Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 10:23, 19 kwi 2016

Dołączył: 28 kwi 2014
Posty: 280
Do góry
ok, dzięki


to teraz tylko do sklepu po kompostownik i miejsce na niego muszę znaleźć
Ogród wśród pól i wiatrów 09:42, 19 kwi 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Ostatnio szukałam u siebie kompostownik i znalazłam, ale cena za worek 25 kg ponad 8 zł, przejade się kiedyś i kupię na próbę.
Ale masz sadzonki werbeny, wow!
Mazury moja miłość - zakładamy ogród 09:03, 19 kwi 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Do góry
Kasia pełne 3 sezony, jeszcze sporo zostało do przekompostowania bo na sitku dużo zostało, ale cieszę się niezmiernie z tego puchu, i koniecznie muszę kupić a najlepiej zrobić kolejny kompostownik
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 16:43, 17 kwi 2016


Dołączył: 03 mar 2016
Posty: 1083
Do góry
Może kupie czarny kompostownik i postawie pod lipa w rogu działki. Dziwiły mnie te historie o padalcach i zaskrońcach i wolałam dopytać.
Malutki pod lasem 18:06, 16 kwi 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
Do góry
Ania, jagoda kamczacka jest właśnie na tym zdjęciu, w kółeczku z kompostu

To taki krzaczek jak borówki amerykańskie, tylko dużo wcześniej są, już w maju i owoce są takie bardziej podłużne niż okrągłe Podobno mniej problematyczna niż borówka, ale to podobno, ja nie wiem

Małgosiu,
ja też nie mogłam patrzeć na moje trawsko, szczególnie, że z tyłu, to nawet przed zimą nie było za dobrze skoszone A ile siana wygrabiłam... No i zaczęło lać i u mnie, zdążyłam jeszcze tylko jeden kompostownik na miejscu postawić i buraczki posiać
Mój jest ten kawałek ogrodu 22:09, 14 kwi 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2224
Do góry
Marzena, a jakie masz dla nich miejscówki? To maja byc iglaki o iel dobrze zrozumiałam, czy nie?

Miałam nie jechac do Szepietowa ale sie powoli łamię Musze kupic drzewo (lisciaste) i te co bym chciała mają u nas tylko jakieś pokurcze małe, a mi trzeba od razu wyższe, ale bez przesady. Musi zasłonić koroną kompostownik (wyliczyłam sobie na jakiej wysokosci musi sie zaczynac korona zeby latem jej cień był na kompostowniku ) i potem iść w górę. Z mysla o tym miejscu kupiłam brzoze Youngii, szczepioną na odpowiedniej wysokości, jeszcze niewielka korona, ale dzieki temu cena własciwa, ale doszłam dzisiaj do wniosku ze jej bedzie lepiej na drugiej miejscówce przygotowanej na drzewo, bo tam jest wilgotniej. No i mam teraz mały zastój decyzyjny wynikajacy głównie z posuchy w naszych ogrodniczych. Jutro jeszcze spróbuje nawiedzić 2 ogrodnicze, moze cos nowego sie trafi. Jak nie to pojade na targi.

Marzena, czyli Ty jedziesz. Agata, a Ty?
Moje ukochane miejsce na ziemi 14:20, 13 kwi 2016


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
inag napisał(a)
Ja już się gubię co i gdzie sadzisz i skąd przesadzasz
Skąd masz na to siłę???



Ilonko z siłami jest różnie
Chęci są ogromne.

W rogu działki mam jeden kompostownik.
Rośnie tu żywopłot z żółtej porzeczki ozdobnej. Były tu zielone berberysy.
W zimie pusto i łyso.
Dosadziłam iglaki cyprysiki Lawsona, funkie i jeżówki. Jak podrosną będzie fajnie zasłaniało.


Trudny teren - dużo pracy! 11:20, 13 kwi 2016


Dołączył: 13 sty 2015
Posty: 1889
Do góry
zapomnialam dodac, ze w rogu działki Posadzone sa sosny czarne i tam zostana bo tam mam tez obecnie kompostownik....
Tu ma być ogród :) 09:14, 13 kwi 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Magda70 napisał(a)
Moje też w zeszłym roku kwitły. Spoko


Madzia, a ja właśnie kompostownik Twój oglądam i szukam info o wymiarach, no ale nie będę Ci zakłucać urlopu, słoneczka życzę
Ogród pełen złudzeń i niespodzianek 19:17, 12 kwi 2016


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Do góry
Katkak napisał(a)

Jakiego finału? Kochana jeszcze nie raz coś będziemy zmieniać i poprawiać.


Wytchnienia Kobieto
Ale spoko, jeszcze jestem w szale, teraz przyszła kolej na tą część za parawanem przy oczku - Sylwia tam wchodziła...

- był tu kompostownik, teraz też bedzie bo to mus w moim ogrodzie, ale bedzie sprytnie zaaranżowany - będzie wysepka zieleni a za nia parawanink przysłaniający kompost. Widok po pierwszych pracach...


