Marzena, a jakie masz dla nich miejscówki? To maja byc iglaki o iel dobrze zrozumiałam, czy nie?
Miałam nie jechac do Szepietowa ale sie powoli łamię

Musze kupic drzewo (lisciaste) i te co bym chciała mają u nas tylko jakieś pokurcze małe, a mi trzeba od razu wyższe, ale bez przesady. Musi zasłonić koroną kompostownik (wyliczyłam sobie na jakiej wysokosci musi sie zaczynac korona zeby latem jej cień był na kompostowniku

) i potem iść w górę. Z mysla o tym miejscu kupiłam brzoze Youngii, szczepioną na odpowiedniej wysokości, jeszcze niewielka korona, ale dzieki temu cena własciwa, ale doszłam dzisiaj do wniosku ze jej bedzie lepiej na drugiej miejscówce przygotowanej na drzewo, bo tam jest wilgotniej. No i mam teraz mały zastój decyzyjny wynikajacy głównie z posuchy w naszych ogrodniczych. Jutro jeszcze spróbuje nawiedzić 2 ogrodnicze, moze cos nowego sie trafi. Jak nie to pojade na targi.
Marzena, czyli Ty jedziesz. Agata, a Ty?