Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Podwórkowa rehabilitacja 14:19, 17 lis 2015


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Dzisiejszy dzionek znów deszczowy, ale zrobiliśmy ten plotek przy różance. Zadołowałam resztę donic z tulipanami i wyrwałam begonie stale kwitnące. Trochę żal, bo tylko czubki lekko przemarzły ale wiadomo zima idzie a to nie bylina u nas nie przezimuje w gruncie.
No i powstał nowy kompostownik z........łóżka piętrowego (górny pokład)moich dziewczyn, tylko, że takiego nie ze sklepu a od stolarza( czytaj mój Tata) Wszyscy w rodzinie mają ubaw po pachy z tego mojego pomysłu zdjęć brak, bo wolę grzać się teraz w ciepełku Miłego dnia dla Wszystkich
Ranczo Szmaragdowa Dolina 11:19, 17 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Dzięki Gosia , ależ Oni mają wiedzę......ja u siebie liście zbieram do osłony gunnery na zimę i kopczykuję nimi róże, a na wiosnę lądują w kompoście, u mnie jednak większość liści jest z orzecha włoskiego , mojego i sąsiada i tych nie zbieram bo musiałabym mieć gigaaaaaantyczny kompostownik, lądują jako ściółka w ogrodzie sąsiada tzn oddaje mu to co od niego spadło do mnie.......jaka tam jest ziemia u niego to w lesie chyba lepszej nie ma, od przeszło 20 lat nikt tam liści nie grabi , a drzew owocowych i czarnego bzu cały busz rośnie i jak liście lecą tak zostająKtoś jak kiedyś to kupi to ucieszy się mocno z tej ziemi pod warunkiem , że wykopie z niej zakopane przez lata przez wujka śmieci typu szkło metal puszki itp. podobnie jak w moim przydomowym

Paczusia może jutro już dotrze bo wysyłałam w piątek poleconym
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:01, 17 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Renatko, widzę, że bierzesz się za kompostownik. W ubiegłym roku też na jesieni zgłębiałam temat, wczesną wiosną mąż zrobił dwukomorowy kompostownik. Teraz mam swój kompost do sadzenia roślin i do kopczyków dla róż na zimę. Fajna sprawa


Wiosną założyłaś kompostownik i już masz kompost? Chyba dodałaś przyspieszacza? To musi być fajna sprawa produkować sobie samemu ekologiczny nawóz do swojego ogrodu
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 08:49, 17 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
polinka napisał(a)
Kompostownik dobra rzecz Ja mam taki zwykły, zbity z desek.
Tylko pamiętaj Reniu aby nie wrzucać nic gotowanego bo możesz mieć nieproszonych gości. Ja w taki sposób zaprosiłam szczury


Czyli wszystkie resztki nieprzetworzonej zielonej masy z warzyw ,owoców i roślin z ogrodu? Obierki, ogryzki, fusy, chwasty, gałązki, liście, skorupki jaj, wytłoczki, obornik ... Wszystko to należy co jakiś czas przesypywać ziemią, można dodać wapna ... i przerzucamy - tylko jak często?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 07:42, 17 lis 2015


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
Renatko, widzę, że bierzesz się za kompostownik. W ubiegłym roku też na jesieni zgłębiałam temat, wczesną wiosną mąż zrobił dwukomorowy kompostownik. Teraz mam swój kompost do sadzenia roślin i do kopczyków dla róż na zimę. Fajna sprawa
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 07:21, 17 lis 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Kompostownik dobra rzecz Ja mam taki zwykły, zbity z desek.
Tylko pamiętaj Reniu aby nie wrzucać nic gotowanego bo możesz mieć nieproszonych gości. Ja w taki sposób zaprosiłam szczury
Kamienny ogród patykiem malowany 01:09, 17 lis 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Witam sąsiadkę

Trochę poczytałam od końca, trochę od początku, muszę dalej poczytać. ale tak na szybko (bo za moment zapomnę), to w kompostowniku proponuję choinę kanadyjską, a nawet 3 Nasłonecznienie dla niej doskonałe, można strzyc by uformować, będzie wkomponowana w sąsiednie widoki, a i dalsze widoki z czasem zasłoni.

O orlikach też wyczytałam - nie lubię, a sieją mi się jak chwasty z pocałowaniem ręki oddam wszystkie choler...e siewki Chwasta-stipę też oddam - zaprzestaję do wiosny w związku z tym wyrywać Zamiast w moim kompoście to może wyląduje w okolicach twojego

Sylvana napisał(a)
Kamila jedyne miejsce jakie mogę obsadzić - to ten nieszczęsny, wałkowany przeze mnie kompostownik, o reszcie mogę zapomnieć, bo drzewa wysysają caluśką wodę co do kropelki - nawet trawa już zamiera.

