Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Jurajski Ogród 16:34, 14 sie 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Bogusiu, dziękuję.

Ewo, jeszcze nie, ale ja zawsze o tej porze mam wrzosy - i już tak do zimy sobie bedą (chyba).

Jagódko, wszystkich ujęć ogrodu nie robię, bo mam tam dzicz

Gosiu, Marto

Irenko, troszkę tego jest, ale kto by to wszystko obrobił??? W każdym bądź razie ogród mogę powiększać w dół (skarpa), ale to nie takie proste...(w przenośni i dosłownie)

Elu, już tyle razy pisałam - wrzosy to kwiaty późnego lata bardziej są niż jesieni





Gdzieś wśród łąk 19:36, 13 sie 2014


Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
Do góry
mstrzes napisał(a)
Jeszcze raz dziękuję za historię skarpy. Na pewno skorzystam z twoich doświadczeń
Czy dobrze zrozumiałam, że po jednej stronie schodów skarpa jest obsadzona samą irgą a po drogiej samym wiltonii?


Niestety moja skarpa nie jest jednolita, to przykład błędów nowicjusza ogrodowego. Najpierw miała być z z irgą i jałowcem Wiltonii. Roślinki zostały zakupione i najpierw posadziłam przy głównych schodach po lewej stronie patrząc z tarasu pomieszane jałowce i irgę,potem doczytałam, że okrywowych tak się nie miesza, po drugiej stronie zasadziłam osobno Wiltonii, osobno irgę, przedzielone kulami żywotnika Danica jakie dostałam. W następnym roku jako okrywowe zastosowałam jałowiec Blu Chip, który sadziłam na dole skarpy, a na górze kosówki Pumilio. Jako wysokie akcenty mam jałowce Blue Arrow, karaganę Pendula, migdałki, budleje i perowskią.

Pomieszanie jałowców i irgi było błędem. Irga zdusiła Wiltonii. Jak się je osobno posadzi i przycina mogą być koło siebie dywany różnych okrywowych.

Jakie zastosujesz okrywowe to Twój wybór. Gospodyni tego forum nie ceni jałowców, bo szybko się starzeją, ja na razie nie narzekam. Irga wymaga regularnego cięcia. Fajna jako okrywowa jest trzmielina. Jako okrywowe można potrakktować żurawki, trawy, itp.

Polecam fajny artykuł
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/228-rosliny-okrywowe-w-ogrodzie

Nie wiem czy zaglądałaś tu (nawet coś tam pisałam i dałam foto swych inspiracji)
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3362-skarpa-wokol-domu-doradzicie

I tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/246-skarpa-w-ogrodzie


Gdzieś wśród łąk 15:37, 13 sie 2014


Dołączył: 30 lip 2014
Posty: 314
Do góry
Jeszcze raz dziękuję za historię skarpy. Na pewno skorzystam z twoich doświadczeń
Czy dobrze zrozumiałam, że po jednej stronie schodów skarpa jest obsadzona samą irgą a po drogiej samym wiltonii?
Ogród z łezką 09:26, 13 sie 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Urszulla napisał(a)
Urlop wykorzystany odpowiednio bo nastrój i wątek szaleją

a nowe dziecko w domu jest przesłodkie wszystko co małe jest słodkie
Ostatnio dochodzę do ciekawego wniosku, że najgrzeczniejsza u mnie w domu jest moja Asana (w skrócie Asia). Wzięłam ją nad morze i była grzeczniutka, w podróży też dzieci dawały czadu a ona wogóle nie sprawiała kłopotów, po prostu ją uwielbiam takiego piesia i Tobie życzę

A twoje hortensje ogrodowe szaleją, nie dość że kwitną to mają nowe przyrosty że hej. Chyba im dobrze u mnie......pukam, żeby nie zapeszyć.

Poza tym Twoje jeżówki pooglądałam, Vanilki też cudne. Wszystko dopieszczone.

A jeśli chodzi o rozmnażanie hortek to mam takie doświadczenie że z patyczków cienkich nie ma co szaleć. Z 2-leniego patyczka jeden Dollar mi się przyjął w gruncie....i to może byłby dobry kierunek, że te ucinane patyczki muszą być grubsze żeby coś z nich było. U mnie ziemia ciężka, Irenka wyhoduje nawet coś z niczego a ja muszę dobrze się nagłowić. Np. werbenka od Sebka przezimowała w donicy zakopana w gruncie i w tym roku poszalała

Ja o moim małym psotniku nie mogę tego powiedzieć Ale żyję nadzieją, że to się zmieni
Gdybym nie wiedziała, że dobrze mieć będą...to wiesz Niech Ci rosną i kwitną na pociechę!!!
Ucinane patyczki mogą być grubsze, jak już starsze. Moje młodziaki jeszcze, to i patyczki wątłe były. Pewnie w przyszłym roku patyczki solidniejsze będą
Nawet jak jedną sadzonkę masz, to zawsze coś, kupić nie trzeba. I tak Cię podziwiam, ja niecierpliwa, od razu wszystko duże bym w ogrodzie chciała...lubię busz, poukładany, ale busz I plewienia przez to coraz mniej, właściwie tylko skarpa i róże, pod płotem sąsiadów czasami...wszystko
Pozdrówka
Ogród na Batuty 21:44, 12 sie 2014


Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
Do góry
Zajrzyj do mnie wkleiłam dla Ciebie "historię" mojej skarpy (nie chciałam Ci tu zaśmiecać). Myślę, że Twoja skarpa jest faktycznie za krótka i za stroma. Warto by ją było złagodzić i poszerzyć. Zrobicie, co będziecie uważać, ale warto przemyśleć inne możliwości. By potem nie żałować.
Ja w Twojej skarpie widzę potencjał na piękny zaczątek ogrodu !
Gdzieś wśród łąk 21:15, 12 sie 2014


Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
Do góry
mstrzes napisał(a)
Pięknie!!!, będę obserwować


Dla Ciebie krótka historia mojej skarpy.

Skarpa powstała w sposób nieplanowany, jak w większości ogrodów. Okazało się, że spadek na działce jest spory, a taras w planach zamiast przy gruncie znalazł się wysoko wyniesiony. Nawet namawiano nas na piwniczkę. Ostatecznie obsypaliśmy nasz półokrągły taras ziemią, i zrobiliśmy schody. Jedne tzw. robocze wychodzące na zachód i drugie główne na ogród, czyli na wschód.
Potem zrobiliśmy nasadzenia. Wymyśliłam rośliny płożące- jałowiec Wiltonii i irgę, do tego doszły żywotniki globosa jakie dostałam i tawuły Golden Princess na samym dole (widać takie maleństwa)A i migdałki Zrobiliśmy tylko wschodnią część i kontynuacja miała być na wiosnę.

Błędy: agrowłóknina, potem ją ściągałam, paskudnie wyglądała i tłumiła rozrost roślin, rośliny przemarzały, bo nie dość, że na skarpie trudne życie, bo mało wody, to jeszcze szmata. A i po jednej stronie schodów połączyłam irgę z Wiltonii, po Wiltonii nie ma śladu... Po drugiej stronie już je oddzieliłam, i przycinam osobno jałowiec, osobno irga.
Ogród na Batuty 15:40, 12 sie 2014


Dołączył: 30 lip 2014
Posty: 314
Do góry
jambosana napisał(a)
Ja bym z trawy na skarpie zrezygnowała, nie wiem jak będziecie to kosić, jak zrobicie rabatę wokół skarpy. Chyba, że coś źle zrozumiałam. Ja mam taras od południa, bardzo wyniesiony, a wokół niego skarpa. Starałam się go wkomponować w ogród, a nie izolować. Tu troszkę widać https://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak?page=4

i tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak?page=22,

Witam,

piękny masz ogród, a skarpa jest cudna. W końcu mam argumenty dla "małża" (w postaci twoich zdjęć) aby z trawy na skarpie zrezygnować. Czy twoja skarpa jest obsadzona irgą??

Tylko zastanawiam sie jak moja, dość stroma skarpa będzie wyglądała taka "obrośnięta"
Ogród na Batuty 14:29, 12 sie 2014


Dołączył: 26 sie 2011
Posty: 585
Do góry
Ja bym z trawy na skarpie zrezygnowała, nie wiem jak będziecie to kosić, jak zrobicie rabatę wokół skarpy. Chyba, że coś źle zrozumiałam. Ja mam taras od południa, bardzo wyniesiony, a wokół niego skarpa. Starałam się go wkomponować w ogród, a nie izolować. Tu troszkę widać https://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak?page=4

i tu https://www.ogrodowisko.pl/watek/3676-gdzies-wsrod-lak?page=22,
Ogródkowe perypetie:) 16:27, 06 sie 2014


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Seba.. właśnie kombinuję jak się znowu wybrać tam po nasionkamoże na skarpę bym je wpakowała. Zresztą ta skarpa to masakra jakaś, nie mogę sobie z nią poradzić.
Chusteczkowy ogród Beroliny 22:42, 05 sie 2014


Dołączył: 31 lip 2014
Posty: 33
Do góry
Pieknie tu u Ciebie po obejrzeniu zdjec po przemianie do teraz nie moge wyjsc z podziwu. Tak znienawidzona skarpa zmienila sie w naprawde ciekawy punkt ogrodu, wszystko mi sie strasznie podoba.
Ogród ogrodniczki 09:50, 05 sie 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Do góry



Moja skarpa nad strumykiem.






A tutaj już rabatki za domem.





Ogród z łezką 19:26, 04 sie 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
JulkAd napisał(a)


Kasia gdzież nasza Kindzia chwasty ma podczas urlopu w ogrodzie?....Ona tak jak płatki lilii czy róży chwasty wybiera....kilka razy przejdzie, tu skubnie, tam skubnie....to nawet Jej tam żaden chwast się nie zdąży rozsiać

Na prawdę byś się Juleczko zdziwiła. Teraz już na prawdę muszę się zabrać! Skarpa zarasta...
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 22:17, 03 sie 2014


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
agatanowa napisał(a)


pięknie ta skarpa wygląda


To jest takie złudzenie- może zdjęcie nie tak zrobione.

