lindsay80 napisał(a)

Piękne zestawienie, ta róża i Variegatus ślicznie ze sobą wyglądają.

Ta rabata szczyt formy ma od późnego lata do października. Taki mocny akcent na zakończenie sezonu.

Upragniony deszcz

Bardzo dozo mam pracy pisze w doskoku. Zblizam sie ku koncowi zrobilam rabate w sosnach jeszcze kore mam do rozsypania. Pod spot zmielilam igliwie z sosny i teraz kora.
Upal znowu nie do wytrzymania jeszcze gorzej niz wczoraj bo duchota po deszczu.

Te to maja dobrze trzy w jednym miejscu sie wygrzewają

inka74 napisał(a)

Piękności różane, szałwia jaka duża. Trawniczek przystrzyżony ładnie. No i mój ulubiony kącik z ławką. Ogród wymuskany.

Wymuskane to tylko na zdjęciach Iwonko Mimo suszy chwasty rosną jak szalone.
W nocy popadało i można by się za pielenie chwycić, ale dzisiaj inne plany.

Zaczyna młodziutka Giardina

Dzień dobry,

zwracam się do forumowiczów o pomoc w interpretacji wystąpienia przebarwień
na liściach różanecznika "Francesca". Roślina zakupiona w renomowanej szkółce, tyle że przez internet więc dużego wpływu nie miałem
co doślą, a dotarła do mnie z lekkimi objawami chlorozy żelazowej. Roślinę wsadziłem 15.04.2018 na lekko podwyższonym terenie w mieszankę torfu kwaśnego, ziemi rodzimej, ściółki leśnej i przegniłego obornika.
Wyściółkowana szyszkami.Nawet ładnie zakwitła.Niczym nie nawoziłem. Nie była również polewana po liściach.Podlewam tylko tak, aby zapewnić jej stale wilgoć, tym bardziej, że jest jak na razie wystawiona na pełne
słońce, bo tuje jeszcze nie podrosły ale w przyszłości jak urosną to będzie miała słońce do południa a później cień. Moje pytanie, czy te przebarwienia to efekt słońca,czy może coś innego ? Dodam tylko, że wraz z "Francescą" zakupiłem oraz wsadziłem w tym samym czasie również "Purpureum Grandiflorum", "Helsinki,University", "Catawbiense Album", one rosną w podobnych warunkach, ta sama wystawa i z nimi nic się nie dzieje.
Co mnie jeszcze zaciekawiło to,że wszystkie poza nią już dawno nowe pędy pod kwiatostanami wypuściły a ona dopiero teraz zaczyna.

Pozdrawiam
Adam

Pozdrawiam weekendowo zaglądających.

Toszka napisał(a)

O, proszę jak rodki pięknie wyściółkowane liśćmi

Tam jest lasek sosnowy z domieszką dębów. Ani igliwie ani liście się nie marnują.

to jeszcze bonsai z tej imprezy...

Ten podobno am 60 lat...


ten 10...


Takiego lilaka mogłabym mieć...


To tylko część sprzętu potrzebna do robienia takich cudeniek...

lindsay80 napisał(a)

mas rację Haniu, ale świadomie kupowaliśmy z tej półki cenowej, bo uznaliśmy, że na dużo większy wydatek za to urządzenie nie ma sensu się szarpać, nie mamy aż tyle materiału do przerobienia.
Spodziewałam się, że po zmieleniu, te kawałki będą drobniejsze, a jest tak - u Ciebie też tak to wygląda?

Też. Grube gałęzie tnie drobniej. U mnie jest sporo krzewów, są drzewa w sadzie, podkrzesuję też drzewka w ogrodzie i na zapłociu, więc i grubasów jest więcej. Tę ściółkę wykorzystuję w mniej eksponowanych miejscach (pod krzakami, w pobliżu płotu). U Ciebie ogród jest bardziej formalny, więc takich miejsc masz pewnie mniej, ale można tych zrębków używać w kompostowniku do rozluźnienia i napowietrzania materii. Ten model rozdrabniacza tnie, a nie mieli. Widać na zdjęciu, że najdłuższe kawałki są z tych najcieńszych gałązek.
Aż "wzdychnęłam" do tej rabaty przy płocie. Majsterszczyk!

Mira104 napisał(a)

Ania, a możesz obfocić derenia Midwinter Fire

Przepraszam, że dopiero teraz ale ostatnio próbuje 48h w dobie upchnąć i na fotki przed nocą nie było szans.

tu z daleka. na fotce są 3 krzaczki




Kwiatów już nie ma, zawiązują owocki...







PS. tak kwitł w maju

Po zakupach kupiłam piękne róże rabatowe angielskie: czerwona Leonardo da Vinci i biała, zapomniałam nazwy jakaś długa skomplikowana, muszę poszukać Do tego kompaktowa odmiana jaśminowca (rośnie tylko do 2 m), jest cudny, teraz muszę dla niego miejsce znaleźć, brakujący miskant silberspinne na grabową i hosty. Aha jeszcze świerk kaukaski sobie eM kupił, nie mam pojęcia, gdzie go wsadzić.


Zaczątek różanki już jest, teraz szukam red piano i pastelli, będzie różany misz masz.

Reni bliski i daleki plan Ok, ten za orzechem niekoniecznie


Ewa Niuńka ma to chyba po mnie wysokości to nie problem

wyżej już nie mogła

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

z białych Meidiland

Piękne zestawienie, ta róża i Variegatus ślicznie ze sobą wyglądają.

_Martini_ napisał(a)

Śliczna kombinacja kolorów!

Dziś przymusowy odpoczynek od prac ogrodowych, ogród się cieszy



przy okazji buczek, jeden co się ostał



A po tej stronie już wycięty, jesienią wsadzę w miejsce obu Nigry.

U nas gorąco to takie klimaty nad rzeką