Ognika mam, ale on jest wrażliwy na mróz - już kilka razy na wiosnę wycinałam do ziemi, a potem odpuszczał podwójnie a za to kłuje niemiłosiernie.

Choinę kanadyjską mam jedną na podwórku, ale jakoś jej nie zadobrze u mnie. A już po tym lecie - to lepiej nie mówić. Planuję ją przesadzić, bo jest za duża na to miejsce, za dużo słońca dla niej i stoi w miejscu gdzie planuję nowe wejście do ogrodu.
Jak ją przesadzić jeszcze nie wiem - się zobaczy....

Zrobiłam taki niby szkic na szybko o co mi chodzi



Jakieś uwagi?

Choinę mozna śmiało strzc - zagęsci się, "złapie" pożądany pokrój,
Nasze okolice są zbyt zimne i wietrzne dla ognika.

Odnośnie projekciku (wiem, ze on później ewoluował) - system korzeniowy tui i rodków będzie konkurować. Zwłaszcza korzenie tui będą wgryzać się w rododendrony. Druga rzecz przy tak ścisłym nasadzeniu tuje wyłysieją w miejscach gdzie inne rośliny będą dotykać. Proponuję pomyśleć o azaliach japońskich zamiast rododendronów (okresowe susze im nie straszne i na zimę nie gubią liści), klon japoński lub palmowy (da kolor) prowadzony w parasol, niżej hakonechloa macra (zwykła, zielona) utworzy sporą kępę fontanny lisci (po 2 roku to już jest ok 1,5m średnicy). Zamiast citronelek żółtą, limonkową Lime Ricky - nie tak delikatna. Ta rabata powinna być wyrazista i widoczna ze schodów. Mam tylko jedną uwagę - jesli podłoże jest wynikiem kompostowania, to pod kwasoluby trzeba by przynajmniej dodać kory i trochę kwasnego torfu, po to by obnizyć ph.

I jeszcze o czosnkach - polecam sadzić w doniczkach. W kompoście. Co roku każda cebulka dzieli się na dwa, a nawet na trzy. Można wykopać po przekwitnięciu, lub w okolicach wrzesień-październik, rozdzielić cebulki, wsadzić każdą do nowej doniczki. Algorytm jest prosty. Doniczki po to by łatwiej było wykopać i nie uszkodzić cennej cebulki. W ten sposób każda cebula jest mocna, odkarmiona i niezawodnie kwitnie.
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 22:19, 16 lis 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Do góry
ren133 napisał(a)


Super drewutnia ... i jeszcze znalazło się miejsce na kompostownik Zazdroszczę Ci zwłaszcza tego drugiego (bo drewutnię już mam choć nie tak piękną jak Twoja)
Trzymam kciuki


Dzięki Renatko, chciałam wszystkiego po trochu, żadne inne miejsce na kompostownik mi nie pasowało ... bo ogródek mały więc jakoś tak uradziliśmy
Ranczo Szmaragdowa Dolina 17:33, 16 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Świetne kompostowniki. Grabom od razu przytnij gałązki od góry.
Ty jesteś ogrodniczka sprinterka.


Fajnie.


Kompostownik fajnie wyszedł......o wiele bardziej podoba mi się niż ten pierwszy
W sprawie grabów pytałam Danusię i powiedziała, że ciachać dopiero na wiosnę bo teraz późno posadzone i z gołym korzeniem nie gniewaj się, ale posłucham Szefowej. Niech się teraz przyjmą , a na wiosnę zrobię im podstrzyżyny
Ranczo Szmaragdowa Dolina 17:29, 16 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
ewelaa74 napisał(a)
Cześć Ogrodniczko!
Czy Ty sadzisz czosnek jesienią? Podpowiedz mi co i jak, bo zielona jestem. A ten chiński to jakaś porażka... Coraz częściej wciskają to badziewie ;-( Może trzeba coś samemu w tym kierunku? Jak sądzisz?

Kompostownik - zawalisty!
A do wiatraka to podłączcie jakąś instalację oświetlającą ogród Będzie klimatycznie


Co do czosnku nie pomogę niestety bo pierwszy posadziłam w tym roku i to jeszcze nie spożywczy tylko dekoracyjny....chyba się tych kul nie je

Kompostownik mus było powiększyć bo jedna komora się "przelewała" już

Hmmmm iluminacja świetlna powiadasz, ale problemem jest to , że na dużej działce nie ma prądu i nie przewiduję go w najbliższych latach.......nawet nie wiem czy można ciągnąć prąd na działce rolnej???
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka ;) 13:57, 16 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
beata_m napisał(a)
a tu nasza drewutnia, jeszcze bez dachu
a tam na środku na dole mój pierwszy kompostownik dwukomorowy (jeszcze bez pokrywy)



Super drewutnia ... i jeszcze znalazło się miejsce na kompostownik Zazdroszczę Ci zwłaszcza tego drugiego (bo drewutnię już mam choć nie tak piękną jak Twoja)
Trzymam kciuki
Ranczo Szmaragdowa Dolina 13:05, 16 lis 2015


Dołączył: 29 kwi 2014
Posty: 857
Do góry
Cześć Ogrodniczko!
Czy Ty sadzisz czosnek jesienią? Podpowiedz mi co i jak, bo zielona jestem. A ten chiński to jakaś porażka... Coraz częściej wciskają to badziewie ;-( Może trzeba coś samemu w tym kierunku? Jak sądzisz?

Kompostownik - zawalisty!
A do wiatraka to podłączcie jakąś instalację oświetlającą ogród Będzie klimatycznie
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:59, 15 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Karol99 napisał(a)


Świetny ten kompostownik.


zerżnęłam od Reni Bardzo łatwy w montażu
Ranczo Szmaragdowa Dolina 21:54, 15 lis 2015


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Wczorajsze działania mojego eMa z moją skromną pomocą polegającą na trzymaniu palet i podawaniu potrzebnego sprzętu, a młody maluje płotek



Druga komora kompostu prawie gotowa i ma otwierane drzwi.....łatwiej będzie wybierać



stara komora też poprawiona



jeszcze tylko posprzątać i będzie gotowe na cacy





Świetny ten kompostownik.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 20:39, 15 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)


Wydaje mi się , że nie ma znaczenia za bardzo z czego będziesz miała kompostownik, Renia kompostowała liście w podziurkowanych workach i piękną pruchnicę uzyskała, ja od niej zaczerpnęłam inspiracje na kompostownik z palet......łatwo i szybko się go robi Mój jest większy , ale Ona związała ze sobą cztery palety i gotowe. My nasze skręcaliśmy


A palety są po to żeby od dołu był dopływ powietrza?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 19:50, 15 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
ren133 napisał(a)


Dziękuję bardzo za te cenne rady Przydadzą się bardzo Mógłbyś mi jeszcze podpowiedzieć czy muszę zakupić w markecie taką specjalną skrzynię kompostową czy jednak podobny efekt osiągnę bez niej?


Wydaje mi się , że nie ma znaczenia za bardzo z czego będziesz miała kompostownik, Renia kompostowała liście w podziurkowanych workach i piękną pruchnicę uzyskała, ja od niej zaczerpnęłam inspiracje na kompostownik z palet......łatwo i szybko się go robi Mój jest większy , ale Ona związała ze sobą cztery palety i gotowe. My nasze skręcaliśmy
Ranczo Szmaragdowa Dolina 19:26, 15 lis 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Mi też ten stary ,,malusi,, kompostownik rzucił się w oczy Będzie dużo kompostu na rabatki
Nowy dwukomorowy bardzo profesjonalnie wykonany Pochwal męża
Ranczo Szmaragdowa Dolina 19:25, 15 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Warmia napisał(a)
Kompostownik gigant. U mnie dwie komory zmieściłyby się w Twojej jednej. Pomysł z otwieraną jedną ścianą trafiony w dziesiątkę. My na wiosnę musimy poprawić nasz kompostownik, więc ściągnę od Ciebie ten patent.


Nie ma sprawy ja ściągnęłam od Reni
Ranczo Szmaragdowa Dolina 19:19, 15 lis 2015


Dołączył: 14 maj 2014
Posty: 8120
Do góry
Kompostownik gigant. U mnie dwie komory zmieściłyby się w Twojej jednej. Pomysł z otwieraną jedną ścianą trafiony w dziesiątkę. My na wiosnę musimy poprawić nasz kompostownik, więc ściągnę od Ciebie ten patent.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 17:04, 15 lis 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
AnnaCh napisał(a)
Wow, jaki ogromny kompostownik No ale przy takiej powierzchni, to nie dziwne.
Pozdrawiam Sylwio.


W jednej komorze się nie mieściło, druga była bardzo potrzebna......będą roślinki miały co jeść
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies