Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 21:30, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
BKosimkArt napisał(a)
Ale słodziak! A psiak to Jack Russel???

Basiu ja mam Parson Russell terriera. Różni się od Jack Russell terriera tym, że ma dłuższe nóżki, ale charakterki takie same
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:33, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Magleska napisał(a)
króliczek słodziak ,ale psiak cudowny
masz może też zwykłą kosodrzewinę ? czy tylko odmianową .....

ja mam właśnie zwykłą i zastanawiam się ,czy jak bedę ja co roku przycinać ,to bedę w stanie ją utrzymać ładną i zwartą ? .....
zastanawiam się ,czy wsadzac ją w skalniak ,czy oddać w dobre ręce ....


Madziu ja mam odmianowe. Ale zwykła też zyska sporo przez przycinanie. Tylko trzeba to robić w miarę regularnie. U mnie sąsiadka ma na skarpie, nie przycina i spore jej porosły. Pytanie tylko czy masz na to chęci i czas.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:40, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
m_gocha napisał(a)
Według mnie możesz śmiało sadzić nie zważając szczególnej uwagi gdzie są inne miny (krokusy nie sadzisz tak głęboko jak tulipany a tym bardziej czosnki). Pod magnolią możesz spokojnie sadzić. Będzie pięknie

Jak zobaczyłam Twój rozrysowany plan nasadzeń na "polu minowym" to zaniemówiłam

Króliczek wielkanocny - słodziak


Tak zrobię. A miałam już nic tam nie dosadzać.
Tak naprawdę to w wielu miejscach powinnam podosadzać więcej cebulowych, bo pasowałyby tam bardzo, ale odpuszczam z braku czasu i sił.
Mam już pól zeszytu A4 zarysowanego i zapisanego. Na początku zbierałam etykietki z roślinek z nazwani, ale nie wiedziałam później gdzie to wsadziłam. Zaczęłam przenosić to na papier i teraz mam wszystko nieźle zkatalogowane.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:51, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Krakus napisał(a)
pole minowe podziwiam nic tylko czekać na finał wiosna u Ciebie fajna...królik prawdziwy wielkanocny
bodziszki takie ładne...moje chyba nie przezimowały...jakies masz z nimi problemy bo mi się wydawały pancerne


Sama jestem ciekawa finału pola minowego, bo to pierwsze w moim życiu w takie ilości.
Nie mam problemów z bodziszkami, ale wiem, że nie wszystkie odmiany dobrze rosną. Niektóre zanikają i nie koniecznie z powodu wymrożenia. Może twoje jeszcze odbija, bo wiosna w tym roku spóźniona i roślinki późno ruszyły.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 22:14, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Iwonka napisał(a)
Anitka nie cytuję żadnych zdjęć, ponieważ tyle nowości u ciebie.
Po pierwsze królik - słodziak niesamowity. Piesia już znam, ale też napiszę, że kochany
Podziwiam za notatki, chociaż faktycznie przy takiej ilości bomb zapiski wskazane Ja pierwszy raz w tym roku mam czosnki. Plewiąc coś koło nich zaskoczyło mnie jak mocny mają zapach. Fajne cebulki, gdy kret grasuje w ogrodzie.
Potwierdzam, że ustrzykiwanie kosodrzewin, sosen daje niesamowite efekty. Ja to robię nożyczkami. Przycinam nowy przyrost tak o 2/3. Kiedyś jedną potraktowałam nożycami do żywopłotu. Straszyła ze dwa lata a teraz piękna, gęsta. Przyznaję się, że nie robiłam tego co roku, zwłaszcza przez kilka lat po posadzeniu. A szkoda, kosodrzewiny byłyby mniej wyrośnięte. Teraz pilnuję tego i wyglądają coraz lepiej. Niemniej złości mnie, że brunatnieje im a potem opada tak dużo igieł od środka. Mam obsesję na punkcie czyszczenia tego, chociaż nie wiem czy to nie szkodzi.
Zazdroszczę ci pięknego świerka Barryi. Miałam dwa podobnej wielkości, niestety jesienią wycięłam. Były posadzone za blisko żywopłotu z tuj szmaragd. Jak pomyślę, ile błędów zrobiłam przy sadzeniu... Szkoda, że wcześniej nie było tyłu informacji.

