Słoneczko się przebija

Znowu??? 250 kolejne???

Byle do wiosny

a ja obiecałam sobie, że ani jednej cebulki w przyszłym roku już nie kupie!!!!

Madżen, chyba jeszcze nie sadzisz???
U nas mgła taka, że cebulek nie było by widać
Pozdrawiam, miłej soboty

Mnie chodził tylko o źródło Marzenko, nie o wielkość. Że kupne stoją, a wyszabrowane z miedzy szybko strzelają w górę.
I o to jeszcze że jak ma kupować droższe i wyższe ale cienkie, nierozgałęzione, to lepiej wziąć mniejsze bo zgodnie ze sztuką na żywopłot sadzonki powinno się przyciąć żeby stymulować rozagałęzianie się nisko.
Ty pewnie kupowałaś juz ładnie poprowadzone i w doniczkach?

Niestety miewam kłopoty z jasnością sformuowań

Twoje kolorowe obwódki z Żurawek są najpiękniejsze na świecie Chyba odwzajemniają Twoją miłość, bo takie piękności

Aniu, te "korytka" , do surfini masz przywiercone do muru? A jakie masz ocieplenie? Styropian? Mój M. nie chce mi nic przywiercać twierdząc, że nie będzie takich długich śrub wkręcał, mam grube ocieplenie plus tynk. Dla mnie to nie problem, ale się nie znam. Jak miałam kfiotki na parapetach, to przy wietrze silnym spadały bez przerwy. Od dwóch lat nic nie mam na oknach i mu smutno.