Matko, skąd TY masz takiego pięknego bodziszka, hmm?? I dlaczego ja go nie mam? Świetny jest! Jakbyś gdzieś widziała to od razu mi kup albo wołaj gdzie
No i szałwia ze stipą - rewelacja. U mnie jakoś szałwia niebieska wyginęła..
Biała mi została.
PS. możesz przyjechać kiedy chcesz..
tylko zadzwoń do mnie
Buziaki
Aniu szałwia ładnie kwitnie i nawet po przekwitnięciu ładnie wygląda. Mam jeszcze taką szałwię różową i ta się rozkłada na boki strasznie. W tym roku przesadziłam w nowe miejsce i zobaczę czy coś się zmieniło.
Grzesiu wysiewają się. Ja mam siewki od Ani Małej Mi, posadziłam w ubiegłym roku, na stronie 48 jest zdjęcie chwilę po ich posadzeniu. U siebie jeszcze siewek nie miałam. Ania mówiła, żeby po przekwitnięciu ścinać kwiatostan, to wtedy z bocznych pędów wypuszczają kolejne i kwitnienie trwa długo.
Każdy ma jakieś uwarunkowania, które są wadą w pewnych okolicznościach, a w innych zaletą. Jeszcze nie mam tyle kompostu, żeby wszędzie dawać, ale produkuję. Za to pod tą skorupą wilgoć jest, więc jak byliny są rozrośnięte i słońce nie ma dostępu do gołej ziemi, to takich efektów nie ma.
Jak kiedyś policzyłam ile ton piasku musiałabym nawieźć żeby rozluźnić ziemię, a jeszcze przekopać to wszystko, to dałam sobie spokój. Robię po kawałeczku i sadzę rośliny, które dobrze znoszą takie warunki.
A okoliczności przyrody mi też się podobają.
Nie ma problemu, choć nie wiem czy uda się pomóc.
na pierwszym to różowa szałwia, tylko na zdjęciu wyszła na ciemną
Drugie i ostatnie to jarzmianka tylko nie znam odmiany bo dostałam ją od kogoś, już teraz nie pamiętam kurcze od kogo
Przed ostatnie zdjęcie przedstawia żurawkę, ale też nazwy nie podam bo mam już ją od bardzo dawna, właściwie od początku, moja ulubiona, niezwykle długo i obficie kwitnie.
Mirko teść pospawał wszystko u siebie i na działkę przywieźliśmy gotowe elementy do skręcenia. Potem wycięte były kawałki styropianu z ocieplenia, żeby przykęcić konstrukcję do ściany. Po przymiarce teść ze szwagrem wywiercili świdrem dziury i zabetonowali tam pręty z gwintem. Na koniec całość poskręcali i wyglądało to tak. Tam po bokach konstrukcji przyspawane są płaskowniki z nawierconymi otworami do przykręcenia desek.
Później teść od spodu poprzykręcał deski wkrętami do drewna. Pilnował, żeby na podeście były ok 2mm odstępy między deskami dla spływu wody.
Aniu bodziszki super się rozrastają. Jak chcesz sadzonek to ci dam. Szałwie z samosiewu i widziałam kolejne siewki, więc będzie ich więcej.
Gosiu moja też podjedzona była, ale bardziej im smakowało co innego. Najgorzej z młodymi siewkami. Jeszcze teraz mam na balkonie szałwię z nasionek od Basi, bałam się ją wysadzać do gruntu właśnie ze względu na ślimaki, a potem były upały i tak dalej siedzi na balkonie. Zresztą inne roślinki też.
Dorotko zapraszam na fotel - wygodniejszy Schody fajnie wyszły. Trochę pracy teściowi dołożyłam przez to, że chciałam na dwie strony, ale wzdłuż ściany przechodzimy do schodów prowadzących na taras i nie chciałam, żeby ktoś skacząc na skróty nogę skręcił. Wymyśliłam, że z lewej strony posadzę ligustr cięty w prostokąt, nie wyższy jak podest, tak by zakrywał tą dziurę pod schodami.
Ula ja mam już kilka rodzajów bodziszków. Niebieskie wysokie i drugie podobne ciut niższe, bodziszki kantabryjskie różowe przy różach, bodziszki korzeniaste, też różowe i najmniejsze ze wszytkich dobre jako niski zadarniacz, bodziszki Max Frei biały i różowy, te mają bardziej powcinane listki , z tym że biały jest bardziej rozlazły. I w tym roku doszedł jeszcze bodziszek żałobny od Anitki. Świetne do zadarniają, bo chwastów mało co przepuszczają, na wiosnę jedynie oplewić. Ja obsadzam teraz wokół krzewów, żeby było łatwiej kosić.
Basiu u mnie też leżą, ale ten rok taki jest. Po deszczach bujneło wszytko jak nigdy. Te Max Frei też mi się podobają. Rozmnażam.
Tak sucho było w sobotę. Nie we wszystkich miejscach na szczęście. Taka skorupa z wierzchu.
Lepnica dla Ani. To siewki z jednej sadzonki, a jeszcze zupełne maluchy nie kwitną. I ostrogowce z twoich siewek.
u ciebie fajny jest ten kącik z krzesełkami i ceglaną ścianą. Miałam się zapytać, czy ją jakoś reanimować może kiedyś będziecie (malować lub ściągać farbę) bo ona sama w sobie jest mocno klimatyczna.
A takich zawilców lokalnie u nas nie widziałam ale na www są, ładne są.
Ostatnio u Lucy bardzo mi się podobała szałwia okręgowa
Oj spotkanie bylo mega .
Wspaniali ludzie sa na tym O.
Rozmów dużo, spacerów duzo, wymiana doswiadczen rożnych tez i roślinek tez byla.
z buzia usmiechnieta od ucha do ucha wracałam
Tymczasem w moim ogrodzie tez cos się dzieje
Gizelka
Róża Chippendale
Leonardo da Vinci i roza Rhapsody in Blue i Szałwia omszona Ostfriesland
Poszukuję info, która szałwia jest bardziej niebieska: blue Marvel czy Deep blue?
Mam między innymi właśnie taką intensywnie niebieska i zastanawiam się co to za odmiana. Wysokość w czasie kwitnienia na pewno ze 40 cm jeśli nie więcej.
Hej Kim, widzę że ostro zabrałaś się do tworzenia ogrodu. Pogoda nie sprzyja przesadzaniu roślin a dodatkowo wiele z nich jest na etapie kwitnienia. Ja też czekam aż przekwitnie mi szałwia na frontowej. Chociaż dwa dni temu przesadzałam jeżówkę i liliowce w pąkach i kwitnącą drakiew. Ale nie bierz ze mnie przykładu .
Widzę, że macie spory basen. My właśnie kupiliśmy mały . Czy mogłabyś mi napisać na priv w jaki sposób dbacie o czystość wody i basenu? Bo nie wiem jakie akcesoria powinniśmy kupić. Będę Ci wdzięczna .
Rozumiem że to szałwia. Ładnie rośnie u Ciebie. Ale to ta wyższa, też mam choć może inną odmianę. Nie wiem czy z szałwiami nie dam sobie spokoju albo będę szukać docelowego właściwego miejsca.