Tu tez będzie ścieżka w lesie
Ukojenie 14:08, 12 kwi 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
olśnienie
jesienią podnieść kompostownik i utworzyć rabatę na środku jeszcze przed zimą, to wiosną będzie już do sadzenia

dobrze myślę?

hmm...
a kompostownik może przeprowadzę bardziej w pobliże ogrodzenia od ulicy?
tylko zupełnie jakoś mi to nie pasuje
duże podwórko, a tak nieustawne w tej chwili
Ukojenie 14:02, 12 kwi 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
miło Cię widzieć Zano
kiedy utworzysz swój wątek?

kompostownik w tym roku zostanie, bo by mnie eM wyklął że ciągle zdanie zmieniam... będę kamuflować i zobaczy się za rok

Pociszają mnie Wasze opinie o hortensjach -że śpią. Te które kupiłam w tym roku miały już widoczne pączki liściowe a teraz to nawet Anabelk mają listki - więc zmyliło mnie
W Kruklandii 08:34, 12 kwi 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41838
Do góry
margaretka3 napisał(a)

Juzia, a nie za ładny ten kompostownik? Toż szkoda go brudzić jakimiś odpadkami
Jak potraktujesz brzozy? Będziesz jakoś prostować? Czy jak?


Gosiu...on już brudny. Niestety
Przez zimę trochę nazbierałam do jednej komory i teraz po cięciu też trochę.
A w drugiej stoi choinka ze świąt i czeka na spalenie

Dwie najgorzej powyginane brzozy posadziłam do jednego dołka i będą sobie rosły jak chcą. Będą z tego trzy pnie...trochę pod kątem rosnące. Mam nadzieję


Dwie prostsze pójdą na rabaty. Jedna obok oczka wodnego a druga na front.

Jak podkładki brzozy brodawkowatej po paru latach będą bardzo widoczne, to oddam te brzozy mamie na RODa
W Kruklandii 08:07, 12 kwi 2016


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
Juzia napisał(a)



Juzia, a nie za ładny ten kompostownik? Toż szkoda go brudzić jakimiś odpadkami
Jak potraktujesz brzozy? Będziesz jakoś prostować? Czy jak?
Ogródek Iwony II 21:28, 11 kwi 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Moje skrzynie czekają do następnego weekendu na wykończenie . Mam nadzieję, że ziemia dojedzie


Za skrzyniami jest kompostownik, więc w trawniku prawdopodobnie będą płyty, by można było dojechać z taczką do kompostowników. Chyba, że znajdę alternatywę na trawnik.
Ukojenie 12:31, 11 kwi 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
Na szybko z komorki - plan:



Sciezka z trawnika. Zaznaczylam kolory rabat.
Kompostownik zamieniam w kwietnik - z zewnatrz. Innego miejsca na niego nie znajde - wszyscy sasiedzi obok ogrodzenia maja miejsca relaksu nie chce konfliktu. A ja mam go z dala od domu i czesci odpoczynku.
Ukojenie 12:17, 11 kwi 2016


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
margaretka3 napisał(a)
Ale robota poszła do przodu! Kompostownika nie upchniesz gdzieś w rogu?
A krokusy rosną w trawniku? To jesienny zakup?
Wiem, że jeśli rosną w trawie i są ścinane przy koszeniu trawy, zanim liście im zaschną, to przestają kwitnąć.


krokusy to jesienny zakup - chciałam mieć łąkę krokusów, a wyszło
nie mam rogu na kompostownik - sąsiedzi z grilami na każdym - zrobie kratkę i kwietnik
Mały ogród w małej gminie 12:54, 10 kwi 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 331
Do góry
Z powodu deszczu i niemożliwości skręcania skrzyń do warzywnika, siedzę i rozmyślam nad układem rabat od frontu domu. Pomóżcie, czy półkola czy prostokąty? Jestem za prostokątami, ale nie mam zielonego pojęcia, jak duże (szerokie) miałyby być. Chciałabym gdzieś z przodu mieć róże (mam tam widok z okna kuchennego).
Jak to rozplanować? Gdzie jakie "załamania", pogrubienia? (czerwone to borówki, fioletowe to warzywnik, a gwiazdka to kompostownik, dwa ostatnie dopiero na etapie planowania.)


W sumie to może być bez kombinowania na początek, ale najbardziej to mnie stresuje ten przód, który widać na zdjęciach na 1 stronie. Już usunęłam część róż stamtąd, ale nie wiem, jak dalej to naprawić.
Kosolkowa Pasja 19:45, 09 kwi 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Do góry
Stipę przepikowałam. Mam 14 doniczek. Ale ciekawe czy chociaż połowa przeżyje..

Reniu - jak dobrze że ktoś mnie rozumie...

Cały dzień spędziłam dziś w truskawach.. Ponad 100 flanc rozdanych i trzy taczki na kompostownik.. Szok. Ale jestem z siebie dumna, bo wytrwałam do końca A teraz ledwo łażę. Na dodatek strasznie zimno się zrobiło..

Kwiatków coraz więcej..

Na łące z tujkami i... 20:37, 08 kwi 2016

Dołączył: 24 cze 2014
Posty: 13
Do góry
bulionka napisał(a)
Zapraszam więc do wspólnego motywowania
Jutro pokażę Wam jaki mi piekny kompostownik mąż zrobił na trawę po wertykulacji


Joasiu,

Z tego co wiem to trawy po wertykulacji nie kompostujemy - bo mogą być zarodniki grzybów.
Tak wyczytałam. Stosuję się do tej zasady i wywożę jako odpad biodegradowalny.

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/291-latwe-ogrodnictwo-jak-zrobic-wertykulacje-trawnika


Ale kompostownikiem możesz się pochwalić. Czekam na zdjęcia

Pozdrawiam,
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies