Hmmm... Brzozowa bardzo, bardzo mi się podoba, brakuje mi tam teraz jeszcze jednej brzozy Serio piszę, jedna taka wychodząca poza obszar starej rabaty byłaby super

Dziewczyny, właśnie tak jak napisała Ania, wszystko będzie lecieć do wody z tej brzozy, łącznie z qpami ptasimi
Mój M uwielbia ten basen i podejrzewam, że jak dzieci urosną, to u nas tak jak u Mrokasi on ciągle będzie
A nawet ja nie będzie i będzie placyk z leżaczkami i paleniskiem, to tak sobie myślę, że mam nadzieję, że wtedy to już pospłacam wszystkie moje kredyty i jakby co kupie sobie dużą brzozę Jest to jakieś rozwiązanie, nie?
Johanka, pałacyku u mnie nie ma i raczej nie będzie

Ania, kupuję magiczną siłę startową na rozwój korzeni

Zana napisał(a)

O ile jeżeli chodzi o spójność to faktycznie fajnie byłoby tę brzozę dosadzić, o tyle jeżeli wziąć pod uwagę stronę praktyczną to chyba raczej nie. Tam ma być basen i wszystko z tej brzozy będzie spadać do wody basenowej. Tak mi się wydaje.

A jaką magiczną siłę kupujesz? Też właśnie sadziłam cisy i może by się im coś na start przydało.

Może i powoli, ale konsekwentnie realizujesz plan i to jest super

Wiesz ja jednak była bym za brzozą...
Zanim brzoza urośnie i będzie kłopotliwa dla basenu. to i dzieci urosną...
I będzie tam placyk ze stolikiem albo palenisko dizajnerskie na wieczory pod brzozami

O ile jeżeli chodzi o spójność to faktycznie fajnie byłoby tę brzozę dosadzić, o tyle jeżeli wziąć pod uwagę stronę praktyczną to chyba raczej nie. Tam ma być basen i wszystko z tej brzozy będzie spadać do wody basenowej. Tak mi się wydaje.

A jaką magiczną siłę kupujesz? Też właśnie sadziłam cisy i może by się im coś na start przydało.

Może i powoli, ale konsekwentnie realizujesz plan i to jest super

Kasiu, punktuj, punktuj, może też oddam kilka teściowej?

Magleska, ja wszystko znowu z wagą robię Waga jest u nas w kuchni na blacie na stałe, bo ja i M ważymy wszystko co jemy, gotujemy. Ja redukuję, M na masie
Zamysł ścieżki był właśnie taki, żeby pasowała do tej przy tarasie, dodatkowo to są nasze naturalne ścieżki, którymi chodzimy, z tej przy tarasie przechodzi się płynnie na tą przy garażu

Pawle, witaj
Niestety ścieżka będzie musiała nazywać się "przejście obok brzozowej"
Tłukłam temat kilka dni i nie ma mowy, M powiedział, że jak posadzę tam tą brzozę, to w momencie jak korona będzie trochę większa i będzie sięgała nad basen, on i tak ją zlikwiduje... No nic, trudno, muszę liczyć się też z innymi użytkownikami ogrodu Ale cisy już wsadzone

Helen, chyba chodziło o mnie, mimo, że napisałaś o Asi Mam w gruncie 4 największe sztuki, reszta się hartuje w doniczkach jeszcze, nawet na noc ich nie chowam

Sylwia, dziękuję Cisy są, brzozy nie będzie...

Kasiu, dawno Cię nie było, fajnie, że jesteś
Wykonawcy ścieżki dziękują

Kasiu, ślimaczy się to tworzenie ogrodu u mnie, ale powoli do przodu...
Wcześniej był brak planu, brak koncepcji, nie wiedziałam czego chcę Po tylu latach na Ogrodowisku człowiek dorasta ogrodowo
Co do kształtu linii, to u mnie i tak nie będzie prosto, bo główne skrzypce mają grać koła

Kochani, czy posadzenie jednego egzemplarza brzozy doorenbos w ogrodzie ma sens?

O ja Cię! jesteś królową klonów palmowych - przepiękne
uwielbiam tą Twoją wiosnę i te soczyste kolory

ps. widzę, że w brzozach masz paprocie, jesteś zadowolona? Jak sobie radzą, one raczej wilgotno lubią, a brzozy kradną wodę... chciałam u siebie kiedyś ale nie znalazlam odmiany, która miała by szanse dać radę na południowej wystawie w towarzystwie brzoz tym bardziej... chętnie poczytam Twoją opinię

Wczoraj już nie miałam czasu, ale oto i one
Brzozy doorenbos ruszyły.

Drzewa wszystkie ruszyły brzozy, buki,graby..uwielbiam te młode listeczki

Agi2006 napisał(a)

Coraz fajniej się robi! A co do Twoich przemyśleń co do nowej rabaty to zrobiłabym zagajnik brzozowy z molinia ed lub sporobulusem.

No eM też chciałby brzozy On je kocha haha i chce ich mnóstwo..
Ba! chce je nawet pod całym ogrodzeniem Od strony tej ogromnej skarpy z kamieniami..
Ja tak na 100 % jeszcze nie jestem przekonana..

będzie chyba (na 90%) zagajnik brzozowy, ale zastanawiam się czy z doorenbosów czy zwykłych..