Od góry są pelargonie, potem kwiaty na tarasie, ciut niżej rabata róż i lawendy, ścieżka i znów rabata róż i lawendy. Wszystko się ze sobą połączyło w kadrze i tak wyszło.
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 14:38, 03 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Kasik napisał(a)


pięknie ta skarpa wygląda
Moje ukochane miejsce na ziemi 19:37, 02 sie 2014


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)

Agato, u niego to normalne

Jak zaczynałaś urządzać ogród nie przypuszczałam, że tak szybko sobie z nim poradzisz. Jeszcze teraz mam przed oczyma te ogromne drzewa (topole to były? ) i dylemat - co zrobić z tujami? Cieszę się, że tuje uratowałaś. Ładne są!
O pozostałych nasadzeniach powiem krótko - ślicznie! Skarpa mi się podoba i nie tylko ona



Basiu te duże drzewa to akacje

to ogrodowisko daje siły i napędza do pracy !!!
i Wy kochane koleżanki forumowe


Moje ukochane miejsce na ziemi 22:19, 01 sie 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
agata19762 napisał(a)
rod, cunigams white znowu kwitnie ...
nic nie rozumiem



Agato, u niego to normalne

Jak zaczynałaś urządzać ogród nie przypuszczałam, że tak szybko sobie z nim poradzisz. Jeszcze teraz mam przed oczyma te ogromne drzewa (topole to były? ) i dylemat - co zrobić z tujami? Cieszę się, że tuje uratowałaś. Ładne są!
O pozostałych nasadzeniach powiem krótko - ślicznie! Skarpa mi się podoba i nie tylko ona
Ogród wśród pól i wiatrów 18:03, 01 sie 2014


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
wiunia napisał(a)
no tak to z nami jest Jolu, ja specjalnie nie ruszałmm się z domu jak miałam teraz kilka dni wolnego, bo na mur-beton przywlokłabym jakies trawy, a nawet drzewka i dla zmyłki pojechałabym pociągiem i pociągiem bym przywiozła, eMuś zawsze ma nadzieję, że jak nie jadę autem to nic nie przytargam ale się myli, bo już katalpa i miłorzęb podróżowali ze mną Kolejami Wielkopolskimi


Haha, dobre Brawo dla Kolei Wielkopolskich
Ja jednak muszę trochę po szkółkach pobuszować w najbliższym czasie,
bo ta skarpa koło wjazdu do garażu szkaradna jest, muszę ją jakoś zagospodarować.
Pojadę szukać natchnienia
Nasz ogród - wspaniała przygoda czy czarna magia 12:58, 01 sie 2014


Dołączył: 20 lip 2014
Posty: 636
Do góry
Ania74 napisał(a)
Ta wąska rabata ma mieć 65 cm? Strasznie mało... A nie da się jej jakoś wybrzuszyć, hę? Pogłówkuj, ale najpierw narysuj szkic z góry, to naprawdę pomoże.

Dzięki, że popatrzyłaś. Też chciałam poszerzyć z lewej strony patrząc w stronę domu, ale tam zachaczamy jadąc samochodem więc nie da rady, bo już kilka razy goście wjechali nawet na tą wąską w stanie istniejącym, a po prawej stronie rabaty jest skarpa i też nie mam ruchu. Chyba musi tak zostać. Narysowałam całą działkę z góry. No może nie całą ale tą główną część do zagospodarowania na początek. Tą rabatę, o której mówimy nazwałam rabata z floksami
Ogród na glinie 08:05, 01 sie 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
BarbaraM napisał(a)
Początki sa trudne.
Pamiętam jak moją skarpę obsadzałam jałowcami a potem kilka lat odchwaszczałam.Było naprawdę dużo pracy.
Teraz tylko dwa razy w sezonie odchwaszczam a ziemia już tam trzyma wilgoć i nie jest tak ciężko.
Moja skarpa jest utrzymana dość naturalnie i nie ma na niej żadnej agrowłókniny.
Nie było też wtedy ogrodowiska i teraz muszę się zmagać z tym co mam bo kilka błedów popełniłam.Ty masz lepiej.Ma ci kto doradzić.


Witaj Barbara.
Twój ogród już dojrzały, mój narazie początkujący.
Mam nadzieję, że popełnię jak najmniej błędów, które będę musiała później poprawiać.
Ogród na glinie 14:11, 31 lip 2014


Dołączył: 16 lis 2012
Posty: 3701
Do góry
Początki sa trudne.
Pamiętam jak moją skarpę obsadzałam jałowcami a potem kilka lat odchwaszczałam.Było naprawdę dużo pracy.
Teraz tylko dwa razy w sezonie odchwaszczam a ziemia już tam trzyma wilgoć i nie jest tak ciężko.
Moja skarpa jest utrzymana dość naturalnie i nie ma na niej żadnej agrowłókniny.
Nie było też wtedy ogrodowiska i teraz muszę się zmagać z tym co mam bo kilka błedów popełniłam.Ty masz lepiej.Ma ci kto doradzić.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies