Malutki pod lasem
21:37, 25 mar 2018
Sylwia, dzieje się bardzo dużo
Dziś ciachnęłam gracki i wiesz co? One już zaczynają żyć i rosnąć, więc to chyba pora. Jutro może pociacham ML.
Martuś, wcale mnie nie pocieszasz, mam tyle nauki, że nie wiem co to będzie, ale jak nie w tym roku, to w przyszłym
Nie chodzę, bo nie mam czasu i nie mam z kim Jasiowego zostawiać
A stawy dają o sobie znać
Pociachałam gracki i hortki na froncie
Wygląda na to, że wszystko żyje
Ciachnęłam też te maleństwa zadołowane co to udało się ukorzenić z patyczków od Krysi-Krys i w środku też zielone
Jak ja się cieszę 
Przycięłam też czuprynki ice dancom, w tym roku wyglądają gorzej niż rok temu, ale i tak całkiem nieźle. No i widzę, że dużo odnóżek puszczają, będę miała co dzielić, a i moja mama też chciała.
No i znalazłam wiosnę
Jednak do mnie powoli też zagląda 

Martuś, wcale mnie nie pocieszasz, mam tyle nauki, że nie wiem co to będzie, ale jak nie w tym roku, to w przyszłym

Nie chodzę, bo nie mam czasu i nie mam z kim Jasiowego zostawiać

A stawy dają o sobie znać

Pociachałam gracki i hortki na froncie




Przycięłam też czuprynki ice dancom, w tym roku wyglądają gorzej niż rok temu, ale i tak całkiem nieźle. No i widzę, że dużo odnóżek puszczają, będę miała co dzielić, a i moja mama też chciała.
No i znalazłam wiosnę