W króliczku można się naprawdę zakochać Dzisiaj bidulka cały dzień sam siedział, bo działaliśmy w ogrodzie. Mam pół zeszytu A4 zapisane. Teraz częściowo przeszłam na kopiowanie informacji i zapisywanie na laptopie, ale w zeszycie nadal rysuję
Z czosnków będziesz zadowolona. Mój M bardzo się nimi ekscytuje. Ja mam już posadzone ponad 140 sztuk. Tylko dobrze je tak posadzić, żeby zamaskować usychające liści. Ja tak mam i ta wada u nich mi nie przeszkadza. I nie trzeba ich co roku wykopywać. To ich ogromna zaleta jak dla mnie
Ja kosodrzewiny czyszczę, ale nie za często, bo są tak gęste, że tych brązowych igieł za bardzo nie widać. Na pewno im krzywdy nie robisz tym czyszczeniem. Myślę, że nawet dla nich lepiej, bo maja przewiew i mniej narażone są na choroby grzybowe. I woda łatwiej do gleby przenika.
Ja miałam trzy te świerki i dobrze,że opamiętałam się szybko. wykopałam i dałam teściom. Teraz wiem, że to była dobra decyzja. Ten ma już ok. 2,5 szerokości.
Dla pocieszanie napisze, ze też mam sporo takich błędów na karku. Popatrz gdzie go wcisnęłam kiedyś, to ten pomiędzy tymi dwoma żółtymi iglakami. U ciebie pewnie i tak miał więcej miejsca na pewno.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 22:32, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Dzisiaj to chyba prawie wszyscy ruszyli do ogródków i teraz zastanawiają się co ich jutro boleć będzie My 12 godzin z małymi przerwami na jedzenie zajęliśmy się ogródkiem Ale chyba bardziej trafne będzie określenie stolarką. Docięte, nawiercone (przez mojego M ), pomalowane elementy czekały w garażu. Trzeba było tylko zrobić na nie miejsce, wykopać rośliny, przenieść je, wypoziomować, skręcić, obłożyć filią, wyrównać ścieżki, przerzucić kompost z dwóch kompostowników....





____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 22:39, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Prawie man się udało, choć zdjęcia mam tylko z początku prac niedokończonych, bo jak skończyliśmy to było ciemno. Ale brakuje nam ziemi. I maliny, jabłonki i inne roślinki jeszcze do wsadzenia. M wymyślił, że "pożyczymy " od jego rodziców z działki rekreacyjnej, której już nie uprawiają. Trzeba będzie jechać i bagażnik ziemi przywieść



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Magleska 22:45, 07 kwi 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19149
zapowiada się bardzo uroczy warzywnik .....fajnie ta donica wokół szklarni wygląda

zadowolona jesteś ze szklarni ? zaczynam się orientacyjnie rozglądać ....w cenach ,materiałach itp..... ....bo bardzo chcciałabym mieć
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Anitka 22:54, 07 kwi 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Magleska napisał(a)
zapowiada się bardzo uroczy warzywnik .....fajnie ta donica wokół szklarni wygląda

zadowolona jesteś ze szklarni ? zaczynam się orientacyjnie rozglądać ....w cenach ,materiałach itp..... ....bo bardzo chcciałabym mieć


Takiej z poliwęglanu nie poleca!!!! Trzeci sezon i masakra. Marzy mi się taka, biała jaką pokazałaś u siebie, ale nie wiem czy w Polsce do zdobycia. Szukaj, szukaj. Chętnie zgapię coś fajnego
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Gosialuk 07:25, 08 kwi 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5367
Anitko dziękuję, spróbuję coś podziałać z tymi świerkami. Skrzynie fajnie się zapowiadają. I ta koło szklarni mi też się podoba.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies