Dziś -12 na dworzu. Ale śniegu trochę jest i słońce wyszło. Zero wiatru. Taką zimę lubię, szczególnie siedząc w domu przy kominku. Nawet ptaszyska się pochowały choć słonecznik znika w tempie przyspieszonym.
Kupiłam miskanta olbrzymiego x2
Tawułkę Diamant x3
I jednego ciemiernika... widocznego na zdjęciu.
A i jeszcze siatkę mieczyków dla teściowej, za opiekę nad dziećmi
Agus specjalnie wczoraj do nich ponownie podeszłam i pytałem o to.
Pan powiedział, ze jak do nich się napisze to oni wysyłają ofertę.
Dla Ciebie
Jak tam u nas w lubelskim zima ??
W Poznaniu dziś ,teraz jest -8,5. Tu śniegu zero.Ale i wietrznie, zimno.net.
Kasiu, na fotce zimowej powyżej pokazałam ci trzcinnika krótkowłosego. U mnie drugi sezon. Wysokość osiągnął podobną jak gracilimusy. Rozrasta się kępką, niestety nie wiem, jak szybko trzeba go dzielić. Natomiast nie jestem pewna, czy on pasuje do róż. Bardziej trzcinniki pasują mi do rozchodników, hortensji... Być może dlatego, ze kwitnie dopiero we wrześniu i jesienią wygląda najładniej...
Tu w październiku
Ale to kwestia gustu. Uważam, ze każdą kompozycja warta jest próby. Roślinki, to nie jajo, przesadzić można, gdyby nie pasowały. Róże mają różny pokrój. Więc może różnie kompozycja wyglądać. A nóż będzie pasował...
PS. Kompa kilka dni juz nie odpalilam, walczę z grypą. Stąd opóźnienie w odpowiedzi...
Dziś dopadł mróz. Straszliwy. O 6.30 zanotowalismy -20 stopni. Nic nie poradzę na taką pogodę. Więc pozostaje poczekać do wiosny i sprawdzić, co przeżyło. A prognoza pokazywała u mnie -10
Aneto jestem pod wielkim wrażeniem twojego ogrodu. Jest on, ku mojej ogromnej radości, dowodem na to, że można posiadać cudowny, intrygujący ogród mimo różnorodności gatunkowej i odmianowej. Ogród przejrzysty, nieprzeładowany, pełen kontrastów form. Super wytyczone rabaty.
Co to za roślinka? Barwinek? Trzmielina (jeśli tak to jaka odmiana)?
No jesteście i zostawiłyście mi roślinki na parapecie.Buziaki dla Was
Na zakończenie dnia , robiłam porządek w fotkach i znalazłam taką- kiedyś robioną nad Wartą.
Asiu! masz rację że do akrylowych dużych, mam styropianowe duże obrobione szlagmetalem to wydaje mi się że za duże.
Szlagmetal jeszcze mam zamiar nakładać teraz po skończeniu jaj.
Przymierzałam które wstążeczki powiązać, co pasuje.
obrobione boczki cekinami z taśmy są opalizujące kremowe z odcieniami różu.
i taśmą z perełkami.
Część jaj malowałam akrylem biały antyczny Renesansu i malowałam pędzelkiem, wyszły bez smug i nie widoczny klej.
Jajka z motywem serwetkowym pomalowałam białym perłowym też Renesansu.
tu widoczne są smugi po kleju, mało przeszkadza, to jak mory zrobione specjalnie.
Dwie duże akrylowe pomalowane od środka białym perłowym.
tu po naklejeniu wzoru zmyłam boki z klejem i gąbką pędzlem nałożyłam akryl,
po wysuszeniu jest dobrze.
to jeszcze tasiemkowe.
na trzy domy jeszcze za mało akrylowe tylko moje będą wisiały w oknie.