Nie martw się Moniko , jak juz wybrały sobie tą budke to pogodziły się z tymi warunkami jakie są.Dadza sobie radę . Zastanawiam się tylko czy to kosy , moim zdaniem to raczej szpaki.Przyjrzyj sie szczególnie samcowi czy jest jednolicie czarny czy ma kropki lub kolory tęczy na piersi.U mnie szpaki miały gniazda pod dachówkami , musiały bokiem się wciskac i przetrwały tak kilka lat, ale poniewaz nikt im tam nie czyścił w końcu musiały się wyniesc.
Krysiu Laura w tamtym roku najpierw zmarzła bo jak pewnie pamiętasz były mrozy a potem u mnie był grad i wszystkie liscie miała jak pokrojone nożem , bałam sie ze nie przeżyje ale przeżyła choc widac że odbiło się to na niej bo straciła przewodnik i w tym roku ma tylko trzy paki kwiatowe, jeden juz przekwitł , drugi sie jeszcze nie rozwinał i moge pokazac tylko trzeci który akurat kwitnie.W tamtym roku było 11 pąków ale kwiaty pomarzły.
Popatrzyłam na ptaki w necie i jestem głupia , bo nasz samczyk jest raczej jednolicie ciemny bez kropek ani tęczowych przebarwień, a samiczka jakby nakrapiana, ale nie chce tez podchodzić za blisko, zresztą uciekają tak czy tak, tyle co popatrzę przez okno ...czasem siadają we dwójkę na siatce i się przyglądają co robimy ale z tego co czytałam to z zachowania bardziej szpaki
Uspokoiłaś mnie, bałam się, że się bidulki nadłubią, nawiją gniazdka, bo znoszą tam długaśkie kłosy po kukurydzy z pól, a potem zrezygnują .
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)