Wczoraj popracowałam trochę w ogrodzie. To i owo muszę przesadzić. Na rabatach robi się strasznie tłoczno, rośliny rosną w zawrotnym tempie.
Niestety moja psina też wczoraj pracowała w ogrodzie . Szkoda tylko że mamy odmienne wizje co do nasadzeń na rabatach.Stwierdziła że 7 Dorenboosów na rabacie to za dużo i 2 mi skasowała . A tak się cieszyłam że młode brzózki zaczynają być widoczne na rabacie. No to mam tak
Martynko, bluszcz cały czas ładnie wygląda. Czasem się zdarzy, że coś przymarznie, wtedy go trzeba przyciąć. Jak się zadomowi, ładnie się rozrasta. Kilak sadzonek posadziłam dwa lata temu, teraz już musiałam ograniczać cięciem. Jak gałązki dotykają ziemi, to się ukorzeniają, dlatego wiosną robię porządki z nadmiarem. Przycinam.
Styczeń:
Poidełka odpalone, berberysy startują zostało trociny uzupełnić, ale muszę najpierw zasypać ścieżkę
rok w rok mi te trawy tak siecze
z bardzo daleka upolowany cytrynek