Asia - nie ma rysunku, kształt rabaty niewymyślony, ale drzewa trzeba było przesadzić, no to zostały przesadzone.
Wypadałoby żeby osoba zainteresowana planowaniem w proces planowania się zaangażowała, a ja czasu nie mam na to na razie, więc jeszcze odkładam to na później.
Żeby było mniej roboty na wiosnę to nawet darń zaczęłam już ściągać.
Po szybkim oglądnięciu zdjęć w necie wydaje mi się, że to nie Claire Austin. Claire ma bardziej kuliste, czarkowate kwiaty. A u mojej płatki są ułożone w sumie klasycznie, tylko że są postrzępione i jakby poprzecinane w kilku miejscach na obrzeżach.
Dodaję zdjęcia całego krzaku i pąków (zdjęcia z dzisiaj).
Jolu mimo ceny kupiłam z dwóch powodów- Po pierwsze sporo czasu zajęło mi upolowanie ładnego okazu. albo nie było w szkółce albo były okazy ... hm... mało specjalne. Po drugie- mam z tej szkółki sporo roślin i wszystko pieknie rośnie. I mam nadzieję, że tak zostanie. Jutro sadzenie i garniturek przed zającami... tak na wszelki wypadek.
Gosiu zakup cieszy, bo na tego jegomościa dość długo polowałam. Jutro sadzenie. Fotka mówisz.... nie wiem czy tego golasa będzie na fotce widać...
Serdecznie witam wszystkich po raz pierwszy na tym forum . Poproszę o rozpoznanie 3 róż.
1. Róża pnąca lub parkowa, o sztywnych pędach. Alhymist?
2. Na pierwszym zdjęciu na górze, ta bardziej "pierzasta" - dla porównania z kwiatem White New Dawn (bardziej szlachetnym w kształcie). Kolor to jasny kremowy, bardzo jasny żółty. Róża dość silnie rosnąca, może parkowa? Nie mam pojęcia co to może być. Sprzedana została mi jako Graham Thomas, ale to oczywiście nie on.
3. Róża dość niska, rabatowa, liście ciemna zieleń, błyszczące, kwitnie całe lato i jesień. Fresia?
Gdy ja wiązałam trawki EM z chłopcami stawiali nowe słupki do bramy
z efektu jestem zadowolona bo wreszcie zniknęła tamta prowizorka
widać jak krety zrujnowały trawnik w bramie
Agnieszka, fotki qpy końskiej obiecałam , tu już po zasypaniu ziemią. Wykonałam płytki dół w części za moim ogrodem, wyłożyłam folią, nasypałam obornik i na to trochę ziemi. Mam nadzieję że przez zimę przerobi się, co by na wiosnę można było dać do warzywnika i roślinek w ogrodzie jako nawóz.