Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Sebek"

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 12:36, 14 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Sebek napisał(a)


No ja też będę na niego czekać....aż będzie żywopłotem Bo na razie to badyle z urąbanym korzeniem i oderwanymi liśćmi


Aj tam , aj tam .. Nie martw się , nie od razu Kraków zbudowano ... A potem pikny będzie ... Tylko pamiętaj ,żeby obfocić też przed , bo kofffamy zdjęcia " przed " i " po "
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 09:50, 14 paź 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Ja mam podobne podejście do zadaszenia jak Sebek. Szkoda mi światła wpadającego do domu. My wymyśliliśmy, że dach będzie przeźroczysty, na 2-3 słupy rzucimy coś pnącego, a od spodu zamontujemy cieniujące żagle czy coś w tym stylu. Na lato zacieniują, a w pozostałe części roku będziemy je ściągać i będzie światło, bo u nas go i tak jak dla mnie brakuje. Najchętniej nie robiłabym w ogóle dachu z niczego, tylko żagle cieniujące, ale chodzi też o możliwość zostawiania na dworze poduszek na krzesełkach i bujaku. Ciężko to wszystko pogodzić. Jak macie coś ciekawego w tym stylu, to w wolnej chwili poproszę o inspiracje. Nie spieszy mi się, więc może być zimą. Może z tego Waszego sryliona coś i ja sobie dobiorę
Pozdrawiam i czekam na cd.
Aster - astry bylinowe 01:02, 14 paź 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Do góry
Sebek napisał(a)
Astry kojarzą mi się z nadchodzącą jesienią. Rozkwitają pod koniec sierpnia i cieszą aż do śniegu.

Słowo aster z greckiego oznacza gwiazdę - i rzeczywiście ma z nią coś wspólnego.


ASTERY TO PO GRECKU GWIAZDA

ASTERIA TO ZNACZY GWIAZDY

ASTERAKI MOU TO ZNACZY GWIAZDECZKO MOJA

Astry te mają sztywną, długą, częściowo zdrewniałą łodygę.

Rosną bardzo szybko i często chorują na mączniaka

Astry u Danusi



To moje z zeszłego roku



Mój zielony świat malowany roślinami... 23:05, 13 paź 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 1812
Do góry
O jestescie

Hi ciesze sie

Zdjec nie mam jesiennych ale jak to pisał Sebek ja jutro tez swietuje wiec postaram sie dla was zrobic bo mi milo ze jestescie

Co do pytania o rosliny w donicach - chcialabym je miec przed domem . I chodzilo mi czy bedzie im dobrze w donicach
Spotkania nieoficjalne 22:53, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Październik jest owocny w spotkania

U Miry
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1670-ogrodowy-spektakl-trwa?page=247#post_7

Richiego
https://www.ogrodowisko.pl/watek/377-ogrod-w-tarnowie?page=344

AniG
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2885-ogrodoterapia-czyli-uspokojenie-wsrod-tylu-spraw?page=217

I u Kasiek
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3614-ogrod-pelen-zludzen-i-niespodzianek?page=60
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:43, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Kurcze no same spotkania
Ogród w skali mikro :) 22:15, 13 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
anna_g napisał(a)
Elusia - podziękowania Wam złożyłam już u siebie - ale i tak Ci napiszę, że bardzo się cieszę że byłaś - naprawdę się cieszę, nawet jeśli nie chciałam Cię wpuścić Jednakowoż ja znowu czuję niedosyt Ale to już chyba tak musi być. Myślę, że będą kolejne "razy" i może będzie nas więcej... i może nawet koedukacyjnie

Sebuś niech siem nie gniewa - jak mówi Ela - to babski sabat miał być - jako że mojego eMa być nie miało bo wyjazd w góry mu się szykował, no ale chłop jak chłop "złośliwy" to nie pojechał

Ela - Dursban? Fastac? Mospilan? Co to miało być i gdzie Ty kupowałaś? A w ogóle to pomogło... ??? I pomyśleć że jeszcze do 14.00 wczoraj "nie miałam" opuchlaków Masz oko dziewczyno. Ale dzięki - bo przynajmniej zareaguję zanim mi wszystko zjedzą. Bluszczem bym się pewnie nie przejęła, ale tej małej azali to ja nie odpuszczę.

Buziole


Aniu ... Ja też bardzo się cieszę z tego spotkania i podobnie jak Ty mam niedosyt.. ... Ja nie wiem , jak to jest , ale zawsze , bez względu na to jak długie jest spotkanie , to zawsze mam mało ... Ale może powinnam się już przyzwyczaić ... Albo po 100 - tnym spotkaniu wreszcie się nasycę

A Sebek nie ma się co martwić,na bank spotkamy się jeszcze nie raz

A bez Twego Chłopa... Ty fieszzzz , jaka by tam była fojera ??... Te pycha szaszłyki by się opaliły " na mudżina "...

Ja moje opuchlaki rąbię na zmianę owadofosem i actarą ... Bo te pierniki sie przywyczajają ... Niedawno przeczytałam o preparacie Apacz ... Podobno też dobry ... Owadofosem można rownież podlewać , bo larwy są w ziemi...

Przykro mi ,że Ci taką paskudną nowinę przyniosłam ....ale... Nooo wiesz....chyba lepiej znać wroga ...

Owadofosa kupowałam przez internet , to są silne środki , w markecie ich raczej nie dostaniesz ....
Starorzecze na górce 21:39, 13 paź 2013


Dołączył: 16 maj 2012
Posty: 1208
Do góry
agatanowa napisał(a)


Ale pięknie, a jak wspaniale będzie w sezonie! Sebek ma chyba anabellkę na słońcu - można podpytać, jak się jemu sprawuje.
Te anabellki to jakieś giganty kupiłaś. Ile mialy? i ile sztuk? Za ile?

