inka74 napisał(a)

Janka a wrzuciłabyś u mnie na wątku zdjęcie ze stron z Tradescant? Tylko tej nie ma. Będę wdzięczna. Ja jeszcze z Austina poluję na Old roses. Ale to może poproszę męża o taki prezent imieninowy

Iwonko, oczywiście - wrzuciłam u Ciebie. Dzięki za zdjęcia Marinera i Olivii.
Widzisz, w starej wersji English Roses Austin podawał pochodzenie róz, a teraz już nie ma o tym ani słowa.

Dostałam w piatek katalog DA na rok 2017/2018:



Z nowości najbardziej przypadła mi do gustu Vanessa Bell i chyba przy najbliższej okazji sobie taką sprowadzę na rabatę żółto-zieloną:



Przy okazji przeglądania nowego katalogu odkryłam, że brakuje w nim wielu bardzo znanych i lubianych do tej pory odmian: Cottage Rose, Heathcliff, Heritage, John Clare, Mary Magdalene, Miss Alice, Pat Austin, Sharifa Asma, Sister Elizabeth, St.Alban, The Alexandra Rose, The Dark Lady, William Morris, William Shakespeare 2000... To potwierdza wiadomości z zeszłego roku, że Austin wycofuje się z ich produkcji.

Kolejne do wycofania w najbliższym roku: Sophy's rose, Windrush, Abraham Darby, Christopher Marlowe, Geoff Hamilton, Janet, Leander, Emanuel (Crocus Rose), Marinette.

Więc te odmiany do dostania będą teraz tylko w szkółkach reprodukujacych, a nie oryginalnie od DA. Niech się śpieszy ten, kto jeszcze nie ma a chciałby je mieć.

Dziewczyny, dziś we dnie słońce świeciło jak w przedwiośniu. Ale na noc mróz tężeje, niezbyt to pomyślne dla gołej ziemi. Jedyna nadzieja, że może jednak śnieg spadnie?

Trzymajcie się ciepło.

Iwonko, dzieki za zdjecia z książki AM i ORA

Oto Tradescant:






P.S. Śliczne paznokietki

Ciemierniki zaczynają kwitnąć. Trzeba wycinać - w środku zimy?

barbara_krajewska napisał(a)

Cuda, cuda, cudeńka, Mariolo, robisz!
Pracownię artystyczną otwieraj, bo że już założoną masz, to pewne.

Serdeczności i buźka!

Basiu, jeśli myślisz o pracowni jako o miejscu, gdzie coś cuduję, to owszem, mam takie miejsce, cały pokoik póki co Natomiast innej, wirtualnej przestrzeni gdzie pokazywałabym swoje prace nie posiadam, no chyba, że bloga zacznę pisać ale jak na to czas znaleźć?



coś się dzieje nadal

Bogdzia napisał(a)

Powojniki nie lubia nadmiaru wody chyba ze mu super drenaż zrobisz.

Drenaż tam jest bo gruz pobudowlany wokół i to wapienny. Skutkuje tylko metoda prób i błędów żeby to sprawdzić. Ale się nie upieram.

Dziś o Tobie myślałam jak patrzyłam na liliowce. Wiosnę czują.

Proszę o pomoc .Pod scianą rośnie miskant kleine fontane na zmiane z miskantem zebrinus. Kulki danica są posadzone na przemian z berberysem ,na przodzie jest trawa carex evergold . Co polecicie posadzić w te wolne miejsce miedzy miskantami ,a kulkami? rabata jest południowa

tulucy napisał(a)

Janko będę podpytywać o szklarnie. Też szukam. Chcę porządną po latach foliowego tunelu. Funkcje spełnia świetnie, ale nie wygląda kompletnie

Moje róże też niektóre pąki zawiązują... Worki z ziemią wciąż czekają, za ciepło na kopczyki.

Mój kot kompletnie nie zainteresowany choinką. Owszem, siada nawet pod, ale bombek nie rusza... Poprzedni też tak miał...

Szklarnia zwyczajna (nie wiktoriańska) też nie jest jakoś mocno urodziwa, no ale to prawda - trochę lepsza niż tunel.

Róż nie kopczykowałam i patrząc na prognozę, kopczykować wcale nie muszę...
Moje panienki też kwitną:

Są dwie - wrzucam poniżej. Vanessy nie ma.

Dziękuję wszystkim za życzenia, jest mi niezmiernie miło
Wam również samych pomyślności w Nowym Roku
Byłam dzisiaj na spacerku na działce
I takie oto widoki zastałam





I narcyzy sadzone na jesieni

Kasiek napisał(a)

To jest cudne! Ja osatnio wieszałem kryształowe zawieszki na 4,5 metrowych brzozach w ramach dekoracji zimowych. Z tym, ze wypatrzyłem takowe dekoracje w... Ritz'u A Wystrczyło zajrzeć do Ciebie

POzdrawiam Kasia - i szybkiego osuszania terenu życzę!

A tymczasem w moim ogrodzie roślinki budzą się do życia.

Miniarurowe iryski

I trochę kolorów





Mój ulubiony wianek - przypomina o świętach czy zwiastuje wiosnę? Sam już nie wiem

Dziś u znajomego oglądaliśmy z emem szklarnię, 2.20 x 3.80 taka wielkość by mnie satysfakcjonowała

Bukszpany aż się proszą o mocne cięcie...



Zacząłem wycinać byliny, również trzcinniki poszły pod nóż i turzyce palmowe. Te drugie choć od góry były zielone - zdążyły już ruszyć od nowa...
Dla kochających byliny



I dla miłośników róż Ostatnie

A w ogrodzie... zimy nie ma, wiosny też nie widać - powiedzmy, że mamy późną jesień

Kasya, Anda, anabuko1- Aniu, Renatko, Ewo, Bogdziu, Łucjo - anioły się kłaniają nisko
Lubię je robić, corocznie z takiej gromady zostaje się jeden, dwa, reszta wędruje na inne schody, kominki, przypiecki czy co tam jeszcze Takie gadżety w okresie zimowym zawsze budzą uśmiech na twarzach obdarowanych i to jest fajne.
Ewo, kosze z sianem potrzebowałam do pracy, a jak już je przywiozłam z powrotem, to postanowiłam wykorzystać i wrzuciłam do nich bombki, których nie wieszałam na choince Jeden stoi pod schodami w towarzystwie 60-letniego konia na biegunach.

Schodami w takim wydaniu jeszcze jakiś czas się pocieszę, przynajmniej bez stresu wbijam gwoździe

Dzisiejszy przegląd ogrodowy
Bonica

krokusy

czosnek

Taką śliczną kapliczkę właśnie dostałam

Kasia_CS napisał(a)

Postanowiłam sobie jeszcze pofocić bombki, póki choinka stoi Niektóre są bombkami z mojego dzieciństwa, część kupiona, część dostana w prezencie, a renifer z filcu zrobiony własnoręcznie

Zeszłoroczny wypiek

Uwielbiam, kiedy na choince są rózne bombki - w róznych kolorach, kształtach. Ona jest wtedy taka.. "domowa", przytulna
Też co roku kupuję kilka nowych bombek czy figurek - zamiast aniołków mam już kilka leśnych skrzatów

Młody w tym roku też koniecznie chciał parę pierników zawiesić na choince. Skończyło się na pomyśle - wszystkie wyjadł z wielkim smakiem

Czerwcowe irysy