Ela to ty się nie opierniczaj tylko dalej piernicz

O widzę Justynko, źe skusiłaś się na złoto. Ja myślę na przyszly rok o biało-srebrno- złotej choince, bo biało- srebrna mi się nie udała....

A ja się cofam i cofam i szukam twoich wpisów,... Kończysz pichcić? Jutro w pracy ? A wigilia u Ciebie czy u córki?

Mala_Mi napisał(a)

Jedne dekoracje zwiało A ja skończyłam młyn w pracy na dzisiaj i uciekam na strych... do mojej wełenki

Jak to zwiało? Ktoś zwinął, czy wiatr zwiał?

Nie żyję po przeprowadzce biura, ale trzecią sałatke prawie kończę Jeszcze tylko karpie poporcjujemy i machnę sernik i lajcik... Aha pojade po posciel do pralni i bedzie noc...

Dziekuję za pocieszenie. Tytusek wraca powoli do życia. Teraz trzeba go pilnować bo po zastrzyku pomysli, ze zdrowy. A mu biegać, skakkać i chodzić po schodach nie wolno....
Buziaki i zmykam przeprowadzać sie w pracy...

Uwielbiam twoje klimaty, czekam na zdjęcia, jeszcze, jeszcze Nienasyconam

Nigdy nie pomyślałabym, że blady róż tak pieknie będzie wyglądal. Masz wyczucie koloru.
Buziam

Moja Mi ściskam i tuliskam

Iza po amerykancku ozdoby!!! Widze , że choinka w tym roku dostała wrzosu i fioletu w bombkach, ślicznie

Sebuś i Kasiu ucałowalam Tytuska. Śpi spokojnie u Klaudii w pokoju. Na pietro jest wnoszony bo nie może i nie wolno mu wchodzić po schodach. Musimy go pilniwać w szczególności w nocy czy wszytsko jest ok. Buziaki

Przeprasza, źe Wam nie odpowiadałam, ale to trudny czas dla mnie. Mocno jestem zabiegana w pracy, wigilia u mnie , a dzisiejsza noc cala nie przespana.... Tytus w nocy nam zachorował, obawialiśmy się że mial zawal albo niewydolność oddechową.... Nie mógł się ruszać, oddychać.... Okazało się źe to silny atak bólu kręgosłupa, gdyź ma sztywne tylne lapy.... Kilka godzin w klinice weterynarii i juź jest lepiej. Cała noc cała rodzina przeplakała, bo nasza poprzednia suczka nagle zmarła na niewydolność płucną mimo, źe wcześniej nie chorowała....
Ale już po zatrzyku jest lepiej, Tytus jak nie tytus.... Nie szaleje, tylko lezy i odsypia zarwaną noc. Już zaczął się poruszać i jeść...ale i tak czeka nas rezonans i tomograf aby dokładnie stwierdzić, ktory odcinek kręgoslupa jest uszkodzony...
Gdy już doszliśmy do siebie to zaczelismy pichcenie: ugotowany jest barszcz, pstrągi do wędzenia moczą się w zalewie, pieczeń zapeklowane, śledzie w zalewie z oliwy, Sernik z brzoskwiniami i brownie upieczone, świeża cytrynówka zrobiona
Jutro rano idę do pracy, po przacy dalsze pichcenie do nocy gdyż dziadkowie zjadą juz przed 12 w Wigilie. Zatem zmykam pakować prezenty, składać pranie bo mi czasu brakuje....
Wrócę do Was pełna energiii w święta , ze zdjęciami bo na razie to ja jak nie ja.....

Danuś to wytarte jest papierem ściernym Tarłam, że aż mam palec przecięty a na drugim bąbel

Beatko dzięki

Gosiu niszcz! To fajna zabawa ale bardzoooo czasochłonna.....

Dominika dziękuję Lubię takie roboty i gdybym miała kawałek pomieszczenia na ich robienie to pewnie bym stamtąd nie wychodziła

Madżenka grzeszysz! Wyrzucać stare rzeczy! Toż to skandal

Sebciu dziękuję Buziaczki ślę

Kondzio napisał(a)

marzenko mam pytanie bo ty masz ipada jak przenosisz zdjęcia z aparatu do niego kupiłaś może taką końcówkę do niego czy pierw przenosisz do komputera a puźniej do ipada wiem że jestes zajęta ale dostałęm ipada i się uczę hi hi hi

Najczęciej wgywam zdjęcia bezpośrenio z aparatu na ipada za pomocą końcowki. Jesli kupisz sobie aparat z wi-fi to nawet kabelek nie będzie potrzebny.
Nie lubie synchronizować ipada z komputerem bo zawsze coś namieszam

U mnie wieczorem mocno kulinanie, jutro rano do pracy, wieczorem znów kulinarnie

Widzę Aniu że zmęczona już jesteś remontem. Oby do siego roku!

Jeju ja bym się zakichala i zasmarkala na śmierć przy kotach.....

W Bialce dało się jeździć?

Sebek ty to masz pomysla!!!

Jeśli zdążę to sobie bałwana na trawniku namaluję

Śliczna choinka!!!
Moja ma 600 lampek

Ja też dzisiaj piekłam

Eluś od Ciebie bije jak zawsze optymizm. Buziam na 900 tkę

Ja stare rzeczy niestety wyrzucam bo nijak nie mam zdolności do odnawiania....
Wolę nie mieć mebli..... Ale zazdroszczę zawsze osobom, ktore potrafią nadać drugie zycie przedmiotom. Szafa na pewno będzie piękna.