Zrobiony na próbę... może być?

Witam,
Trawniczek poszedł do góry 4-5 cm wysokości (od 1 października z siewu).
Jeszcze zastanawiałem się żeby przy kosić delikatnie.
Wiem, Wiem liście niedługo pójdą pod/do dmuchawo/odkurzacz.
Pozdrawiam

Wollerton Old Hall

Spirit of Freedom (Ausbite)

Haniu podglądam stale. Napracowałaś się przy takiej ilości cebul. Grudniki cudne, moje w tym roku marniutkie.
Pytałaś u Mirki o werbenę Rigidę, niestety u mnie nigdy nie przezimowała, ale wysiewa się. Trudno tylko w początkowej fazie wzrostu odróżnić ją od patagońskiej. Od tego roku posadziłam ją w oddaleniu od patagońskiej, będę mieć pewność, że to niska. Pewnie też kilka wysieję w domu, szybciej zakwitnie.
Pozdrawiam.

Teasing Georgia


Wedgwood Rose

Skorygowałam zamieszczony wcześniej plan i przesunęłam trochę w prawo granicę między poziomie wyższym i niższym - wybrana ziemia przyda się do skrzyń.



Zmieściłabym w planowanym miejscu pod warzywnik 3 skrzynie 190x120 cm ze ścieżkami szer 60cm. To wystarczy dla mnie do pracy przy skrzyniach, ale dla taczek będzie za wąsko. Można jednak podjeżdżać nim od strony trawnika, myślę, że to wystarczy. Mojemu B. nawet ta zmniejszona szerokość warzywnika (do 250 cm) się nie podoba, uważa, że w tym miejscu źle to będzie wyglądało.

Obeszłam ogród w poszukiwaniu innego miejsca i znalazłam jeszcze jedno potencjalnie nadające się na warzywnik - ale mam wątpliwości.
Spełnia moje wymagania co do bliskości tarasu i wyjścia z kuchni; do tego będę miała wyprowadzoną blisko wodę do podlewania - no super. Tylko jest to zaraz obok tarasu, w wyeksponowanym miejscu. To jest właściwie na granicy przedogródka i reszty ogrodu, byłoby te skrzynie widać od frontu i od ulicy.
I stąd moje wątpliwości.
Na zdjęciach skrzynie bardzo mi się podobają. Jak są ładnie pomalowane, to są nawet ozdobą ogrodu. Ale czy aż taką, żeby dawać je blisko frontu?

Wyglądałoby to mniej więcej tak:

Nikita napisał(a)

a’ propos rododendronów – zawiązały niezliczone ilości paków kwiatowych…w przyszłym roku będzie cudnie

A ja mam pytanie odnośnie takiej ilości pąków, czym dokarmiasz rodki, że tak Ci się odwdzięczają?
Swoje kupiłam w tym roku wiosną w Biedronie, były już trochę zabiedzone ale przesadziłam w nową ziemię z kompostem, korą, liśćmi dębowymi i igliwiem, tak radziła Toszka, jednak pąków mają mało

podczas dzisiejszego spaceru znalazłam takie cudo... szkoda, że dziurawe.

mój dzisiejszy urobek, brako mi białej farby.

Kupiłam dzisiaj pięknego storczyka w L-u. Limonkowy kolor bardzo mi się spodobał

Planuję zrobić kompozycję storczykową z mchem w szklanej.niskiej misie, widziałam w Mai w ogrodzie coś takiego:

Krzewuszka mi jeszcze zakwitła

i pierwiosnek

clematis nadal, a liliowiec próbuje

oczar w gotowości . Grzecznie czeka na swoje 5 minut

rdest fajnie świeci

the Fairy wciąż zachwycają

berberys pod sosnami ładny ma kolorek.

cudne owadzie domki - prezent od Gosi i Krzysia

powrzucam jeszcze trochę zdjęć, bo na tygodniu z czasem będzie bez szału .

minioczko opróżnione i zabezpieczone na zimę

Pasztecika? Gorące najlepsze

Magleska napisał(a)

Idziemy na łatwiznę .....lukier i posypki jakoś tak nam się w tym roku podoba .....a może to lenistwo


Jeszcze mamy pełno do dekoracji....... pozdrawiam niedzielne

Ale cudeńka!!! Przepięknie dekoracje mega świąteczny klimat.
Ja dzisiaj pościnałam marcinki - suche badylki oraz szałwię omszoną. Teraz łysiutko i czyściutko
Pozdrawiam i życzę udanego wieczoru

DorKa napisał(a)

Pierniczki wyszły tak ślicznie,że szkoda jeść Zdolne jesteście.

Dziękujemy
Dziś na łatwiznę ..... tylko lukier i posypki

cd.







Nauka trochę mi zajmie, ale jakie to przyjemne zajęcie