Dalej zmiksowana wersja Asi i moja Tutaj nam się podoba, z tarasu rysuje się jakaś linia rabat (nie prosta), w zakolu dużo miejsca zarówno na drzewa jak i placyk. Mamy jednak problem z umiejscowieniem placyku. Tak jak narysowałam w swoim planie nie może być, trzeba go przesunąć tak, a by front był w miarę równolegle do linii rabat więc albo bardziej na prawo albo na lewo (tak jak rysowała Asia w swoich pierwszych wersjach).
Widok z perspektywy, z której defakto nie będziemy podziwiać ogrodu (z kupy gruzu).
Widok prawie z tarasu.
I bardziej na wrost prawie z tarasu.
Rabaty są wielkie w tej wersji. Najwęziej jest od zachodu- 3m od planowanego płotu.
Co tu wybrać? Macie jeszcze jakieś pomysły?
Za liliami nowa rabata trawiasta pod domem.
Czeka na kamyczki, więc fotek nie robię, trawy rosną.
Mam tam gęsto traw i nie wiem czy się opłaci dawać tam matę, może częściowo tylko
Dziś trochę deszczu i wytchnienia dla roślin.
Trawnik choć podlewany to najbardziej cierpiał od palącego słońca.
Inne rośliny w dobrej kondycji.
Wczoraj skosiłam trawnik i podlałam, dziś pada. Liczę na to, że sie bardziej zazieleni.
Wczorajsze fotki.
Miało padać... padało... może z 30 min To deszcz zaliczony.
Skoro nie da się nic grzebać to próbowaliśmy coś wyznaczyć na działce- jakąś linię rabat.
Na początek wg rysunku, który jako ostatni wyrysowała Asia. Niestety z góry tj. z tarasu ta łezka na wprost tarasu wyglądała na prostą.
Aniu, jeżówka jedna z pięciu zapączkowana, ale myślę że reszta też zakwitnie tylko później bo wypuszczają grubszą łodyżkę
Jeszcze nie sadziłam,robię na razie strzyżenie tawułek ,niektórych berberysów i niby niwakowych tujek oraz bukszpanów . Wczoraj podlałam też niektóre rośliny preparatem a siarczanem magnezu i florowitem i popryskałam helatem żelaza bo mają jakieś jasne liście z ciemniejszym ożyłkowaniem.U mnie w podłożu margiel czy jakaś kreda i podobno wapno utrudnia roslinom pobieranie niektórych składników. Zobaczymy czy i kiedy coś pomoże ,mam tak robić co 10dni do skutku... U nas właśnie teraz lunęło i nie wiem co dalej z ogrodowymi pracami...?tyle zaplanowałam... no chciaż może trawka się zazieleni
Z różyczek bardzo się cieszę, ale meszki też się cieszą...i muszę ciagle pryskać
Rozchodniczek od Ciebie zdobi wiszącą doniczkę-róg
Iwonko wcale się nie dziwię,że ciężko ją dostać to na prawdę piękna i zdrowa róża. Trochę żałuję,że ją wiosną przesadziłam mocno to odchorowała, a ładny krzak z niej już był. Pashmina jest dosyć niską różą, więc ja bym ją dała w takim miejscu,żeby była " gwiazdą " widoczną z daleka i nie dosadzałabym jej żadnej towarzyszki to zdjęcia z poprzedniego sezonu eh cudna jest