Mam pomaranczowe chodz na zdjęciu tego tak nie widać, te drobne też kupiłam. O tej porze lubie mocne kolory. Rok temu kupiłam białe i bardzo mi się podobają ale jakoś w donicy u mnie przed domem już mi nie pasowały.
Już wiosna, pachnie wiosną chodz dziś znowu zimno, szkoda, że tak mało deszczu było. Pszczoły latają, ptaszki pięknie śpiewają a ja jak zasypiam to w głowie układam co będe zaraz po świętach robić w ogrodzie, pracy multum a sama do tego jestem ale jak jest zdrowie to dam radę
Ale w piątek bylo cudowne słonko i ciepełko,przeszłam po ogrodzie a tam piękna wiosnaPiękne poletka krokusów a dziś znowu tylko 4C i już krokusy są w pąkach.
Przeszłam po ogrodzie. Tylko jedno miejsce warte pokazania : pierwiosnki pod magnolią, z domu je widzę i aż świecą na ciemnej ziemi. Po kwitnienia podzielę je znowu.
A tulipany, hiacynty, narcyze i czosnki wychodzą ostro teraz już chyba będą bezpieczne, taką mam przynajmniej nadzieję
Patrzyłam też że szafirki mają totalnie zmrożone liście.
Kochani, takiego dziwoląga znalazłam, około trzech tygodni temu w torbie na śmietniku:
Szczerze mówiąc, zważywszy na temperaturę jaka panowała (były jeszcze lekkie mrozy) to myślałam że kwiatek nie żyje. Zupełnie nie znam się storczykach, ale biorąc pod uwagę, że młody listek podrósł od tamtego czasu, to chyba jednak przeżył.
W chwili znalezienia miał jeszcze jednego kwiatka, który odpadł po dwóch dniach. Sądząc po długości tego czegoś co wyrasta z doniczki i znajduje się pod liśćmi (korzeń łodyga?-drugie zdjęcie) to chyba kwiatuszek jest bardzo wiekowy, tym bardziej się cieszę, że udało mu się jakimś cudem przeżyć
Tylko pojęcia nie mam co z nim dalej robić Czy powinnam go przesadzić? Jeden listek choruje; nie wiem czy to jakiś wirus czy poparzenie.
To jest młody listek
A to listek chorujący
Atak wyglądają korzenie i podłoże:
Była bym niezmiernie wdzięczna za wszelkie sugestie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wesołych świąt