Ale ten mocny róż drugiego krzaczka od prawej jakoś mi tu nie pasuje.
Może
1,3,5 jaśniejsze pastelowe.
2 i 4 ciemniejsze np. te dwie które masz teraz jako 1 i 2 od lewej.
Ta mała i duża róża po prawej jakoś mi się tak zlewają.
Może tę małą jaśniejszą posadzić przed wyższą ciemniejszą.
A przed wysoką białą posadzić tę małą różową.
Przepraszam, że tak bez nazw, ale ja niestety za ich nazwami nie nadążam.
Oj tak ten widok raduje serce a zobacz Hanusia ile radości Twoje fiki miki przyniosły Kochamy Cię !!! jesteś Cudowna
Uśmiech Lenki i serduszko dla Ciebie trzyma
Buziaków moc posyłamy za miłe słowa i znaczki ukwiecone i koperta nawet o środku nie wspomnę już uradowałaś nas bardzo
Dziękujemy serdecznie !!!
Renia, no ja wlasnie miałam ten problem w drugą stronę - kupiłam zeszłej jesieni prawie same purpury, tej jesieni dokupiłam dużo pasteli i nie wiem, czy nie przedobrzyłam w drugą stronę Okaże się latem
Edytko, posadziłam 3szt Heidi KLum tej jesieni na rabacie między pergolami (którą widać po prawej)
Kasiu, piękny jest ten biały,a tak na marginesie - nie wiedziałam, że tyle odmian tych powojników jest i już mi się więcej podoba, niż potrzebuję
Poczytam jeszcze raz i chyba losowanie zrobię między białym i fioletowym
dziękuję, że pamiętałaś
pozdrówka
Pobawilam się dzisiaj chwilę, choć nie dokończyłam - z roślin, które tam już mam to ten szpaler szałwii, który musze na front przesunąć (poszerzałam rabatę), za nimi sesleria jesienna, ale dosadzić trzeba. Z lewej w linii rosną różowo kwitnące zawciągi. Louise odier i Cinderella jeszcze nie są takie duże, ale wstawiłam takie dojrzałe egzemplarze
Wersja z Szekspirem sugerowanym przez Jankę:
Mam teraz dylemat, czy ten miskant to w tym miejscu, bo za nim jeszcze kawałek miejsca i dopiero Eden rose - może być tak, że będzie wyglądało jak przedwcześnie zakończona rabata.
U mnie dzisiaj była wiosna Słoneczko, kawa, książka, leżak...nic więcej do szczęścia nie potrzebuję
Przy okazji zrobiłam zdjęcie jak wygląda stolik z betonowym blatem i drewnianymi nogami. Nawet jakby przemalować nogi na szaro to i tak coś mi zgrzyta, a dokładniej te nogi.
Zalałam dzisiaj formę do betonowego stolika, za ok. tydzień zobaczymy co wyjdzie Jeśli nie będzie pasował beton to będę robić pieniek
U nas dziś rano śnieżyca, a potem mżawki...
Przez okno...
Po lewej widać na ziemi ptasią stołówkę - to co z karmnika wypadnie / wyrzucą... Sierpówki mają co jeść...