Mam pytanie: Popełniłam głupi błąd- posadziłam thuję (szmaragd) pod gankiem, ale nie wzięłam pod uwagę, że na piętrze jest okno i teraz, po wielu latach (chyba ze 20), muszę coś z tym zrobić. Mogłabym ją całkiem usunąć i posadzić coś niższego, ale mi żal, lubię ją, przywiązałam się do niej...
Myślałam, żeby jeszcze bardziej podkrzesać gałęzie (co już wcześniej robiłam), ale pewnie wyglądałaby jak chorągiewka na długim- kilkumetrowym patyku

Więc najbardziej sensowonie będzie pewnie obciąć górę i uformować kulistą koronę. W związku z tym właściwe pytanie: czy teraz jest odpowiedni moment żeby tak radykalnie ściąć duży fragment korony. Kiedy jest najlepszy czas na tak radykalne zabiegi?
Załączam fotkę (trochę kiepska) dla zobrazowania problemu...