Jak Twoje zdrowie Nati?


hej hej do zdrowia dochodzę po zabiegu po cewniku na miesiąc i teraz po antybiotyku chyba juz będzie ok, długo by opowiadać,ale na razie chyba mam z głowy, cały czas chyba bo to chyba tak zawsze będzie że nie wiadomoheh

anabelki mam swoje tak m się rozrosły, na słońcu właśnie rosną i jest ok, trzeba w ciągu dnia podlewać bo klapną, korzeń gruby i twardy nie mogłam łopatą przekroić ale jakoś poszło i czekam na efekt latem,do ciebie też zaglądam czasami bo ostatnio mało czasu by tu pooglądać,ale czasem zasiądę to wrzucę jakąś fotkę, pozdrawiam cię cieplutko,papa
Radość dla oczu, pokarm dla duszy 21:39, 13 paź 2013


Dołączył: 16 maj 2012
Posty: 1208
Do góry
agatanowa napisał(a)


Ale pięknie, a jak wspaniale będzie w sezonie! Sebek ma chyba anabellkę na słońcu - można podpytać, jak się jemu sprawuje.
Te anabellki to jakieś giganty kupiłaś. Ile mialy? i ile sztuk? Za ile?

Jak Twoje zdrowie Nati?


hej hej do zdrowia dochodzę po zabiegu po cewniku na miesiąc i teraz po antybiotyku chyba juz będzie ok, długo by opowiadać,ale na razie chyba mam z głowy, cały czas chyba bo to chyba tak zawsze będzie że nie wiadomoheh

anabelki mam swoje tak m się rozrosły, na słońcu właśnie rosną i jest ok, trzeba w ciągu dnia podlewać bo klapną, korzeń gruby i twardy nie mogłam łopatą przekroić ale jakoś poszło i czekam na efekt latem,do ciebie też zaglądam czasami bo ostatnio mało czasu by tu pooglądać,ale czasem zasiądę to wrzucę jakąś fotkę, pozdrawiam cię cieplutko,papa
Radość dla oczu, pokarm dla duszy 21:29, 13 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Nati napisał(a)
moja nowa koncepcja na wypełnienie tego miejsca horti anabelki chiałam pinky winky ale wątpliwe czy na słońcu dadzą radę
.


Ale pięknie, a jak wspaniale będzie w sezonie! Sebek ma chyba anabellkę na słońcu - można podpytać, jak się jemu sprawuje.
Te anabellki to jakieś giganty kupiłaś. Ile mialy? i ile sztuk? Za ile?

Jak Twoje zdrowie Nati?
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:27, 13 paź 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Sebek napisał(a)


Szczerze to też się do tego skłaniam....Dlatego robię w ogrodzie tak, żeby każda roślina zmieniła miejsce, bo wtedy nigdy się nie zestarzeje A ta co nie może znaleźć nowego lokum wylatuje I już mam miejsce na coś lepszego


Jak na karuzeli
Marzenko nie smutaj się
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:24, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)

I jeszcze jedno ogrod jest najpiękniejszy po 3 latach a potem to równia pochyła w dół.... Chyba mam jesienny kryzys ogrodnika....


Szczerze to też się do tego skłaniam....Dlatego robię w ogrodzie tak, żeby każda roślina zmieniła miejsce, bo wtedy nigdy się nie zestarzeje A ta co nie może znaleźć nowego lokum wylatuje I już mam miejsce na coś lepszego
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:20, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Byłem u Ciebie

A tak w ogóle to fajny ten weekend, bo jeszcze trwa jutro Święto KEN obchodzę odpowiednio, bo w takie uroczyste dni jak ten jutrzejszy do miejsca pracy się nie chodzi
Ogród Dominiki 21:20, 13 paź 2013


Dołączył: 11 mar 2011
Posty: 2438
Do góry
Sebek napisał(a)

Nom... Teraz czekam na wynik


3mam kciuki za szósteczkę
Mój zielony świat malowany roślinami... 21:18, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Karbid ma chronić rośliny, nie zaszkodzi Żurawki w donicach zmarzną....Bergenia pewnie też - daj je do gruntu.

Macham!
Ogród Magdalenka 20:58, 13 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
Sebek napisał(a)
Macham I zachwycam się dekoracją na froncie


Sebek dziękuję, też macham do Ciebie
Ogród w skali mikro :) 20:33, 13 paź 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Sebek napisał(a)


Co to to to nie W takim razie spotykajcie się ile kcecie


Sebek , nie fochaj siem ... EMusia Ani miało nie być we wstępnym planie .. Tak wiec obcy chop głupio by wyglądał .... No fieszzzzz .....

Jeszcze nie raz się spotkamy , nie myśl ,że zapomniałyśmy ze masz do nas blisko
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 18:24, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ja bym zrobił dach przezroczysty, bo światło do życia potrzebne i do tego wypada Wam zamaskować dachówkę od dołu, bo niefajnie to będzie wyglądać od dołu...Ale to jest Twój tron
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 17:27, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
No to poszalałaś z cebulami A taras będzie miał przezroczysty dach??? Bo szkoda byłoby mi światła które wpada do domu przez te duże okna
Ogród w skali mikro :) 14:14, 13 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
gierczusia napisał(a)


Łoojjj Sebek ... To musiłałbyś w ekspresowym tempie przejść operację zmiany płci , bo z założenia była to impreza babska


Co to to to nie W takim razie spotykajcie się ile kcecie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies