Kasya i on jest regularnie cięty.
Jak się zorientowałam, że z niego taki potwór, zlękłam się i chciałam wykopać. Nie dał się.
Dlatego tnę go, żeby nie zajął całej tej rabaty.
Jolu, to Omoshiro. Kwitnie o tej porze, a czasem powtarza.
Dla mnie bezobsługowy powojnik
Nareszcie podlało mi porządnie ogród.
M. zdążył zamontować kolejną beczkę. Nie zapełniła się, ale zawsze to coś.
Zresztą ma padać do końca tygodnia, więc woda zostanie mam nadzieję uzupełniona
Jutro urodziny siostry.
Mam już większość przygotowane. Najbardziej obawiam się deszczu.
Kto by pomyślał ?
Do węża możesz dać uszczelkę taką jak przed pralką np. się zakłada. Koszt to około 3 zł. Przeczyścić ją raz w tygodniu lub w zależności od potrzeb. A co to za specyfik na skrzyp? Daj znać czy podziała.
Tapiwonia jest zmienna. w pakach ma intesywny coralowy kolor, a potem w miarę kwitnienia połowije.
I tym sposobem jest ciekawa i piękna. I ona teraz przekwita.
A róży Lady of Shalott nie znam. Czy ona teraz kiwnie ?
Ja nie jestem poprawna i nie mam rabat kolorystycznie monotematycznych. Ja lubię kontrasty i trochę żywiołu
Kwitną szałwie i kolejne powojniki