Mozecie sobie wyobrazic ten zapach?...

Z roślin tylko magnolie ucierpiały


I po kwitnieniu piwoni,ale to nie tragedia. Liczę, że magnolie się naprostują

Ostatnie ogrodowiskowe spotkanie z Figa, zaowocowalo wycieczka, do dosc duzego ogrodniczego

Anda napisał(a)

Ulubiona w tym roku Louise Odier Ten zapach uwielbiam

dobrze ze fotki przed deszczem cyknęłaś a ta księzniczka bedzie tez i u mnie ...burgundy Ice wyleci ...to juz postanowiłam

YL i Barcy Bussel przytule do rózanki ...bo jako solowe egzemplarze na rabacie sa za kiepskie ...na ich miejsce bede szukac takich co maja pokrój i wigor kwitnienia jak nowalis ...ale purpurowy kolor ) może znasz takowe ...bo ja bede przeszukiwać internety bo jak juz zaczełam ta rewolucje M chetny przesadzać ...nie krzyw sie nawet to ide na całośc ))

Było extremalnie

Po półgodzinie rów , który jest głęboki i był pusty, wylał na mostek

Byłoby gorzej gdybyśmy grabiami nie wyławiali tego co napływało z wodą

A cieszyłam się, że pada
Wbrew pozorom ziemia napiła tu gdzie miękko tylko na 10 cm głębokości, reszta wody poszła rowem

Kocimiętka i coś wysiane, ale już nie pamiętam co



Koniec

Teraz pokazałam tyle fotek, że wystarczy na dwa miesiące

Komu? Komu?
Mam jeszcze parę sadzonek szałwii powabnej, może któraś z dziewczyn mieszkających w D. by chciała sadzonki?

Chabry już prawie, knautia kwitnie, szałwia powabna tuż tuż, Pajęcznica gałęzista czyli Anthericum ramosum też kwitnie.

Orlaya grandiflora kwitnie, a aminek nic a nic.

Wreszcie kwitnie groszek, zbieramy poziomki i truskawki, mangold też już pokaźny.

Veilchenblau

Sarah Bernhardt i Maxima Alba, po pierwszej ulewie kiepskie, a po następnych to w ogóle szkoda gadać

Knautia, Veronica i penstemon już prawie kwitnący

Kasik napisał(a)

Pięknie u Ciebie i tak kolorowo.

Róże zachwycają . Leonardo u mnie jeszcze mały ale będę czekać - jak widać jest na co.

Co dzień rano robię obchód po ogródku, teraz niepodzielnie królują róże. Nawet pokusiłam się o policzenie ile ich mam. Za pierwszym razem pomyślałam, że wynik jest niemożliwy. Zaczęłam od początku, wyszło tak samo. Przegonione 80 sztuk róż. Dużo z nich to młode egzemplarze, jedną nową ukatrupiłam podlewając w upał wodą z węża, niby starałam się nie lać po roślinach ale u mnie taki gąszcz, że nie zauważyłam. Za miłe słowa dziękuję.

dzwonki jeszcze takie nie były pogoda dla nich w sam raz jak to mówią

Allium Pink Jewel, atropurpureum, Verdam wypuszcza kłosy i ogólny z czosnkiem i różą

Przywrotnik z szałwią i bez, Brother Cadfael, Mme Boll i znów LO

LO, Caradonna i Young Lycidas