Spróbuję dziś zrobić mapkę co gdzie i jak

Same dobre informacje A dodatkowe zdjęcia zawsze mile widziane, nie tylko ja się ucieszę
Myślisz, że pod klona shirasawy aureum będzie pasować? Nie znam go jeszcze, dopiero startuje, a ja już, teraz, zaraz, bym chciała mu coś posadzić Tym bardziej, że narobiłam się na tym odcinku jak głupia zdzierając darń w korzeniach pobliskiej brzozy Nagroda mi się należy jak nic

Asia, no właśnie tak pomyślałam, że te cisy by taki fajny parawanik stworzyły, za nimi nawet jakiś bajzlownik mógłby być, filtr od baseny itd, albo jakby ktoś chciał gatki zmieniać
Jeżeli chodzi o brzozy, to jak dla mnie to tam by mogło jeszcze z 10 sztuk rosnąć nie wiem tylko co na to M Muszę nad nim popracować, bo w sumie masz rację, tak spójnie by było Może szkoły jeszcze w tym roku otworzą, to po drodze z pracy by mi dokupił jednego doorenbosa jeszcze

Kasia, mam Na razie cztery najbardziej wyrośnięte sztuki, ale nie wiem czy nie posadzę już reszty

Magda, tak popatrzyłam na tą fotkę to faktycznie, trochę tak A, że jeszcze nie odchorowały przesadzania i są lekko brązowe, to można pomylić

Dosadziłam za kaliną cyprysa nutkajskiego, wypełni kiedyś dziurę w kierunku drogi.


Zastanawiam się, czy nie wyciąć więcej tej szerokiej korony brzozy youngii a cyprysa wcisnąć jeszcze głębiej.
Finalnie brzoza nie jest tu dobrym pomysłem. Kąt działki potrzebuje czegoś wysokiego, zdecydowanie większej i wyższej przesłony.



Brzoza youngii po latach nie wygląda zbyt atrakcyjnie, zwłaszcza po tak mocnym podcięciu. Takie straszydełko

Pelaśki nie zdążyły wskoczyć do donic... muszą czekać do jutra

Jest mega susza... widoczne za drewnianym domkiem brzozy w lasku uschły... potężne drzewa a teraz kikuty

AnnaCh napisał(a)

Ajka, tak co 1,7 metra chyba, o ile dobrze pamiętam

Kasia, mam brzozy, mam graby, myślę o dębie kolumnowym, mam ŚŚ, ogólnie bardzo lubię liściaste drzewa. Jeżeli okna na taras, to pewnie newralgiczny punkt, to nie myślałaś o czymś zimozielonym?
Widziałaś okna moich przyszłych sąsiadów?
Jak nie widziałaś, to Tu lekko widać

Dzięki, udało się kupić, będziemy sadzić

Wani napisał(a)

Ewa dziękuję za rady. Zostanę przy prosie a nad resztą będę pracować

Mam nadzieję że mi te brzozy aż tak nie wysuszą rabaty żeby mi tam tylko sucholuby rosły :/ Nawadnianie w drodze...

edit : połączenie derenie i brzozy widziałam w kilku ogrodach więc może jednak dają radę razem?

Jeśli masz podlewanie to dadzą

Po tym wczorajszym deszczu zieleń od razu inna A jak pachnie
Bardzo lubię ten czas, gdy brzozy na tle lasu się zielenią, ta zieleń jest taka świeża
Nie mogę się doczekać, aż te moje 5 doorenbosów będzie już dość widocznych

Ajka, tak co 1,7 metra chyba, o ile dobrze pamiętam

Kasia, mam brzozy, mam graby, myślę o dębie kolumnowym, mam ŚŚ, ogólnie bardzo lubię liściaste drzewa. Jeżeli okna na taras, to pewnie newralgiczny punkt, to nie myślałaś o czymś zimozielonym?
Widziałaś okna moich przyszłych sąsiadów?
Jak nie widziałaś, to Tu lekko widać

Ekstra , bardzo podobają mi się brzozy , graby i buki kolumnowe .
Nie mam żadnych drzew , a te które chciałabym posadzić właśnie byłyby bardzo blisko siatki sąsiada
Okna wychodzą prosto na mój taras , w planie jest uszczelnienie tego widoku

Ewcia, Johanka
Ponieważ zakupy były przemyślane to generalnie nie bardzo jest się czym chwalić
Hakone kupiłam na razie tylko trzy - Hakonechloa macra Stripe It Rich - mam już na nie gotowe miejsce przy włazie do jednej ze studni, niech już rosną w siłę, bo patrzeć na tą klapę nie mogę, jak będzie rosło, będzie bardziej optymistycznie Hakonowych potrzeb generalnie mam dużo więcej ale czekam na info od TARci kiedy w "naszym" ogrodniczym się pojawią - cena lepsza i zakupy "na żywca" też lepsze
I kupiłam jeszcze trzmieliny Euonymus Emerald Gaiety - sztuk 7 i Euonymus fortunei Coloratus - też sztuk 7, kupiłam bo mi brzozy i sosny w "rabatę" się wprosiły i tak sobie wymyśliłam, że coś tam pod nimi niech rośnie - inspiracją były u Izy Ursy wiosenne szafirki w trzmielinie Która gdzie pójdzie jeszcze nie wiem, myślę że siedem sztuk to mało, ale będę próbować mnożyć, to mnie chyba nie przerośnie
I to tyle
A jarzmianka będąca nagrodą za dyscyplinę to Hadspen Blood