urośnie stanie się za ciężki i złamie roślinę lub odpadnie zanim dojrzeje. Co mam zrobić w takiej sytuacji?

Mam jedno takie drzewko "w ogrodzie" (w zasadzie to może będzie kiedyś ogród), rośnie sobie już kilka lat, ale w tym roku jakby się mocniej ruszyło i to z kilku miejsc. Mam wrażenie że to trzy oddzielne drzewka wyrosły z jednego krzaka. Z tego co pamiętam to ma być "mini wierzba płacząca", tylko teraz pytanie jak to przyciąć poza tym że muszę to jakoś usztywnić. Może ktoś mi pokazać zaznaczając na zdjęciu miejsca przycięcia? Bardzo proszę o pomoc, szkoda żeby źle się rozrosło a wydaje mi się że to ostatni dzwonek.

A ja się zastanawiam czy szmata nie pomaga w walce, bo dorosłe mają utrudniony dostęp aby złożyć jaja?

Po usunięciu budynku gospodarczego i wyrównaniu terenu (raczej piaskowa gleba), darnina była przewrócona do góry nogami przy korytowaniu i utwardzaniu podjazdu.

Następnie teren zagrabiłem i posiałem trawę, coś tam przebijało zielonego, ale sądziłem że trawa sobie z tym poradzi. Popadało delikatnie kilka dni a trawy nie było widać, za to coś zielone coraz śmielej sobie poczynało. Wakacje więc temat odpuściłem na na jakiś miesiąc a tu nagle wybiło coś wysokiego i twardego przy korzeniu (niektóre nawet ze 170cm). Zacząłem z tym walczyć kosą, później chcę to przejechać kosiarką i zagrabić. Zasiana trawa gdzieś tam miejscami sobie wybija, ale na tyle co wysypałem to jakieś 20%.

Pytanie, co z tym dalej robić, czy spryskać to i znowu siać? Nie wiem nawet co to jest, rośnie tylko w miejscu gdzie teren był wyrównywany.