Brzozowadzie...
10:58, 12 lip 2019

Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Tamaryszku - sama widzisz, ile masz wielbicielek Twojego ogrodu i Ciebie
Cieszę się, że byłam nośnikiem tylu miłych i jakże prawdziwych opini
Wiklasiu, masz rację, ten rok jest znowu trudny, chyba rzeczywiście czas powoli przestawiać się na rośliny sucholubne... Moje tawułki uratowałam chyba tym, że jesienią dosłownie obłożyłam je obornikiem. Pierwszy raz ładnie kwitną i nie zasychają. Ale podlewania też pilnuję, to typowo wilgociolubne rośliny. I mimo, że bardzo je lubię, już kombinuję alternatywne nasadzenia. Znalazłam w pobliskim ogrodniczym penstemony i od razu posadziłam pod brzozami, może one tam się sprawdzą, są piękne i według opisów znoszą suszę.
Mimo wszystko, chętnie zajrzałabym do Twojego ogrodu
Tamaryszku, mnie te blanda zauroczyły tej wiosny, są jakby stworzone do naszych leśnych ogrodów. I bardzo odporne.
Ewunie, ja niestety nie mam wilgotnych stanowisk



Wiklasiu, masz rację, ten rok jest znowu trudny, chyba rzeczywiście czas powoli przestawiać się na rośliny sucholubne... Moje tawułki uratowałam chyba tym, że jesienią dosłownie obłożyłam je obornikiem. Pierwszy raz ładnie kwitną i nie zasychają. Ale podlewania też pilnuję, to typowo wilgociolubne rośliny. I mimo, że bardzo je lubię, już kombinuję alternatywne nasadzenia. Znalazłam w pobliskim ogrodniczym penstemony i od razu posadziłam pod brzozami, może one tam się sprawdzą, są piękne i według opisów znoszą suszę.
Mimo wszystko, chętnie zajrzałabym do Twojego ogrodu

Tamaryszku, mnie te blanda zauroczyły tej wiosny, są jakby stworzone do naszych leśnych ogrodów. I bardzo odporne.
Ewunie, ja niestety nie mam wilgotnych stanowisk

____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Agata.Tajemniczy ogród