Nie wiem, co się dzieje na forum, nie nadążam za własnym wątkiem, ktoś włączył czasoprzyspieszacz, albo ja jakoś zwolniłam...
Od tygodnia nie mam czasu, przychodzę z pracy, obiad, ogród, podlewanie, pielenie, przesadzanie, sianie, wieczorem padam nad papierami, a na forum czasu nie starcza

Na dodatek mam takiego gościa. Broi na potęgę, a potem robi słodką minkę.
Przekwitają tulipany, zaczynają kwitnąć byliny... za chwilę trzeba przyciąć forsycje, migdałka, przyciąć tulipany (w tym rokuich nie będę wykopywać), mam 100 spraw zaległych, ... Jak to wszystko ogarnąć?
Przepraszam, że nie odpisywałam na bieżąco. Dziś postaram się nadrobić zaległości chociaż w swoim wątku.