Ofafluniłam ekran jak to mówi Sebek - a brzmi znacznie bardziej dyplomatycznie niż " oplułam "
Zbyt dużo miejsca do sadzenia w charakterze jednostki chorobowej noo jaaa...tego jeszcze nie grali zaraź mnie, zaraź ..plisssssss
Na nalewkę malinowà zapraszam serdecznie tylko musisz z jakim drajwerem przyjechać , albo wźiać auto - banię..bo po paru kieliszkach nie będziesz kompatybilny do jazdy autem
A co do wschodu..właśnie niedawno dostałam pocztówkę z Ukrainy...na pierwszy rzut oko stwierdziłam - Włochy i teraz sama już nie wiem..może jednak warto jechać w tamte rejony ???
Pozdrowionka Luki
teraz tylko żeby zakwitło zanim je coś zeżre hahahahahaha
rany czy u Was też tyle robactwa?
ja coś czuję że w tym roku będzie plaga
jak robiłam teraz wykopki w różnych miejscach na działce - zawsze wykopałam jakąś larwę czy inne obrzydliwstwo, rozsypywałam korę prawie wszędzie więc miałam rośliny na poziomie oczu i widze pełno poobgryzanych liści
i róże w tym tygodniu zrobiłam oprysk decisem bo moje biedne dopiero co rozwijające się krzaczki były oblepione mszycami, liście przebarwione od skoczka różanego a na niektórych już liście pozwijane już sama nie pamiętam od czego - ale jedną różę pnącą ciachnęłam wczoraj przy samej ziemi a miała już 3 długie pędy prawie 2 metrowe bo wyglądała tragicznie i bałam się że zaraz zarażą się sąsiadujące róże
Także Sebuś cieszę się że wszystko rośnie a jednocześnie boję że zostanie w tym roku wyjątkowo szybko zjedzone hahahahahahaha
Sebek - trawnik ogarnięty w mig. Az nie sposób uwierzyć. Nasz był taki po zimie- masakra jakaś, ale dziś już jako tako wygląda.
Mamy jednak za gościa kreta i domownika - sukę, no i one bardzo przyczyniają się do jego wyglądu.
Połączenie borda z różem zawsze będzie trafione- wygląda bosko.
MPZP i warunki zabudowy na Śląsku z reguły dotyczą tego co nad gruntem - wysokość budynków, kolor elewacji, pokryć dachowych czy intensywności zabudowy. Ale warto szukać wszędzie odpowiednich zapisów...
Lubię nasze dywagacje o CHFS - gdyby nie inne rzeczy na głowie na pewno byłbym na bieżąco - ale wywnioskowałem, ze łąki z formalnymi szkieletami zmieniły się w zupełne łąki