Aga, obejrzałam dzisiaj rosliny u siebei i tez widze ze niektorym brązowieją w srodku igły. Na smaragdy nei zwracam uwagi, bo te czorty co roku tak mają, ale juz koreanka i swierk serbski nana nie. Ta najwieksza kula bukszpanowa tez w srodku wyglada podejrzanie. Bede czyms pryskac na bank, ale jeszcze podumam czym. Buksa pewnei pojade zwykłym topsinem, ale na iglaki chyba jednak cos innego.
Ziemie mamy podobną.

Dyniu, co choruje w okolicy? Smaragdy, świerki i modrzewie? Smaragdy moim zdaniem są zazwyczaj nie czyszczone i po takich kilku zimach zaliczają wypad. Modrzewie i swierki mają u nas ochojnika jak ta lala - wypatrzyłam to gdy młody był malutki i zdarzało mi sie krążyc po okolicy z wózkiem I potem widziałam jak co roku jest gorzej

Marzena, my co roku robimy oprysk miedzianem (na grzyby) wczesną wiosną. I olejowy (na przędziorki, ochojnika itp). Miedzianem jade wszystko - jesli tego nei zrobimy tpo na 100% w sierpniu nie mam juz lisci na magnolii. W tym roku juz jestesmy po obu opryskach. Na miedzian jest juz za pozno, na olejowy zreszta tez. Niedlugo na pewno powtórzymy jakis przeciwgrzybowy.


Ogólnie uważam, ze kilka ostatnich zim robi swoje.

aga_podlasie napisał(a)

A jakie chcesz kupić Marzenko? Może jest jednak coś, czego się choróbska nie czepiają.

jest - chwasty

A tak powaznie u mnie najbardziej odporne są cisy i choina kanadyjska. I koreanki odmianowe w sumie tez na razie nie chorują (tfu tfu) - jedną mam szczepioną na pniu. Z nimi tylko jest taki problem, ze jak w maju przyjdą przymrozki to młode przyrosty wymarzają. Dobrze tez rosnie mi szczepiona kosodrzewina wintergold ale jest posadzona w jednym w najsuchszych miejsc. Właściwie trzeba zwrócić uwage na o0czywiste sprawy - jakie podłoże i nasłonecznienie i bedzie dobrze.
Mam mały kawałek na którym musze posadzic zwyopłot i bede tam sadzic albo choine albo cisy. Ten kawałek smaragdów ktory mam wystarczająco mnie denerwuje

Ja dziś wszystko co brązowe prysnelam Score 250EC, bo to miałam w domu. Będę obserwować co dalej. Szmaragdy młode mam dwa, jeden wygląda źle, drugi bardzo źle. Starsze się trzymają.

Nie wiem sama jakie drzewka kupić ,może w Szepietowie coś wpadnie.

Marzena, a jakie masz dla nich miejscówki? To maja byc iglaki o iel dobrze zrozumiałam, czy nie?

Miałam nie jechac do Szepietowa ale sie powoli łamię Musze kupic drzewo (lisciaste) i te co bym chciała mają u nas tylko jakieś pokurcze małe, a mi trzeba od razu wyższe, ale bez przesady. Musi zasłonić koroną kompostownik (wyliczyłam sobie na jakiej wysokosci musi sie zaczynac korona zeby latem jej cień był na kompostowniku ) i potem iść w górę. Z mysla o tym miejscu kupiłam brzoze Youngii, szczepioną na odpowiedniej wysokości, jeszcze niewielka korona, ale dzieki temu cena własciwa, ale doszłam dzisiaj do wniosku ze jej bedzie lepiej na drugiej miejscówce przygotowanej na drzewo, bo tam jest wilgotniej. No i mam teraz mały zastój decyzyjny wynikajacy głównie z posuchy w naszych ogrodniczych. Jutro jeszcze spróbuje nawiedzić 2 ogrodnicze, moze cos nowego sie trafi. Jak nie to pojade na targi.

Marzena, czyli Ty jedziesz. Agata, a Ty?

Ja chyba pojadę w sobotę.
A czym zamierzasz przywieźć to drzewo?

no swoim samochodem - jak zwykle takiego 5-metrowego nei zamierzam kupowac Jak donica jest w nogach pasażera to wchodzi mi wzdłuż pokazna roślina. Jesli złoże czesc tylnej kanapy i położe fotel pasażera to hohoho

UlaB napisał(a)

jest - chwasty

A tak powaznie u mnie najbardziej odporne są cisy i choina kanadyjska. I koreanki odmianowe w sumie tez na razie nie chorują (tfu tfu) - jedną mam szczepioną na pniu. Z nimi tylko jest taki problem, ze jak w maju przyjdą przymrozki to młode przyrosty wymarzają. Dobrze tez rosnie mi szczepiona kosodrzewina wintergold ale jest posadzona w jednym w najsuchszych miejsc. Właściwie trzeba zwrócić uwage na o0czywiste sprawy - jakie podłoże i nasłonecznienie i bedzie dobrze.
Mam mały kawałek na którym musze posadzic zwyopłot i bede tam sadzic albo choine albo cisy. Ten kawałek smaragdów ktory mam wystarczająco mnie denerwuje

Choiny posadziłam w ubiegłym roku i po zimie raczej jedna wypadła. Szkoda, nie jest to popularne drzewko u nas, nie było łatwo znaleźć w szkółkach. Cisom się wczoraj przyjrzałam, mam całe 3 ładnie wyglądają i zastanawiałam się czy cisy są odporne.
Ciekawa jestem, czy na tych targach będzie coś ciekawego, będę tam jutro koło 11

UlaB napisał(a)

no swoim samochodem - jak zwykle takiego 5-metrowego nei zamierzam kupowac Jak donica jest w nogach pasażera to wchodzi mi wzdłuż pokazna roślina. Jesli złoże czesc tylnej kanapy i położe fotel pasażera to hohoho

Bo to fajne samochody sa

Jadąc do Szepietowa w miejscowości Bruszewo jest szkółka z iglastymi. Oni Na targach będą lub wracając przez wysokie Mazowieckie na ulicy Wspólnej też z iglastymi warto zajechac .