Bozenko kiedys kuchnia była moim królestwem uwielbiałam gotowac patrzec jak inni pałaszowali i oblizywali palce Nigdy bym nie przypuszczała ze z czasem to co kiedys lubiłam zniknie jak sen i stanie sie niemiłym przymusem . Dzisiaj zmuszam sie do gotowania i szkoda mi czasu stac na garami tyle zycia zmarnowanego aby innym dogodzic

Miewam tylko takie chwile kiedy cos robię w kuchni bo sama tego chcę, wszystko inne to przymus ..Wyrosłam juz z wielu rzeczy byc moze czas który ucieka stał sie bardziej cenny i chciałoby sie go wykorzystac lepiej z korzyscia równiez dla siebie nie tylko innych.Zauwazyłam jeszcze dziwna zmianę w sobie, buntuję się niczym nastolatka potrafie nawet trzasnac drzwiami i wykrzyczeć Nie! Ciekawe jakie jeszcze zmiany mnie w sobie zaskoczą

Miłych Świąt Bożenko