Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Doświadczalnia bylinowo-różana 14:00, 16 paź 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
margaretka3 napisał(a)
Aaa, a Wy u Ewy lato sobie szałwiami przedłużacie Coraz bardziej je lubię! Za mało mam odmian, będę musiała ten błąd naprawić w przyszłym roku. Pięknie!

Zdjęcie kropelki przepiękne, hiponotyzujące wręcz! Nie mogę oczu oderwać



Jakoś trzeba sobie było czas umilić, jak za oknem tak smutnawo się robi
Szałwii chyba nigdy za wiele. Moja lista bylin na przyszły rok coraz dluższa - i szałwie różowe, i zawilce, i jeszcze trawy dochodzą, i gdzieś barbule trza wcisnąć. A jeszcze chcę nowe róże i warzywnik. No i kompostownik trza by rozbudować
Same chciejstwa

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 21:28, 15 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
anka_ napisał(a)


No zazdroszczę takiego eMusia. Mojego poprosiłam coby troszkę rozbił dwie palety, bo chcę zrobić kompostownik to stwierdził, że trzeba internet skasować bo głupot się naczytam i później wymyślam cuda...


Ale się uśmiałam ... tak to z nimi jest ... może on po prostu więcej czasu potrzebuje, żeby zrozumieć o co chodzi z tym ogrodem
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 18:59, 15 paź 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
ren133 napisał(a)
A ja dzisiaj po powrocie z pracy szok przeżyłam jak eM mnie zapytał czy mi nie pomóc w sadzeniu tych cebul co to się w spiżarni walają ... bo mnie przecież zima zastanie z nimi


No zazdroszczę takiego eMusia. Mojego poprosiłam coby troszkę rozbił dwie palety, bo chcę zrobić kompostownik to stwierdził, że trzeba internet skasować bo głupot się naczytam i później wymyślam cuda...
Tu ma być ogród :) 17:16, 15 paź 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
lojalna_ napisał(a)
No pacz nie wiedziełam


Urokliwe




Prawda? A Twoje zestawienie zawilców i dereni to moje drugie ulubione - a ja mam ich teraz sporo - Pani, która kiedyś zamiast Whirlwind wysłała mi Honorine Jobert dosłała niedawno właściwe, a pomylone kazała na kompostownik wyrzucić, no wiadomo przecież, że nie wyrzucę
Ogrodowy spektakl trwa ... 01:11, 15 paź 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
A mnie kompostownik sen z oczu spędza.
Ogród w budowie - nieustającej 00:46, 15 paź 2015


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Zima i do mnie dotarła, a dziś już nie ma po niej śladu. I dobrze - czosnki muszę posadzić i kompostownik uporządkować.
Życie w wiejskim ogrodzie 19:27, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
margaretka3 napisał(a)
Też się boję o chryzantemy... Miały iść do ludzi - znajomych i sąsiadów... a pójdą pewnie na kompostownik... Nie miałam odwagi wczoraj po południu nawet do nich zajrzeć z bliska...


Trzymam kciuki za Twoje chryzantemy Ja swoje w sobotę wykopałem z gruntu i posadziłem do skrzyń Uratowałem je tym samym bo skrzynie stoją pod zadaszeniem ... są całe Natomiast te zakupione na giełdzie w donicach nadają się tylko na kompostownik
Życie w wiejskim ogrodzie 10:35, 13 paź 2015


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
Też się boję o chryzantemy... Miały iść do ludzi - znajomych i sąsiadów... a pójdą pewnie na kompostownik... Nie miałam odwagi wczoraj po południu nawet do nich zajrzeć z bliska...
Pomóżcie wyczarować mi ogród 12:30, 12 paź 2015


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2411
Do góry
Viola napisał(a)
Jakiś zarys planu mam w głowie, a styl ? - taki ogrodowiskowy. Korzystam z Waszych sugestii co do polecanych gatunków, no i zdecydowanie nie idę w pojedyncze sztuki. Mam 22 cisy, 7 spiralisów, 11 tuj Goldperle, 10 szmaragdopodobnych, 3 brzozy doorenbos, 3 serby, 3 aurea nana, 3 berberysy bordowe, 3 zielone, 3 żółte Maria, narazie 3 żurawki, 3 jałowce płożące jakieś-tam, 3 jałowce blue star,idę w trójki jeśli coś kupuję z mniejszych krzaczków . Pojedyńcze sztuki to tylko drzewa: na zdjęciach poniżej.

