Ryska ku pamięci
Posadziłam dziś w szklarni 445 sztuk cebuli dymki i 15 cebuli kartoflanki. W maju powinnam mieć zbiory. Wykopię cebule i wsadzę pomidory.
Przesadziłam różę Munstead Wood w miejsce po hortensji Strong Anabelle a tuż obok trafiła rozplenica.
Parę zdjęć, bo nadal ciekawie.
I mam parę kwiatuszków u świeżo zakupionych bodziszków Rozanne.

Pogoda do bani. Mam masę do posadzenia i co chwilę mnie wygania z ogrodu. 2 godziny temu mokra kompletnie wróciłam. Rozpadało się, a ja musiałam skończyć sadzić co „powyciągałam” z ziemi. Niby mokro, ale nie zostawię z korzeniami luzem.

Sadź te trzmieliny, choć one jako młode niezbyt szybko przyrastają.

Zobacz jaką mam niespodziankę w ogrodzie Posadziłam 3 lata temu na próbę i nie chciały kwitnąć, a liście też miały marne. Przestałam w to miejsce patrzeć i nagle widzę coś różowieje

Cyklameny bluszczolistne (Cyclamen hederifolium). One są malutkie, bo tylko 5 cm wysokości, ale mam nadzieję, że teraz już zaczną przyrastać w kępę i za rok będzie ich znacznie więcej. Obok jest jeszcze jedna kępka. Chyba posadzę więcej

Dziewczyny usta na bok rabata prawie zakończona
Jeszcze tylko lekka kosmetyka i byle do wiosny
Śliw prawie nie widać bo nie majà liści W wolnych miejscach na tyłach i po srodku posadzone są Flamingo.
W części z klonem tez zmiany- przerzedzilam trzcinniki i w ich miejsce dałam Flamingo i Kleine Silberspinne moim zdaniem za rok bedxie lux

Jeden klon October Glory już świeci, a 3 pozostałe szykują się...

Prawy klon Ginnala przebarwia się, a lewy zgubił liście po upałach, nie wiem czy przeżyje.

Altana w przydomowym w połowie pokryta clematisem Montana Rubens...

Alija napisał(a)

Ostatnie różyczki...

Też uwielbiam te ostatnie różyczki i nie tylko z wielu sadzonek są jacyś spóźnialscy, mam też pojedyncze liliowce I pomarańczowe kukliki

Alija napisał(a)

Trzmielina w końcu zaczyna się różowić.

Niesamowity kolor, u mnie taką czerwień mają tylko borówki amerykańskie. Czyli stan chciejstwa ogrodowych powinien ulec zmianie

zawitka napisał(a)

Halinko, piękne zawilce. Ja dokupiłam i posadziłam tej jesieni białe i różowe. Ciekawa jestem czy będą takie piękne jak te Twoje. A pamiętasz odmianę?
A te fioletowe na pierwszym zdjęciu to co to?
Szkoda Twoich bukszpanów. Ale faktycznie ta ćma nie odpuszcza. Ja kupiłam miesiąc temu ładne i niedrogie cisy Baccata (z gołym korzeniem). Posadziłam i mam nadzieję na ładne kule w przyszłości.

Pierwsze zdjęcie pod słońce, ale fajnie widać 3 stożki cisowe.
Kamienne donice muszę jeszcze w tym roku obsadzić i zamaskować hakone.
Miałam zdzierać biały lakier z belek po pergoli, ale mam lenia na taką robotę.




Gdy zrobimy taras zniknie cała ta połać trawnika.
W połowie będzie kończyła się powierzchnia tarasu, potem dwa długie i szerokie stopnie, trochę żwiru i lekkie powiększenie rabat.

Na drugiej fotce moja nielubiana betonoza
Za to zawilce pięknie nadal kwitną.

Dziś ostatnia sobota października. To też noc, kiedy mamy godzinę "podarowaną"
Od lat w babskim gronie przebieramy się, do tego menu w klimacie imprezy.
Dziś wieczór włoski. Trudna stylówa, ale jedzenie na pewno będzie pyszne

Ogrodowo odpoczywam. Wczoraj mieliśmy całodniowy potop. Woda chlupie, ale jest ciepło, 14 stopni.
Pomierzyłam tylko skrzynie na warzywnik. Wyszły mi 4 sztuki 100 x 160 cm. Wysokość 30 - 40 cm.
Grubość deski do 5 cm - może uda się zamówić modrzew w dobrej cenie. Koleżanka, która się buduje ma mi pomóc.

Dziś tylko kilka kadrów z okna

Brzozy nadal zielone. Na magnolię nie ma co liczyć. Klon dissectum zaczyna płonąć.
Tyły nadal te same.

Lubię chłodny odcień poranka. Trawa jest jak przyprószona mrozem.
Takie mam widoki z okna kuchennego. Wszystko aż iskrzy chłodem by za chwilę przybrać cieplejsze barwy.

Adela napisał(a)

Aniu, roślina, o którą pytasz, to kiścień wawrzynowy, jest zimozielona.
Dzięki za pochwałę hortensji. Kwitną w tym roku wyjątkowo długo.

Adela cudny kadr z ogodu❤️ a horty widać że się dobrze trzymają z kwiatami

basia3012 napisał(a)

Piękny ogród, piękne zdjęcia. Marcinki zachwycają.
A te łany hortensji? Cudeńko.

Basia dziękuje bardzo lubię taki oszroniony ogród wygląda to bardzo malowniczo a horty niestety po tych dwóch mroźnych nocach zbrązowiały im kwiaty. A tu róże z tego oszronionego poranka

I marcinki Island Samoa i karminowy Jenny fot.z 9 października.

Wiaan napisał(a)

Wyciszenie na forum duże, ale to oczywiste o tej porze Trochę dziwna tegoroczna jesień, mnie się nic nie chce robić, nawet liście leżą i nie ma kto posprzątać Za oknem szaro/buro.

Też mam orzecha i z każdym rokiem więcej liści mam do grabienia pod nim, masakra, dobrze że w tym roku nie mam orzechów do zbierania bo rok temu to miałam kilka skrzynek...