Na zasłonięcie kompostownika od przodu też mam pomysł , prosty do zrealizowania. Ale jeszcze nie teraz. Poza tym mój kompostownik jest piękny HA,HA. Z boku pewnie klon się rozrośnie i go przysłoni. Nie wszystko uda mi się zrealizować w tym roku, rok temu na mojej działce nie rosło jeszcze nic, nie miałam nawet trawy, sama w to nie mogę uwierzyć. Dziś mam ponad 100 roślin - pisałam już o tym, ale to dla mnie sukces więc się cieszę

Pierwsze zdjęcie - wiąz syberyjski Aurea i jarząb pospolity.
Drugie zdjęcie - ambrowiec balsamiczny/amerykański.
Trzecie zdjęcie - cyprysiki Yvonne.
Czwarte zdjęcie - klon kaukaski Aurea.



Trafiłam do ciebie za sprawą jarzębu pospolitego fastigiata.Przymierzam się do posadzenia w kącie po wycince modrzewia. W pierwszej wersji myslałam o Doorenbosach, ale z obawy przed nadmiernymi pijakami jakimi są pomyśłam o tzw jarzębinie. Jak sprawuje się Twój egzemplarz? Jesteś zadowolona?
W tym kącie mam posadzonych około 40 sztuk rh i azalii, jak myślisz czy jarząb będzie dobrym towarzystwem?
Co do Twojego ogrodu to podziwiam, dużo pracy, dużo pozytywnych zmian. Wrócę i dokładniej obejrzę Twoje poczynania, pozdrawiam.
Ogród z koniczynką 21:54, 11 paź 2015


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11012
Do góry
Nabazgroliłam odręczny plan mojego ogrodu

z tyłu domu K to kompostownik


koperta to patio

w rogu okrąg z hustawką, a obok niedokończona rabata z borówkami
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:46, 11 paź 2015


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Borbetka napisał(a)
Irenko, to rozłożę to podcinanie w czasie. Zrobiłam wielki kompostownik z tyłu. Myślę, że się rozłoży i będę miała ziemi jak znalazł, żeby ją rozgrabić pod świerkami. Muszę tylko rabaty skomponować. Piszę o ogrodzie z tyłu. Mam wielkie 3 świerki, które łysieją niemiłosiernie.
Oj pomogłaś, dziękuję.


A czemu w czasie...machnij raz, zmiel, rozsyp i sadź, chyba ze zdrowotnie nie da się.
Swierki w tym roku choruja i powiem, ze ich generalnie nie lubię, idź odwaznie, będzie pięknie z nawiązką.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:30, 11 paź 2015


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Do góry
Irenko, to rozłożę to podcinanie w czasie. Zrobiłam wielki kompostownik z tyłu. Myślę, że się rozłoży i będę miała ziemi jak znalazł, żeby ją rozgrabić pod świerkami. Muszę tylko rabaty skomponować. Piszę o ogrodzie z tyłu. Mam wielkie 3 świerki, które łysieją niemiłosiernie.
Oj pomogłaś, dziękuję.
Leśne Wzgórze 19:58, 10 paź 2015


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Dzięcioła i zajączka widziałam, ale sosny z bluszczem super sprawa. Za kilka lat, to dopiero będzie widok! Gratuluję pomysłu.


hanka_andrus napisał(a)
Pytałaś o poplon, teraz już za zimno, ale jakbyś wysiała żyto, to może byłaby szansa, że skiełkuje i że przetrwa zimę i na wiosnę można przykopać. Chociaż na ozimy wysiew już jest chyba też za późno. Ja do przekopania ziemi na jesień oprócz tego co wysiałam daję do ziemi jeszcze wszystkie łęty po ogrodowe, po buraczkach, marchwi, i po daliach, i po innych kwiatkach, które ogławiam tylko z nasienników, jeżeli są.


Tak jak pisałam to był pomysł eMa, ale bardzo się cieszę, że Wam się podoba.

Na razie zakopałam na pustej rabacie (zamiast wrzucić na kompostownik) wszystkie odpadki organiczne z kuchni wiosną też nie zdążę tam nic posadzić więc może coś wiosną posiać na poplon? Mam dużo innych planów i nie pali mi się by skończyć tę rabatę, więc chciałabym, póki nic tam nie rośnie, jakoś ulepszyć na niej glebę... ma ktoś jakiś pomysł jeszcze...

Dzięki Haniu
Kiedyś będzie tu ogród 14:51, 08 paź 2015


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Co do wideł to przyznaję, że dopiero na forum poznałam te amerykańskie. I jakoś do tej pory nie bardzo sobie umiem wyobrazić kopanie widłami, szczególnie że u mnie ziemia ciężka. Ale wierzę na słowo i takowe zakupię.

Co do kompostownika i kompostu- U mnie do tej pory tą rolę spełniał obornik- świeży bądź przekompostowany z lekka. Oczywiście o dobrodziejstwie tegoż cudownego materiału jakim jest kompost słyszałam, ale stwierdziłam, że u mnie do skrzyni nie za bardzo byłoby co wrzucać. Wszelkie resztki organiczne z kuchni idą dla zwierzaków, zielenizna w zasadzie też, gałęzie i papier do pieca. No ale jak na tym zyskają moje roślinki, to jestem gotowa zmienić system. Mam nawet dwie palety, jeszcze 2 i będzie kompostownik.

W cieniu - zacieniona 22:36, 07 paź 2015


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
...widok na kompostownik...


...i na jezioro...
Ogród pod trzema dębami 22:48, 05 paź 2015


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
tusiawka napisał(a)
W weekend znalazłam w moim ogrodzie dwa worki z liściowym kompostem, który produkował się przez całe lato.
Piszę znalazłam, bo całkiem o nich zapomniałam.
Pomysł podsunął mi Monty. Zgodnie z jego wytycznymi pozbierałam jesienią liście (u mnie z grabów, bo dębowe się nie nadają) i zapakowałam do worków na śmieci, w których zrobiłam otwory. Następnie wory wrzuciłam pomiędzy płot, a szmaragdy. Teraz natknęłam się na te worki i faktycznie "leafe mould" mi się zrobił. Nawet w środku dżdżownice działały sobie. Z całego worka liści wyszło około 1/3 worka kompostu. To niby mała rzecz ale ucieszyłam się dziecko z prezentów.

1,3 worka zlota to juz cos.ja ostatnio przesiewalam jeden kompostownik i kilkanascie tacze wyszlo ale robota...powiedzmy malo atrakcyjna
Tu ma być ogród :) 21:39, 05 paź 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
kasia_w napisał(a)
Hura stipa uratowana
Miało być więcej zdjęc po całości i ze zbileniem pergoli! - upierdliwa jestem

Pięknie masz


Obiecuję dorzucę w najbliższych dniach
Ostatnio prac w ogrodzie było sporo, ale głównie zasilałam kompostownik - powoli wygrzebuję się z chwastów.



Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 19:52, 05 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Do góry
Anda napisał(a)
Mam taki czarny, plastikowy kompostownik i zdaje egzamin, ale mało mi tego kompostu. Chciałabym taki trzykomorowy



może dostaw jeszcze dwa kolejne
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku 20:36, 04 paź 2015


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Mam taki czarny, plastikowy kompostownik i zdaje egzamin, ale mało mi tego kompostu. Chciałabym taki trzykomorowy

Ogród na krecie ;) 23:36, 03 paź 2015

Dołączył: 23 cze 2015
Posty: 18
Do góry
Ostatnio mało czasu na prace w ogrodzie. Mamy wykończenie domu na głowie i są sprawy pilne i pilniejsze. Dzisiaj udało się poświęcić dzień i zrobiliśmy trochę roboty.
1. Dokończony kompostownik i pierwsza komora zasypana gałęziami po strzyżeniu żywopłotu. Robota zrobiona wspólnie, ja stawiałem konstrukcje a Żonka malowała.


2. Przygotowany fragment działki do stworzenia trawnika, chciałbym w tym roku zrobić drugie tyle ale nie wiem czy dam radę, teraz dzień coraz krótszy. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu damy radę posiać to co jest z grubsza przygotowane.
3. Generalne porządki pobudowlane.

Załączam zdjęcie jednej z pierwszych mini rabatek stworzonych przez moją Żonkę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies